reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2018

@Jetkaa to też masz przeboje. [emoji6]

Ja w domku już. I ogólnie powiem Wam, że nie wiadomo co dalej. Młodej tętno teraz wyszło ok więc zostaje w domu i mam siebie obserwować, bo w szpitalu i tak by nic nie zrobili dzisiaj.
Wizyta kolejna 10.05 o ile dotrwam. Mogę chodzić z takim bólem i skurczami dzień, dwa dni, tydzień lub dwa tygodnie.... Nie ma reguły - póki mała jest ok i przepływy są ok, to nie położy mnie w szpitalu bo nie widzi w tym sensu.
Także czekam co nastąpi.
 
reklama
@Jetkaa to też masz przeboje. [emoji6]

Ja w domku już. I ogólnie powiem Wam, że nie wiadomo co dalej. Młodej tętno teraz wyszło ok więc zostaje w domu i mam siebie obserwować, bo w szpitalu i tak by nic nie zrobili dzisiaj.
Wizyta kolejna 10.05 o ile dotrwam. Mogę chodzić z takim bólem i skurczami dzień, dwa dni, tydzień lub dwa tygodnie.... Nie ma reguły - póki mała jest ok i przepływy są ok, to nie położy mnie w szpitalu bo nie widzi w tym sensu.
Także czekam co nastąpi.
I dobrze, w domku zawsze lepiej.oszcxedzaj się jeszcze chwilę i niedługo już będzie dzidzia w terminie. Nie ma reguły, wydaje się przez chwilę że poród blisko A potem czeka się na niego jak na zbawienie ;)
Na szczęście tym razem położyli mnie z sympatyczna dziewczyna ;) to gadamy i gadamy więc pobyt jest miły.w środę wychodzi A mnie maja aktywować więc chyba zniose to jakoś godnie.. Ale cc się boje;( smutno mi że nie będę mogła się od razu zajac malym;( że nie będę mogła 24 godz podnieść głowy;( ech... co zrobić.
 
I dobrze, w domku zawsze lepiej.oszcxedzaj się jeszcze chwilę i niedługo już będzie dzidzia w terminie. Nie ma reguły, wydaje się przez chwilę że poród blisko A potem czeka się na niego jak na zbawienie ;)
Na szczęście tym razem położyli mnie z sympatyczna dziewczyna ;) to gadamy i gadamy więc pobyt jest miły.w środę wychodzi A mnie maja aktywować więc chyba zniose to jakoś godnie.. Ale cc się boje;( smutno mi że nie będę mogła się od razu zajac malym;( że nie będę mogła 24 godz podnieść głowy;( ech... co zrobić.
24h? To bardzo dlugo a dlaczego az tyle? Cc bie jest taka zla naprawde:) wiadomo ze po sn raz dwa dochodzi sie do siebie.. Ale taki porod czasem naprawde dlugo trwa. A zas po cc raz dwa i jestes po.. No ale wiadomo ze musisz później dluzej polezec.. Takze sa dobre i zle strony:) ja mialam Cc i teraz chce sn ale jak bym musiala miec cc zgodzila bym sie smialo:) takze spokojnie kochana ;* będzie dobrze :)
 
I dobrze, w domku zawsze lepiej.oszcxedzaj się jeszcze chwilę i niedługo już będzie dzidzia w terminie. Nie ma reguły, wydaje się przez chwilę że poród blisko A potem czeka się na niego jak na zbawienie ;)
Na szczęście tym razem położyli mnie z sympatyczna dziewczyna ;) to gadamy i gadamy więc pobyt jest miły.w środę wychodzi A mnie maja aktywować więc chyba zniose to jakoś godnie.. Ale cc się boje;( smutno mi że nie będę mogła się od razu zajac malym;( że nie będę mogła 24 godz podnieść głowy;( ech... co zrobić.
Czemu 24h?*_* po 12h juz wstajesz a nie lezysz xD
 
@Jetkaa to też masz przeboje. [emoji6]

Ja w domku już. I ogólnie powiem Wam, że nie wiadomo co dalej. Młodej tętno teraz wyszło ok więc zostaje w domu i mam siebie obserwować, bo w szpitalu i tak by nic nie zrobili dzisiaj.
Wizyta kolejna 10.05 o ile dotrwam. Mogę chodzić z takim bólem i skurczami dzień, dwa dni, tydzień lub dwa tygodnie.... Nie ma reguły - póki mała jest ok i przepływy są ok, to nie położy mnie w szpitalu bo nie widzi w tym sensu.
Także czekam co nastąpi.
Ale rozwarcia nie masz? Ani miękkiej szyjki? Bo jezeli tak to w sumie i lepiej ze Cie wypuscili :) sprawdzilas co i jak i teraz wiesz na czym stoisz. W razie czego jak by skorcze były mocniejsze i częstsze jedz smialo na ip:) lepiej w domku sie pomeczyc i na sam poród jechac do szpitala:) w domu wydaje mi się lepiej sie znosi ten bol..
 
Ja pół godziny po CC dostałam mała na łóżko i ci chwilę była położna mała przełożyć, przewinąć a potem mąż się zajmował. Mała była cały czas ze mną. Wstałam po 10 godzinach.
 
Ja wstalam po 15h ponieważ sama nie moglam a rehabilitant ktory pomagal spoznial sie 2 h.. A malego tez dostalam po 15h zewzgledu na to ze musial miec badania i obserwacje bo u nas jest taki gen ktory uszkadza noworodki i chcieli zobaczyc czy moj maly go nie ma wiec tylko dlatego 15h czekalam na niego...a byl apetyczny bardzo..
 
reklama
Do góry