reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2025

My byliśmy w Turcji jak młoda miała 13 miesięcy niby fajnie,ale jednak trochę mordega 😂 Ostatnio byliśmy w galerii i stwierdziliśmy,że chyba łatwiej jednak z takim kilkumiesięcznym 😂 Chociaż ja pierwsze miesiące to nie wychodziłam za bramkę ,nawet o podwórku nie było mowy,moje dziecko darlo się non stop...tak była zagazowana. To raczej nie kolki tylko niedojrzały układ pokarmowy. Ogólnie bardzo źle wspominam ostatni rok mimo ogromnej miłości i boje się jak będzie teraz 🙈
to dla mnie z kolei pierwsze 4/5 miesięcy to jakbym dziecka nie miała. Cały czas spała. A na spacery wychodziłam na cały dzień, wracałam do domu tylko na szybkie karmienie i przebranie i dalej. Tyle tysięcy kroków co ja wtedy zrobiłam to chyba nigdy 🙈
 
reklama
to dla mnie z kolei pierwsze 4/5 miesięcy to jakbym dziecka nie miała. Cały czas spała. A na spacery wychodziłam na cały dzień, wracałam do domu tylko na szybkie karmienie i przebranie i dalej. Tyle tysięcy kroków co ja wtedy zrobiłam to chyba nigdy 🙈
Zazdroszczę,bo ja tak sobie właśnie wyobrażałam pierwsze miesiące 😁 A moje dziecko nie brało pod uwagę nic innego niż bycie na rękach ,wiecznie bolący brzuch i chyba przez to nie spała. Niemowlę, które w dzień nie miało w ogóle drzemek,a w nocy potrafiła usnąć dopiero koło 1 i obudzić się koło 5. Jak mówiłam lekarzom,że ona nie śpi w dzień to się śmiali,że chociaż dobrze,że cokolwiek śpi w nocy. 😳
Życie się trochę zmieniło jak przez przypadek kupiłam niemieckie krople na wzdęcia ,nagle dziecko zaczęło robić kupkę codziennie albo i dwa a nie raz na tydzień i zaczęło mieć drzemki. Ale i tak już było ciężko,bo tak bardzo się nauczyła być ciągle na mnie że i tak nie szło się ruszyć.
Dopiero od niedawna jest trochę lżej,cokolwiek się zajmie,mogę jej coś ugotować czy się wykąpać jak zaśnie,dlatego ja bardziej się boje i jestem przybita niż cieszę ta ciąża
.
 
Zazdroszczę,bo ja tak sobie właśnie wyobrażałam pierwsze miesiące 😁 A moje dziecko nie brało pod uwagę nic innego niż bycie na rękach ,wiecznie bolący brzuch i chyba przez to nie spała. Niemowlę, które w dzień nie miało w ogóle drzemek,a w nocy potrafiła usnąć dopiero koło 1 i obudzić się koło 5. Jak mówiłam lekarzom,że ona nie śpi w dzień to się śmiali,że chociaż dobrze,że cokolwiek śpi w nocy. 😳
Życie się trochę zmieniło jak przez przypadek kupiłam niemieckie krople na wzdęcia ,nagle dziecko zaczęło robić kupkę codziennie albo i dwa a nie raz na tydzień i zaczęło mieć drzemki. Ale i tak już było ciężko,bo tak bardzo się nauczyła być ciągle na mnie że i tak nie szło się ruszyć.
Dopiero od niedawna jest trochę lżej,cokolwiek się zajmie,mogę jej coś ugotować czy się wykąpać jak zaśnie,dlatego ja bardziej się boje i jestem przybita niż cieszę ta ciąża
.
Drugie będzie inne. 🤣🤣🤣
Taką mam nadzieję, tak ludzie mówią. 🤣
 
Chociaż nie wiem czy chce inne dziecko.
Moja pierwsza jest idealna. Taka jaka miała być. Tylko ten charakterek... w życiu sobie na pewno poradzi...
Tak mówią,słyszałam opinie,że jakbym miała pięcioro to każde byłoby inne i przy każdym sprawdziłoby się co innego 🤷 Ale dla mnie strach jest,bo ja ledwo psychicznie przebrnęłam ten rok,jak zaczęłam się odbijać to dostałam niespodziankę w postaci dwóch kresek 🙈 Mąż wyjeżdża w delegację,nie ma go 3tyg w miesiącu,rodzice nie pomogą,a teściów nie mam. Będę myśleć napewno o kimś do pomocy,opiekunka,pomoc domowa. Ktoś kto poprostu pomoże mi ogarnąć codzienność.
 
reklama
Do góry