Dziewczyny podpowiedzcie mi jak mam rozszerzyć diete małej, skubana nic nie chce, warzyw ze sloiczka nie, mleczko raz zje raz nie, juz jestem zalamana, bo kurde tylko pierś i pierś, łyżeczką nie lubi, jedyna forma podania to jest jedynie przez butle, czy Wasze dzieci płynnie przeszły na normalne jedzenie?
reklama
A
Agunia93
Gość
Moja na butli jest, i nir miałam kłopotów przy rozszerzeniu diety. Od razu jadła czy to z łyżeczki, kasze, warzywa, owoce. Chce ja teraz uczyć gotowanych warzyw i w rączkę żeby sobie rozduszała rękoma i sama jadła ale to pewnie jeszcze tak dobry miesiąc jak sama już zacznie siedzieć żeby można ją było dać do krzesełka. A może spróbuj właśnie przez zabawę jakośDziewczyny podpowiedzcie mi jak mam rozszerzyć diete małej, skubana nic nie chce, warzyw ze sloiczka nie, mleczko raz zje raz nie, juz jestem zalamana, bo kurde tylko pierś i pierś, łyżeczką nie lubi, jedyna forma podania to jest jedynie przez butle, czy Wasze dzieci płynnie przeszły na normalne jedzenie?
MegiKM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2017
- Postów
- 200
Dziewczyny podpowiedzcie mi jak mam rozszerzyć diete małej, skubana nic nie chce, warzyw ze sloiczka nie, mleczko raz zje raz nie, juz jestem zalamana, bo kurde tylko pierś i pierś, łyżeczką nie lubi, jedyna forma podania to jest jedynie przez butle, czy Wasze dzieci płynnie przeszły na normalne jedzenie?
U nas tez poszlo bezproblemowo, mala jak podaje lyzeczke to otwiera ladnie buzie. Ale ja od urodzenia podawalam probiotyk lyzeczka a od 4 miesiaca robilam pierwsze przymiarki do rozszezania diety. Koniec koncow zaczelysmy rozszezac po skonczonym 6 miesiacu ale miala obycie juz z lyzeczka.
Spróbuj do warzywka dodac troche swojego mleka
agrekaa
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2018
- Postów
- 106
Ja robiłam dwa podejścia Synek na początku nie chciał nic nowego jeść - odpuściłam na tydzien i potem załapał ...Ale też mleczko z piersi lubi najlepiej . Zaczełam od pojedynczych warzyw ( czerwonych i pomarańczowych ) , potem dwa i teraz trzy zmieszane . Zielonych warzyw nie chce jeść Owocow jeszcze nie dawałam. Denerwowało mnie ,że nie chce mleka mm z butli - zmieniałam smoczki i nic - teraz odpuściłam bo przecież go nie zmusze żeby pił z butli jak nie chce . Spróbuj może przez ten gryzak z siateczka - ja tam wkładałam papke ze słoiczka i ciumkał .Dziewczyny podpowiedzcie mi jak mam rozszerzyć diete małej, skubana nic nie chce, warzyw ze sloiczka nie, mleczko raz zje raz nie, juz jestem zalamana, bo kurde tylko pierś i pierś, łyżeczką nie lubi, jedyna forma podania to jest jedynie przez butle, czy Wasze dzieci płynnie przeszły na normalne jedzenie?
caltha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2014
- Postów
- 9 989
@Jetkaa obiecałam kontakt z tą fundacją z USA. Tu jest odpowiedź, na tyle na ile ogólnie mogłam przekazać informację o Oskarku.
"Yes, MAGIC has a division called Panhypopit and in that division are some children whose bodies, if I recall correctly, do not produce hormones but to my knowledge, they do not necessarily die as long as they receive proper treatment. I am cc'ing Jamie Harvey on this (who you are already familiar with) as she may be able to assist you and/or refer you to the PanHypoPit division consultant."
Czytałam trochę o panhypopit i pasuje do Oskara. Tylko jest sporo wariantów. Pytanie czy to dotyczy Oskara i jaki u niego to typ. Piszą, że przy właściwym leczeniu udaje się żyć.
Nie wiem, czy Oskar ma szansę i nie chcę dawać fałszywej nadziei, zwłaszcza, że nie jestem lekarzem i nie znam w 100% przypadku Oskiego, badań, wyników.
