reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe zakupocholiczki-czyli co gdzie i za ile

Najbardziej mi się nie podobają zakupy typu szlafrok, czy koszule, nie nosze, nie używam, będą mi potrzebne raptem na pobyt w szpitalu, nie da się tego jakoś obejść :sorry2: Wolę brudzić koszule szpitalne, a nawet nie byłam jeszcze w szpitalach zobaczyć oddziały ani nie wiem co mam zabrać ze sobą, każdy szpital ma inne wymagania.

Z drugiej strony nie to jest sednem sprawy, rzeczy zawsze można jakoś zorganizować, najważniejsze są dzieci. Chrzanić całą resztę.
 
reklama
Na szczęście u nas w szpitalu dają ichnie koszule więc mam problem z głowy. Nie cierpię koszul i do domu na pewno kupię sobie fajną piżamkę. a szlafrok mam swój bo mieszkając z teściami średnio chce mi się paradować w samej bieliźnie czy coś.
 
JA koszul też nie noszę... Mam tu w domu jakieś dwie ale nie rozpinane. Szlafrok wisi w szafie. Ostatni raz go miałam na sobie półtora roku temu jak w szpitalu leżałam,więc ogólnie też nie używam. Też muszę się wybrać do mojego szpitala i podpytać co powinnam mieć.
 
Ja też pidżam i koszul nie używam szlafroka też, ale znajome wiedzą o tym rozwiązały mój problem i dostałam na gwiazdkę szlafrok i 2 pary pidżam. Teraz tylko kupię jakieś zwykłe koszule na pierwsze dni, bo ponoć wygodniejsze po naturalnym porodzie.
A szlafrok się przydał już jak lokator się wprowadził i szlafrok i pidżamy też były zbawieniem ja w sylwestra nagle trafiłam do szpitala.
 
Późno wczoraj wróciłam od znajomych, ale za to z całą torbą ubranek, głównie różowych, choć i tak lekarz nie potwierdził na 100% dziewczynki. Znów mówiła, że raczej i ze nie widzi żeby to był chłopiec. Wózek mi się podoba, skusiła mnie cena bo chcą za niego 500 zł a gondola używana trochę, głównie w domu a spacerówka wcale, bo przez pierwsze miesiące nie wychodziły z domu a potem używały już tylko spacerówki, którą dostały i używają jej do dziś. Cena tak mnie zachęciła, bo zawsze 1000 zł w kieszeni. Wózek wygodny, bo jeździłam nim, tylko że trójkołowy. Powiedziałam, że jeszcze to przemyślę.
 
a ja wam powiem że w szpitalu miałam koszule w kolorach :
zielona(widziałyście na zdjęciu)
błękitna:-)
szara z małkpą :-p
i różową w niebieskie kropeczki:tak:
no i chyba tyle ;-) no i miałam t-shirt na sam oddział (czarny) ale dali mi szpitalną koszulę bo dawali znieczulenie w kręgosłup i musiała być ichna ;-)

we wszystkich piżamkach chodzę do dziś... i będę je też szykować do szpitala:tak:
łapcie miałam czarne i dobrze bo raz jak wstałam to mi krew na nie poleciała więc nie było widać
no i szlafrok miałam ale nie uzywałam bo było mi gorąco a po 2 z łóżka wstawałam jedynie do wc , no i raz tylko na korytarz

ręczniki miałam 2 fioletowe (specjalnie kupione bo w domu tylko jasne mamy) no i jeden brązowy
i teraz na szczęście wszystko mam :-)

a jesli chodzi o wkłady to miałam te wielkie platwusy , no i majtki z siatki , ale już 1 dnia wieczorem nosiłam zwykłe majtki (u nas na to nie patrzą) a podpaski nosiłam w domu ale nie przyklepjałam do majtek tylko wkładałam jak te wkłady:tak:
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny ktore mialy cc co wtedy do szpitala ze soba brac? Koszule to szpitalna bede miala szkoda swojej brudzic, kapcie mam szlafrok tez.

W zasadzie to samo co przy sn. Podkłady czy podpaski obowiązkowo, majtki siatkowe tylko trzeba sobie wybrać takie co by gumkę miały wyżej rany bo potem to drażni. kosmetyki, ręczniki to wiadomo. Odpadają wszelakie rzeczy dotyczące rany krocza typu tantum rosa, poduszka do siedzenia.
 
reklama
Do góry