reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

reklama
Jagi, super wiesci (pomijając wyniki Wit D) ;)

Co do wagi, to ja mam jakies -2-3. Startowalam 67.5 okolo, teraz 64-65, ale juz nie nurkuje, tylko chyba pomalu idę w gore. To chyba zalezy od wymiotów, mdlosci, apetytu w pierwszym trymestrze, u mnie byl marny. Do tego chyba rota zaliczyłam we wrześniu. W pierwszej ciąży schudlam 4 i potem przybralam 8, woec ostatecznie konczylam +4kg (78), a w domu po porodzie bylo -11 (67). Gin kontrolowal cukier, zawsze wypytywal o wszystko, czy dużo pije, sprawdzal wody plodowe i bylo ok.
Nie przejmuj sie, mówi ginowi co Cie martwi i na pewno będzie wiedział jak interpretować :)
 
Ja dzisiaj po wizycie. Plci dalej nie znam. Mam lozysko na przedniej scianie i slabo widac. Najwazniejsze ze slyszalam serduszko i wszystko jest dobrze. Maluch jest idealny jak na ten czas. Tyle sie dowiedzialam. Musze pilnowac diety bo przy cukrzycy dziecko moze za szybko rosnac. Oby nie. No i mam wiecej pic wody bo mam slaby wynik moczu... A ja ogolnie moglabym nic nie pic calymi dniami. Porazka wmuszam w siebie. Kolejna wizyta 5.12.
Dalej wymioty dwa razy dziennie. Koszmar. Kiedy to przejdzie :( ogolnie nic mi sie nie chce tylko bym lezala z pilotem. I to juz trwa dlugi czas. A tu trzeba 16 miesieczna córka sie zajmowac. Tylko chodze i narzekam na swoj los i nikt w domu nie moze tego juz sluchac. Z waga to ja jestem do tylu przez wymioty i diete cukrzycowa. Nie moge sobie pozwalac na nic. Rygor i insulina. Ale przynajmniej duzo nie przytuje bo startuje z malej nadwagi. Brzuszek juz mam widoczny. W pierwszej ciazy mniej wazylam po porodzie niz przed ciaza a mialam diety cukrzycowa i watrobowa no i masakryczne wymioty do 5 miesiaca.
Ogolnie to czekam na lepsze samopoczucie. I byle dzien za dniem pomalu do przodu.
 
Kasiek, juz prawie z górki, jakos przetrwasz najgorsze i zanim sie obejrzysz znikną wymioty. Glowa do góry :) jestesmy babami, musimy narzekać :D
 
reklama
Wlasnie robiłam pomiaar cisnienia. Przyswirował ciśnieniomierz i wyskoczylo 255/168. Lekko się "osrałam" jak to zobaczyłam. Zmierzylam za chwilę jeszcze raz i 130/90. Nieźle. I wlasnie sobie przypomniałam, że jutro na 9wizyta u gina na NfZ. Jak ja wstanę? :(
 
Do góry