Jeśli czujesz, że jest jakaś szansa dla Was, to może podpowiedź lekarzowi. Dam mail do tej pani, w na jest założycielem fundacji i może lekarza (sama lekarzem nie jest) skonsultować z kimś, kto się zna. O i też mają duze doświadczenie w leczeniu hormonem wzrostu, a sprawa mięśni Oskiego to z tego co po mojej Em się orientuję, to w dużej mierze niedobór tego.
Może oni będą w stanie podpowiedzieć co i jak można podawać, by było bezpiecznie.
I nawet, jeśli to nie pomoże, to może choć będzie mu można ulżyć, sprawić, by miał większy komfort.
Mail do tej pani: jamie@magicfoundation.org
Strona fundacji: magicfoundation.org
Można się powołać na kontakt od Joanna Sirak
"Yes, MAGIC has a division called Panhypopit and in that division are some children whose bodies, if I recall correctly, do not produce hormones but to my knowledge, they do not necessarily die as long as they receive proper treatment. I am cc'ing Jamie Harvey on this (who you are already familiar with) as she may be able to assist you and/or refer you to the PanHypoPit division consultant."
Czytałam trochę o panhypopit i pasuje do Oskara. Tylko jest sporo wariantów. Pytanie czy to dotyczy Oskara i jaki u niego to typ. Piszą, że przy właściwym leczeniu udaje się żyć.
Nie wiem, czy Oskar ma szansę i nie chcę dawać fałszywej nadziei, zwłaszcza, że nie jestem lekarzem i nie znam w 100% przypadku Oskiego, badań, wyników.
Jeśli czujesz, że jest jakaś szansa dla Was, to może podpowiedź lekarzowi. Dam mail do tej pani, w na jest założycielem fundacji i może lekarza (sama lekarzem nie jest) skonsultować z kimś, kto się zna. O i też mają duze doświadczenie w leczeniu hormonem wzrostu, a sprawa mięśni Oskiego to z tego co po mojej Em się orientuję, to w dużej mierze niedobór tego.
Może oni będą w stanie podpowiedzieć co i jak można podawać, by było bezpiecznie.
I nawet, jeśli to nie pomoże, to może choć będzie mu można ulżyć, sprawić, by miał większy komfort.
Mail do tej pani: jamie@magicfoundation.org
Strona fundacji: magicfoundation.org
Można się powołać na kontakt od Joanna Sirak
caltha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2014
- Postów
- 9 989
Może być jeszcze niegotowa lub zje, ale sama. Mój cycek nic sobie nie da włożyć do buzi, więc "je" sam. Dostaje kawałki warzyw, makaron itp i się sam obsługujeDziewczyny podpowiedzcie mi jak mam rozszerzyć diete małej, skubana nic nie chce, warzyw ze sloiczka nie, mleczko raz zje raz nie, juz jestem zalamana, bo kurde tylko pierś i pierś, łyżeczką nie lubi, jedyna forma podania to jest jedynie przez butle, czy Wasze dzieci płynnie przeszły na normalne jedzenie?
A
Agunia93
Gość
Dziewczyny czy dzieciaczki Wasze jak mają katar i odciągacie im smarki to płaczą? Mojej kiedyś to nie przeszkadzało, a teraz jej krzyk nawet przy psikaniu wodą morską do noska. Jutro idziemy do lekarza żeby ją osłuchał, bo w nocy ma tak nos zatkaby że aż bulgocze.
caltha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2014
- Postów
- 9 989
Mój ma fazy, że się cieszy na sam widok odkurzacza i takie gdzie jest ryk.Dziewczyny czy dzieciaczki Wasze jak mają katar i odciągacie im smarki to płaczą? Mojej kiedyś to nie przeszkadzało, a teraz jej krzyk nawet przy psikaniu wodą morską do noska. Jutro idziemy do lekarza żeby ją osłuchał, bo w nocy ma tak nos zatkaby że aż bulgocze.
reklama
Mój też wrzeszczy. Starszak chce z domu wychodzić bo słuchać nie może jaka się krzywda bratu dzieje.
Byliśmy u chirurga. Przepisał maść na 6 tygodni i pózniej kontrola. Powiedział, że raczej wątpi żeby był potrzebny zabieg.. ale zobaczymy.. trochę mnie uspokoił. Do nefrologa zapisy po 15 grudnia..
Byliśmy u chirurga. Przepisał maść na 6 tygodni i pózniej kontrola. Powiedział, że raczej wątpi żeby był potrzebny zabieg.. ale zobaczymy.. trochę mnie uspokoił. Do nefrologa zapisy po 15 grudnia..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 313 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 451 tys
Podziel się: