reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

reklama
Witajcie,
ja niestety rówenież zaliczam sie do tej grupy co wszystko boli szczególnie spojenie łonowe podczas przewracania :-( wstac nie moge w nocy z łóżka zwijam sie z bólu :baffled: no i jakoś tak dziwnie zaczyna sie dziać bo chyba zaczynam odczuwać skurcze i to dośc bolesne:baffled: mimo że to moje 2 dziecicę to inna ciąża i 1 mialam wywoływana wiec nawet nie wiem jak zaczyna sie poród...
 
Ja tylko bnajbardziej pamietam z pierwszej ciazy ze pod koniec bolaly mnie wewnetrzne strony ud.Teraz jeszcze tego nie mam......Tez nie mile uczucie.No ale kazda ciaza jest inna.....


Właśnie każda ciąża inna-ja z Olim to do ostatniego dnia biegałam do pracy-w pełnym tego słowa znaczeniu :tak:bo zawsze wychodziłam na ostania chwile i biegusiem...
Za to w pt.byłam w pracy a juz w sobote rano nie miałam siły i powiedziałam ,że dzis bede rodziła i koniec -pojechałam do szpitala o 7 00 rano a o 22 10 trzymałam małego w objęciach!
A pozatym nic mi nie puchło ,nie miałam zgagi(nawet nie wiedziałam jak to jest) ładnie wyglądała moja cera a włosy -takich nigdy nie miałam jak z nim w ciąży....
Pozatym tylko miałam szew zakładany i do końca pracowałam na nogach po 8-9 h
bo jestem fryzjerką i taka praca ni jak usiąść .A teraz pracowałam w kwiaciarni i też wszystko na nogach dlatego poszłam na zwolnienie:tak::tak::tak:Bałam sie znów zagrożenia przedwczesnym porodem i wysiłkiem - bo wspomne jeszcze ,że z Olim w 7 miesiąću trafiłam do szpitala z krwotokiem z dróg rodnych (pewnie z wysiłku)bo myslałam ,że sie łożysko odkleja - i to sie stało w pracy!!!!:-(
 
A w tej ciązy najbardziej mi dokucza rwa kulszowa w nodze -całą mnie paraliżuje nie moge siąść ,zgiac a nawet leżeć w takim bólu i tak potrafi cały dzień trzymać kurde boli jak nie wiem co:szok::szok::szok:

Dobra zabieram sie za jakąś robote....:happy::sorry2:
 
Hej Majóweczki:)

U nas pochmurno. Humor też mam padły więc nie będę dużo pisać. Postaram się nadrobić zaległe posty może porawicie mi nastrój:)
 
Mi też puchną paluchy, ale strasznie, szczególnie na noc, od jakiegos czasu juz nawet obrączki nie noszę, bo jak ostatnio założyłam to myślałam, że na ostry dyżur będziemy jechać żeby ją zdjąć, ale jakoś pod zimną wodą z mydłem potrzymałam i zeszła

A co do spania, ja też dziś miałam tragiczną noc...najpierw miałam bóle jak na okres takie ok 1 min, co jakiąś godzinę, ale to trwało trzy godziny i się uspokoiło, dobrze, że nie zaczęłam panikować i R nie budziłam, a z rana znów kawałek czopu śluzowego wyleciał, no i ten ucisk na pęcherz, średnio co 2 godziny do kibelka w nocy latam :baffled:
 
a ja wlasnie juz zjadlam ale nie sniadanie a obiadek a pewnie za 3 godzinki zjem znow obiad... zrobilo sie pochmurno... i chyba sie przespie troche :sorry2:
 
A u nas cos się rozjaśnia, co prawda słoneczka pewnie nie będzie, ale i na deszcz się nie zanosi. R będzie po 13 w domu, więc może go gdzieś wyciągnę, żeby na świeżym powietrzu pobyć...kurcze muszę zacząć pisać pracę, którą obiecałam mężulkowi, ale jakoś tak ciężko mi się zabrać, ale muszę, bo jak Niunia się urodzi to wogóle czasu nie będę miała na takie sprawy...KURCZE MUSZĘ SIĘ ZMOBILIZOWAĆ...wiem, że jak już usiądę to napiszę migusiem, ale najgorsze to usiąść do czegoś :sorry2:
 
reklama
Cześć Dziewczyny! i ja sie witam weekendowo.:-)

Wczoraj bylismy z Mezem na miescie na obiadku, pozniej w kinie na filmie z Nicholsonem - polecam bardzo... A dzis Maz w szkole, a jak wroci to jedziemy do moich Rodzicow na grilla... Doszlam do wniosku, ze za wszelka cene musimy teraz pokorzystac z wielu rzeczy, bo zaraz juz nie bedzie na to czasu.:-D

Hej majóweczki.

