reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2008

reklama
Hej Majóweczki, dziś chyba tylko raz napiszę i jutro się pojawię. Odwożę Maksia trochę później do żłobka, potem jadę załatwiać różne swoje sprawy, m.in. założenie holtera, a potem może wróci mąż to go odbiorę z lotniska (no chyba żebym miała nie zdążyć przez korki, to wróci taksówką).

Łania, to ja już głupieję z tymi stawkami położnych. Ale trudno. Położną z Madalińskiego poleciła mi moja ginka, do której mam zaufanie, więc się zdecydowałam :tak::tak: Co ciekawe, w Pile w 2005 roku płaciłam położnej "pod stołem" 600zł, więc jestem zdumiona że w Wawie są takie stawki oficjalne 2.5 roku później. No ale jak pisałam już się zdecydowałam ;-)

Marlene, widzisz my często narzekamy na polską służbę zdrowia, a jednak jak się czyta o tym co się dzieje w innych krajach to aż się oczy szeroko otwierają ze zdumienia i widać, że wcale u nas tak źle nie jest... bo jednak nikt by dziewczyny w takiej sytuacji nie zostawił samej! (A może źle zrozumiałam Twój post i chodziło o koleżankę w PL?)

Moje dzieciątko coraz ładniej śpi w swoim pokoju. Jednak warunkiem spokojnej nocy jest to, że nie może spać w dzień i musi być wykończony zabawą - tzn. dłużej się bawi, kąpiel o 20, potem kaszka, ząbki, i do łóżka, zasypia błyskawicznie o 21 i wstaje przed 8 rano.
Jeżeli się go kładzie wcześniej albo nie daj Boże uśnie w dzień, to w nocy są liczne pobudki, płacz, a potem wstaje o 5.30..... :baffled:
 
Ja też mam dziś dołujący dzionek, ale to ciąg dalszy, nic nowego.:-( Nie wiem, jak sobie humorek poprawić.
Aurelia, przykro......bo wiem ze to nie taki" normalny" ciążowy dołek tylko coś poważniejszego, przytulam mocno i wierzę że jak Mikołajek się pojawi na świecie wszystko się wyprostuje.
 
Ola - kurcze, strasznie duze ceny podajesz za polozna... ja sprawdzalam w kilku szpitalach warszawskich, to 600 zl bierze polozna...

Łania, ja też słyszałam tylko o tych niestety wysokich cenach za położną, być może z Olą sprawdzałyśmy w tych samych szpitalach ;-)

Łania, to ja już nie wiem :baffled::baffled: Na Madalińskiego jest taka oficjalna stawka, załatwia się to przez szpital. W św. Zofii w ogóle 1500 hehe Na Starynkiewicza słyszałam że 700 jak się załatwia z położną "nieoficjalnie". A Ty mówisz o takich oficjalnych stawkach szpitalnych czy właśnie takich nieoficjalnych?

No tak, tak...jednak te same szpitale :-D:-D:-D

Zaraz spróbuję, bo z ten przepis od Dotkass jakoś nie podziałał...Poddam się zaraz.

Przykro mi Kochana, że nie pomogło...tak jak pisałam- jesteś pierwsza, której nie pomogło...no cóż wyjątkowa z Ciebie laska ;-). Mam nadzieję, że znajdziesz sposób na nulżenie sobie
 
I ja się witam u mnie pogoda też nieciekawa i humorek przy tym też:baffled: nic mi sie nie chce a musiałabym głowę umyć ale myślę że jutro mi się poprawi po wizycie u gina i zobaczeniu w końcu małej po tak długiej przerwie
 
Pola ja ogolnie to polecam tak czy siak plyn do prania a nie proszek,skoncze ten proszek Jelap co kupilam w promocji i kupuje plyn.Plyn to zwsze plyn,o wiele delikatniejszy.

No ja też tak właśnie pomyślałam, że jak skończę proszek to kupię płyn, Iwonka, a moskitiera wygląda ślicznie :-)


Łania, to ja już głupieję z tymi stawkami położnych. Ale trudno. Położną z Madalińskiego poleciła mi moja ginka, do której mam zaufanie, więc się zdecydowałam :tak::tak: Co ciekawe, w Pile w 2005 roku płaciłam położnej "pod stołem" 600zł, więc jestem zdumiona że w Wawie są takie stawki oficjalne 2.5 roku później. No ale jak pisałam już się zdecydowałam ;-)

No ja też się dziwię, że są tak niskie stawki w Wawie, no ale cóż, Ola widocznie wybrałyśmy "burżujskie" szpitale :-D:-D:-D

Aurelka, nie dołuj się kochana, chociaz wiem, że jak pogoda paskudna to się nic nie chce, ściskam Cię mocno po kablu i w czółko całuję ;-)

Doczytałam, że miałyście wczoraj fazę na słodycze, ja miałam wieczorem przedwczoraj i koło 21 wysłałam mojego R do sklepu po: lody waniliowe, rodzynki w czekoladzie i chipsy solone :szok: i wiecie co, zjadłam...do lodów wrzuciłam rodzynki i zagryzałam chipsami, a R patrzył na mnie jak na wariatkę...a moja odpowiedź była porsta..."NO CO, PRZECIEZ W CIĄŻY JESTEM" :-D:-D:-D
 
dziewczyny, ja tak z innej beczki, czy lekarze określili wam ostatnio st. dojrzalości łozyska??? bo ja wczoraj ( 38tydz.) miałam I st. i tak się zastananiwam czy ja do grudnia w tej ciąży bedę chodzić???;-) bo chyba już conajmniej II powinnam mieć, no nie?
choć rano mi czop odszedł....:tak:ale to moż epo wczorajszym badaniu więc się zbytnio nie cieszę
 
reklama
Doczytałam, że miałyście wczoraj fazę na słodycze, ja miałam wieczorem przedwczoraj i koło 21 wysłałam mojego R do sklepu po: lody waniliowe, rodzynki w czekoladzie i chipsy solone :szok: i

Nie przepadam za lodami, ale odkąd jestem w ciązy to chyba jedyna rzecz, która mi taaaaaaak bardzo smakuje :-D
 
Do góry