reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

reklama
A napiszesz coś więcej? :)

Napisane na ONE E1003 w aplikacji Forum BabyBoom
Jeżeli chodzi o ratowanie wcześniaków to tutaj prym wiedzie Kasprzaka. To w Instytucie bodajże w tamtym roku na świat przyszły pięcioraczki.
Na Karowej syna zbadali mi pobieżnie i po dwóch dobach wypuścili do domu. Potem już w domu jak dostał żółtaczki kazali go przestawić na MM. Przy porodzie nie było żadnego lekarza. Tylko położna i na chwilę anestezjolog.
Może jest to dobry szpital jak wszystko odbywa się bez powikłań. I nie naciskają na Kp jak to jest np. na Kasprzaka. A chcesz wiedzieć jeszcze coś konkretnie? Ja tam trafiłam, bo mieli Poradnię Diabetologiczną i wypożyczali mi glukometr. Dlatego jak dostałam skierowanie na indukcję to do nich się zgłosiłam.

 
Faktycznie, wzrost wagi nijak ma się do wielkości dziecka.. Ja też mam +5 kg póki co a mój mały jest trochę dłuższy niż są normy, bo według aktualnego USG ma się urodzić dwa tygodnie wcześniej niż moja gin zakładała od początku.
Ja po takich doświadczeniach jak @Pacman kazała bym się chyba przywiązać do łóżka...
Kiedy robicie dziewczyny ostatnie badanie prenatalne? :)
Ja mam w 30 t.c. Lekarz zapisał mnie na 27.02.

Duży przyrost wagi u ciężarnych i makrosomia płodu może świadczyć o cukrzycy w ciąży. Tylko taka zależność przychodzi mi do głowy.

 
No i jest to dowód, że internet nie do końca mówi prawdę :) Moja osobista koleżanka urodziła bliźniaki w ubiegłym roku w 24 tygodniu. Jeden miał 520 g a drugi ponad 600. Ale może z tym najmniejszym faktycznie chodzi o wagę a nie o tydzień.

Ja na 3 USG wybieram się po 30 tyg. Uważam, że sprawdzać trzeba czy wszystko OK do samego końca a nie polegać tylko na USG połówkowym.
Tak, nie chcę Was straszyć, ale na innym forum dziewczyna pisała, że w tym ostatnim badaniu wykazali, że maluszek będzie miał chore nereczki. Dlatego lepiej być do końca pewnym, że dzidziuś jest zdrowy i nie będzie konieczna pomoc neonatologa przy porodzie i podania leków.

 
Tak, nie chcę Was straszyć, ale na innym forum dziewczyna pisała, że w tym ostatnim badaniu wykazali, że maluszek będzie miał chore nereczki. Dlatego lepiej być do końca pewnym, że dzidziuś jest zdrowy i nie będzie konieczna pomoc neonatologa przy porodzie i podania leków.

Też jestem takiego zdania. Badan nigdy za wiele [emoji4] ja robilam zarówno w 1 jak i 2 trymestrze prenatalne. Mimo że wszystko wyszlo dobrze zapisałam się też na trzecie.

m3sxdqk392w47ehv.png
 
Jeżeli chodzi o ratowanie wcześniaków to tutaj prym wiedzie Kasprzaka. To w Instytucie bodajże w tamtym roku na świat przyszły pięcioraczki.
Na Karowej syna zbadali mi pobieżnie i po dwóch dobach wypuścili do domu. Potem już w domu jak dostał żółtaczki kazali go przestawić na MM. Przy porodzie nie było żadnego lekarza. Tylko położna i na chwilę anestezjolog.
Może jest to dobry szpital jak wszystko odbywa się bez powikłań. I nie naciskają na Kp jak to jest np. na Kasprzaka. A chcesz wiedzieć jeszcze coś konkretnie? Ja tam trafiłam, bo mieli Poradnię Diabetologiczną i wypożyczali mi glukometr. Dlatego jak dostałam skierowanie na indukcję to do nich się zgłosiłam.

Wiesz co? Robię po prostu rozeznanie :) sle chyba nie ma idealnego szpitala. Kazdy pod jakims wzgledem ma pewne wady..

Napisane na ONE E1003 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja się zapytam gina o trzecie prenatalne. Może nawet uda mi się w szpitalu dorwać tego, który będzie mi robił w poradni (mój prowadzący wyjeżdża na początku lutego na szkolenie z usg). Na kontrolę do szpitala idę w środę, więc liczę, że owego specjalistę spotkam. W każdym razie- ja jestem na tak, jeśli chodzi o trzecie prenatalne. :)
Miłego "dnia". Ja znowu nie śpię :)
 
reklama
Miałam też tak na początku ciąży. Może przez ostatnie 8 tygodni spałam normalnie do 5.00. Znowu się zaczęło :(
Jedyny plus- dziewczyny też nie śpią. Oj, czuję, że będzie wesoło jak się urodzą z ich czasem aktywnosci.
Nic Ci nie pomaga, by usnąć? U mnie dość dobrze sprawdza się jeden serial (det.Monk ;) ) Może za godzinę go odpalę, jak się bardziej zmeczę.
Miłego "dnia" ;)
 
Do góry