LilithGoth32
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2016
- Postów
- 347
Ja nie mówię o wcieraniu oliwki ręcznikiem tylko wcieranie na jeszcze mokra skórę inaczej oliwka nic nie daje na suchą skórę wcale jej nie nawilży tylko lekko natlusci a reszta wchłania się w ubranie...to samo robi się przy niemowlakach po każdej kąpieli zanim wytrzeszcz dziecko wsmarowuje się oliwkę skóra jest wtedy bardzo nawilżona i nie zatyka wszystkich porów...a smarowanie oliwki na suche ciało no tego nie powinno się robić ze względu na to że skóra wtedy nie oddycha . Każdy dermatolog albo pediatra to wam powie.Dzien dobry
Ja mam sporo rozstepow z okresu dojrzewania (wiec sklonnosc byla), a z ciazy ani jednego mimo, ze sporo przytylam... takze akurat wierze w smarowanie. Faktycznie na tych produktach jest napisane, ze sa od 4 miesiaca. Poki co smaruje sie jak zwykle oliwka hipp - taka zwykla dla dzieci. Z tego co pamietam, poprzednio najbardziej lubilam olejek z nacomi, bellybutton (ale to niemiecka marka, trudno dostepna w PL) oraz krem z ziaja. Mialam tez i balsam i oliwke z babydream (balsam sie truno rozprowadza i wchlania, a oliwka ma w skladzie olej sojowy, co niektorzy uwazaja za wade w przypadku takich produktow) oraz palmersa (ktorego zapachu nie znosi moj maz. Smarowalam sie 2-3 razy dziennie. Teraz tez tak planuje btw nigdy nie wcieram oliwki recznikiem...
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom
Cześć dziewczyny [emoji6]
Ja rozstępy po ciąży mam straszne mimo smarowania.. cały brzuch w paski [emoji27]
Mam pytanie z serii głupich [emoji12] zażywam Femibion, za niedługo kupie Femibion 2 a tam tabletki i kapsułki.. mam problem z połykaniem wiec tabletki po prostu rozgryzam ale co z kapsułkami?? [emoji849] nie przełknę mimo szczerych chęci.. powiedzcie mi.. można taka kapsułkę z dha wylać na łyżeczkę i wypić??
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Dzień dobry
Wczoraj sądny dzień, wszystkie objawy się nasiliły, pół dnia przeleżałam.
Rozstępy to kwestia genetycznych predyspozycji a nie kremu. Jeszcze nie wymyślono kosmetyku, który hamowałby ich powstawanie, gdyby wymyślono, żadna by nie miała. Ja mam rozstępy wzrostowe z okresu intensywnego rośnięcia na pośladkach i piersiach, ledwo widoczne zresztą. Na brzuchu po obu ciążach nic, podobnie jak moja mama, babcia, siostra mojej mamy i jej córki. Tak samo nie mamy cellulitu. Bez kremowania. No, chyba, że nam doopa urośnie, wtedy nie ma siły, żeby nie był Takie kremy to dobry biznes. Nic więcej. Ale jeśli komuś poprawiają samopoczucie, to czemu nie