Dziewczyny, a Wasi lekarze mówili Wam, że dadzą Wam tylko L4 do 38 tc, bo potem, jak się wystawia L4 ginekologiczne to podobno zabierają już macierzyński.:baffled: Kurde, będę musiała iść po L4 na 39 tc do internisty. Jesteście zorientowane w tym temacie?

Aurelia - nie do konca tak, a wzielo sie takie myslenie stad, ze nie kazdy ginekolog chce wystawic zwolnienie do konca ciazy, z tego wzgledu, ze ciaza w 38 tyg. jest juz uwazana za donoszona. I przez to ZUS sie czasem przyczepia do lekarzy, ze od 38 tyg. to kobieta powinna wykorzystywac juz macierzynski. (wiadomo - kasa) Ale jesli ginekolog wyatawia nam zwolnienie na dluzej, to w zadnym wypadku macierzynski nie jest liczony wczesniej niz od dnia porodu.

Kodeks pracy mówi o tym, że tak można
Art. 180 § 3. Co najmniej 2 tygodnie urlopu macierzyńskiego mogą przypadać przed przewidywaną datą porodu.
jednak trzeba rozmawiać z lekarzem, żeby wypisał zwolnienie lekarskie do terminu rozwiązania, a najlepiej jeszcze dłużej.

Od internisty nie będziesz miała 100% płatnego.
Podejrzewam, że tez jesteś na zasiłku rehabilitacyjnym... więc zobacz, co masz napisane na decyzji. Tzn. chodzi o to, czy napisali Ci, że po porodzie będziesz mieć maciezyński a nie świadczenie rehabilitacyjne. Na tej podstawie możesz rozmawiać ze swoim lekarzem, żeby jednak dał Ci w dalszym ciągu L4

Pola - zwolnienie w ciazy, czy od ginekologa, czy od internisty, czy od jakiegokolwiek innego specjalisty, jest platne 100%. Tylko w kodzie (pole 13 na zwolnieniu) musi byc wpisane B, ale zawsze to wpisuja jak jestes w ciazy. Wiele dziewczyn jest ostatnie tyg. na zwolnieniu wystawionym przez interniste, wlasnie dlatego, ze ginekolodzy nie chca wystawiac zwolnien. I czy jest to na zasilku, czy na zwolnieniu, placone jest 100%.

Dziewczyny a orientujecie się jak to jest ?Czy z chwilą porodu przechodze na macieżyński i czy mnie odrazu zus przejmuje i on mi ten macierzyński przyznaje bo ja sama juz nie wiem :no::confused:

Kathy - z dniem porodu przechodzisz na macierzynski. Jedynie trzeba pamietac, by zglosic w pracy fakt urodzenia. Najlepiej jak maz zawiezie do pracy zaswiadczenie o porodzie (musza wystawic w szpitalu), a pozniej akt urodzenia. Niektore zaklady pracy wymagaja jeszcze, by napisac wniosek o udzielenie urlopu macierzynskiego.

My dzis bylismy na usg i wszystko w porzadku z dzieckiem :-):-) Wazy ok 2930g.Ale tuz przed wyjsciem z domu przezylam szok bo chyab mi odszedl juz czop sluzowy.Na papierze toaletowym pojawil sie taki glut :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Zaraz chyaba wyjme torbe i dopakuje sie do konca.

MM - super, ze wszystko dobrze!:-) To juz 38 tydzien u Ciebie, wiec faktycznie mogl to byc czop... Hehe, ja na tym etapie to juz bym miala torbe spakowana w 5 minut!;-)

Milego weekendu!:-)
 
Do góry