reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2025

U mnie niestety mdłości, najgorzej w ciągu dnia. Senność i trudności w koncentracji, co trochę mi utrudnia pracę. Takie moje klasyki ciążowe, tyle że z dzieckiem na pokładzie minimalnie trudniej to ogarnąć.
ja też z półtorarocznym dzieckiem u boku jakoś bardziej odczuwam zmęczenie. Niby objawów jakichś specjalnych nie mam, ale to co mnie lędźwie bolą to masakra. Właśnie wróciłam od lekarza i mamy ♥️ według OM 8+0, według usg 6+2 więc różnica znaczna ale serduszko jest
 
reklama
Moja córka rozpoczęła zlobek 2 września, 5 dostała katar i w nicy nos zapchany. W weekend doszła goraczka, po kilku dniach antybiotyk. Tydzień temu już było w miarę ok, a jak się w czwartek skonczyl antybiotyk tak od piątku na nowo zapchany nos i coraz gorszy kaszel. Byłam z nią dziś u lekarki i rozkłada ręce.
my jesteśmy po trzydniówce z wysoką gorączką, ale niestety małej przeszło a mnie coś bierze i jak na złość nic brać nie mogę…
 
Moja córka rozpoczęła zlobek 2 września, 5 dostała katar i w nicy nos zapchany. W weekend doszła goraczka, po kilku dniach antybiotyk. Tydzień temu już było w miarę ok, a jak się w czwartek skonczyl antybiotyk tak od piątku na nowo zapchany nos i coraz gorszy kaszel. Byłam z nią dziś u lekarki i rozkłada ręce.
Mój młody zaczynał w kwietniu, adaptacja trwała ponad 2 m-ce i wyglądała tak, że 3 dni był w żłobku, półtora tygodnia w domu, kilka dni w żłobku, 2 tyg w domu, itd, po drodze antybiotyki, nebulizacje, syropki... U nas nie dość, że ze żłobka przynosi to jeszcze starsi ze szkoły znoszą różne zarazki do domu. Oni 3 dni pokaszlą, a młody ma 39.5 gorączki
 
Mam takie trochę głupie pytanie... Lekarz (facet) ginekolog-poloznik to wlasciwie co to znaczy 😅 że odbiera porody też czy że jest takim położną -ale facetem...?
Ginekolog-położnik to lekarz specjalizujący się w prowadzeniu ciąży, opieką okołoporodową i połogową.
Męską formą położnej jest położny :)
 
kiedyś mi dr tłumaczyła że ginekolog zajmuje się kobietą a położnik kobieta z nienarodzonym dzieckiem. Ciąża powikłana powinna być prowadzona przez ginekologa. Chociaż dla mnie to żadnej różnicy nie ma 🫣
Nie do końca. Lekarz ginekolog zajmuje się kobietami, ale w teorii nie prowadzi ciąż. Lekarz ginekolog-położnik ma dodatkowa specjalizacje poza ginekologia, czyli położnictwo. Taki Lekarz prowadzi ciążę.
Ciąża powikłana powinna być prowadzona przez ginekolog-położnika.
Moze byc tez położny czyli meski odpowienik położnej, faktycznie to oni odbieraja poród, jesli nie ma komplikacji lekarza ginekologa-połoznika widzi sie chwilę.
Mój poród odbierał położny, który był kierownikiem oddziału. Czyli taki "panem oddadziałową". Położny czy polozna to odpowiednik pielęgniarki tylko kończą trochę jednak inne studia poloznictwo, na wydziale medycznym.
Kiedyś też się właśnie nad tym wszystkim zastanawiałam, np czy na odziałem położniczym po porodzie pracują tylko położne czy pielęgniarki też, i czy są ginekolodzy, którzy nie są położnikami i znajoma, która jest polozna tak mniej więcej mi to wyjaśniła.
 
my jesteśmy po trzydniówce z wysoką gorączką, ale niestety małej przeszło a mnie coś bierze i jak na złość nic brać nie mogę…
Ja 4 dni po córce zachorowałam i też nadal mam kaszel i zatoki mnie bolą.
Tego najbardziej się boję w tej zlobkowej przygodzie że będziemy razem chorowały.
 
Nie do końca. Lekarz ginekolog zajmuje się kobietami, ale w teorii nie prowadzi ciąż. Lekarz ginekolog-położnik ma dodatkowa specjalizacje poza ginekologia, czyli położnictwo. Taki Lekarz prowadzi ciążę.
Ciąża powikłana powinna być prowadzona przez ginekolog-położnika.
Moze byc tez położny czyli meski odpowienik położnej, faktycznie to oni odbieraja poród, jesli nie ma komplikacji lekarza ginekologa-połoznika widzi sie chwilę.
Mój poród odbierał położny, który był kierownikiem oddziału. Czyli taki "panem oddadziałową". Położny czy polozna to odpowiednik pielęgniarki tylko kończą trochę jednak inne studia poloznictwo, na wydziale medycznym.
Kiedyś też się właśnie nad tym wszystkim zastanawiałam, np czy na odziałem położniczym po porodzie pracują tylko położne czy pielęgniarki też, i czy są ginekolodzy, którzy nie są położnikami i znajoma, która jest polozna tak mniej więcej mi to wyjaśniła.
Oo dzięki!
 
ja też z półtorarocznym dzieckiem u boku jakoś bardziej odczuwam zmęczenie. Niby objawów jakichś specjalnych nie mam, ale to co mnie lędźwie bolą to masakra. Właśnie wróciłam od lekarza i mamy ♥️ według OM 8+0, według usg 6+2 więc różnica znaczna ale serduszko jest
na kiedy termin przypada ? Założyli kartę ciąży? Gratulacje 😍
 
reklama
Ja 4 dni po córce zachorowałam i też nadal mam kaszel i zatoki mnie bolą.
Tego najbardziej się boję w tej zlobkowej przygodzie że będziemy razem chorowały.
mnie już zatoki bolały, katar ciurkiem był i tak miałam i ja i mąż. Przeszło, ale u nas w pracy teraz wszyscy chorzy albo covid. No i zaś się wyleczyłam, młoda trzydniówka, przeszło to teraz mnie łamie :/ na szczęście odpukać na żłobek nie narzekamy bo poszła od lutego i poza dwoma trzydniówkami, które głównie przebiegały w weekend to chorób brak 🤞
 
Do góry