reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Witajcie, mam nadzieję, że nie będziecie miały mi za złe, że tu napiszę. Troszkę podczytywałam forum podczas ciąży i kiedy już chciałam się przywitać dowiedziałam się, że nasza wymarzona córeczka jest chora. Nie w głowie mi były fora, zbieraliśmy siły na walkę, którą niestety przegraliśmy równo 3 miesiące temu.
Dzisiaj weszłam do Was, bo byłam ciekawa co majowe maluszki już potrafią, a tu takie straszne wiadomości.
@Jetkaa nie ma słów, które mogłyby ukoić Twój ból. Ja swojej córeczki nie miałam w domu nawet na chwile, mogłam ją tylko odwiedzać w szpitalu. Po porodzie także była transportowana helikopterem prawie 400km od domu, przeszła dwie operacje, kolejnej nie doczekała.
Na najgorsze nie da się przygotować. Nie da się przygotować na coś co jest tak nienaturalne, bo nikt nie powinien żegnać swojego dziecka.
Cieszcie się każdym wspólnym dniem, każdą dobrą chwilą.

Strasznie mi przykro.. [emoji17][emoji22]
 
reklama
@oomama wyrazy współczucia nie wiem co jeszcze mogłabym napisać. Przykro mi bardzo. Fajnie że się odezwałaś. Jak masz ochotę to napisz co się stało może troszkę Ci to pomóze takie wygadanie. Wiedziałaś że będzie cos nie tak?

@kjsko nie łudz się że przejście na butelkę zmieni tryb spania Twojego dziecka. U mojej starszej nie podziałało [emoji16], pogodziłam się że mam taki typ.
 
Dzień dobry, ja jestem na etapie przechodzenia ma butelke, bo mam nadzieje że będzie wtedy mi w nocy spała. Jest ciężko. Wczoraj mi zjadła na wieczór 90 ml mm i super, tylko że jak karmiłam ją piersią to mi usypiała przy tej piersi i ja kładłam do łozeczka. Wczoraj usypiałam ja przez godzinę aż w koncu się poddałam i dostawiłam ją jeszcze do piersi pociągneła pare razy i usnęła. Myśle ze to kwestia wypracowania i systematyczności... mam nadzieję :) w nocy przebudziła się pozniej niz zwykle i znow probowalam jej dac butelke i tym razem nic z tego, więc dałam piers i poszla spac. Dzisiaj rano dwa podejscia do butli, za drugim się udało i zjadła 70 ml.
Ja też chciałam jakiś czas temu przejść na mm ale wypróbowalam chyba ze trzy rodzaje smoczków , butelek i nic z tego - synek każdą odrzucał. Strasznie płakał , denerwował się , wpadał w jakąś histerię ..Tak jak piszesz -najgorsze noce . Teraz biorę go do swojego łóżka , przystawiam i za kilka min śpi.Jeszcze na dodatek to taki egzemplarz , który budzi się często. Nie wyobrażam sobie jak to będzie gdy trzeba będzie pożegnać się z cycuchem :-)
 
U nas bakterie gromadzą się właśnie w siusiaczku z powodu zrośnięcia.. mocz nie wypływa całkowicie i zalegający prowadzi do bakterii.. a wszystko bezobjawowo [emoji17] ja też bardzo się boje ale gorsze jest chyba czekanie.. w Waszym wypadku może to zniszczyć nerkę, a u nas podobnie bo nawracające bakterie w końcu powędrują wyżej i też mogą uszkodzić nerki [emoji17] Macie już termin?
Bezobjawowo czyli bez gorączki itp tylko bakterie w moczu ? Kurde to jak do tego doszłas? Profilaktycznie zrobiłaś badanie rozumiem ? Tak częste infekcje to bardzo źle. Ahh... my robiliśmy cum bo podejrewano refluks wyszło ok. Potem stwierdzili ze nie wymagamy dalszej diagnostyki i po trzech m-c mamy zrobić usg i mam duże pogorszenie się stanu nerki szybko do chirurga chirurg operacja ale najpierw scntygrafia mamy teraz w piątek a wynik dopiero po tygodniu czyli 6 grudnia oszaleje do tego czasu ale cóż. ..
 
Bezobjawowo czyli bez gorączki itp tylko bakterie w moczu ? Kurde to jak do tego doszłas? Profilaktycznie zrobiłaś badanie rozumiem ? Tak częste infekcje to bardzo źle. Ahh... my robiliśmy cum bo podejrewano refluks wyszło ok. Potem stwierdzili ze nie wymagamy dalszej diagnostyki i po trzech m-c mamy zrobić usg i mam duże pogorszenie się stanu nerki szybko do chirurga chirurg operacja ale najpierw scntygrafia mamy teraz w piątek a wynik dopiero po tygodniu czyli 6 grudnia oszaleje do tego czasu ale cóż. ..

Tak.. robiliśmy mocz przed szczepieniem.. nie miał ani gorączki ani złego samopoczucia.. totalnie nic.. zresztą nadal tak jest.. także jakbyśmy nie zrobili to do teraz bym nie wiedziała, że dziecku coś dolega..
My mamy prawdopodobnie chirurga we wtorek..
A Twój synek jak się czuje ?
 
Tak.. robiliśmy mocz przed szczepieniem.. nie miał ani gorączki ani złego samopoczucia.. totalnie nic.. zresztą nadal tak jest.. także jakbyśmy nie zrobili to do teraz bym nie wiedziała, że dziecku coś dolega..
My mamy prawdopodobnie chirurga we wtorek..
A Twój synek jak się czuje ?
Aha a zwalczanie to antybiotykiem czy furagina ? U nas tez całkiem przypadkiem na profilaktycznym badaniu usg bioderek i brzuszka. U nas samopoczucie tez dobrze gorączki również nie ma pod tym względem nic mu nie dolega. Ale za to mam starszaka u domu który ma astme oskrzelowa i dosłownie co tydzień jest chory zaczyna się katar który kończy się w oskrzelach lub płucach no i wiadomo maluszek łapie wszystko od niego przeszliśmy juz raz zapalenie oskrzeli na antybiotyku a teraz od wtork znowu załapał cos i jest katar i kaszel masakra .... boje się strasze ze do piatku się nie poprawi i nas nie przyjmą na scyntygrafie ...
 
reklama
Aha a zwalczanie to antybiotykiem czy furagina ? U nas tez całkiem przypadkiem na profilaktycznym badaniu usg bioderek i brzuszka. U nas samopoczucie tez dobrze gorączki również nie ma pod tym względem nic mu nie dolega. Ale za to mam starszaka u domu który ma astme oskrzelowa i dosłownie co tydzień jest chory zaczyna się katar który kończy się w oskrzelach lub płucach no i wiadomo maluszek łapie wszystko od niego przeszliśmy juz raz zapalenie oskrzeli na antybiotyku a teraz od wtork znowu załapał cos i jest katar i kaszel masakra .... boje się strasze ze do piatku się nie poprawi i nas nie przyjmą na scyntygrafie ...

Tak najpierw furagina która niestety nic nie dała a pózniej po posiewie dostaliśmy bactrim ( niby jeszcze nie antybiotyk ale mocniejszy lek). W trakcie podawania leku - wyniki wyszły super, a tydzień po odstawieniu znowu to samo..
Ja mam rownież w domu 5 latka z AZS i alergią także jest wesoło ale odpukać.. w czerwcu miał ospę, we wrześniu zapalenie oskrzeli a maluch nie złapał nic ! Od tamtej pory mamy spokój.. Bartek jak narazie miał tylko katarek 3 dniowy także trzyma się dzielnie [emoji6]
 
Do góry