reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majowe mamy 2017

Hej dziewczyny , troche mnie tu nie było. Musialam na troche odpocząć od forum, po tym jak ostatnio kilka dziewczyn stracilo swoje fasolki zlapalam mega depreche, ciagle mialam czarne mysli i zle przeczucia, zaczelam miec manie na punkcie sprawdzania czy nie plamie mimo ze wcześniej ani razu mi sie to nie zdarzylo, mialam panike za kazdym razem jak przestaly mnie bolec piersi albo bolal brzuch. Dalam sobie na wstrzymanie i zaczelam zajmować mysli innymi rzeczami i jest duzo lepiej. Za kilka dni kolejne usg. Mam nadzieję ze wszystko bedzie ok [emoji4]

 
reklama
Jagi a puszczasz fałd skóry po zrobieniu zastrzyku? I wkuwasz iglę pionowo? Ja doszłam do takiej wprawy, że nawet miejsca nakłuć są niewidoczne.
Kochana, ja mam ogromną nadzieję, że nam te leki pomogą.
Na którego Ty masz termin?
Jak maz robil to nie bylo nic widać a teraz robie sama bo maz czasami wyjezdza i radze sobie sama z roznym.skutkiem.Tak puszczam fald ale chyba zapominam o igle poziomo:(
Wogole w domu mala nie widzi jak sie kluje ani jak biore tabletki.Juz tyle razy bylam w szpitalu po poronieniu i te wszystkie komplikacje i bardzo to przezywala.Teraz obiecalam sobie ze postaram sie jej tych stresow co mam ja z mezem co do ciazy jej podarujemy.


Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
W Niemczech podobno też nie traktuje się ciąż przez 12 tygodniem poważnie. Na którymś forum przeczytałam, że którejś z dziewczyn nie chcieli wykonać usg przed 12 tyg w Lux-Medzie w Polsce, czy któraś z Was się z tym spotkała? Czyżby niektóre przychodnie patrzyły na zachód i szły w podobnym kierunku czy wprowadzili nowe zasady z uwagi na oszczędności...?
To nieprawda. Mieszkam w niemczech. Jestem dopiero w 9 tyg a mialam juz dwie wizyty i dwa usg w 5 i 6 tyg. Mialam wykonane wszystkie badania na pierwszej wizycie i niektore tez na drugiej. Mam zalozona karte ciazy od 6 tyg. Kolejna wizyte z usg mam w 10 tyg.

 
O matko!Robilam wszystkie badania na zespol antyfosfolipidowy i wszystkie te mutacje i mam go na szczescie wykluczony ale moj lekarz stwierdzil ze mozemy zaryzykowac i wdrozyc razem z acardem.Jak narazie jest ok.Zobaczymy co mi powie za tydzien.
Ty tez sie klujesz?

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Tak, ja mam mutację MTHFR. Biorę też kwas foliowy metylowany, bo zwykły u mnie się nie wchłania i Glucopage na IO, ale pod koniec 1 trymestru jak się uda będziemy odstawiać razem z Duphastonem.
 
Jagi Clexane trzeba brać do końca ciąży a nawet 6 tygodni później. Acard do ok. 30 tygodnia. Damy radę. Ja mogę kluć się nawet 5 razy dziennie, żeby tylko urodzić zdrowe dzieciątko.
Ja też mogę się kłuć, byle tylko urodzić zdrowe dziecko... Mam za sobą 24 zastrzyki, nie wiem ile przede mną, bo ciąża jest zagrożona (na razie brak zarodka), ale wiem jedno - na początku wizja robienia zastrzyków przez całą ciążę i w połogu była przerażająca, teraz wszystko mi jedno, oby tylko dotrwać do końca... Ciężko powiedzieć czy ja doszłam do wprawy, chyba tak, bo siniaki już się raczej nie pojawiają, ale ostatnio mam duży problem z samym wbiciem igły, za nic nie chce iść, bardzo boli przy wbiciu. No i dużo lepiej wychodzą mi zastrzyki po lewej stronie brzucha niż prawej, nie wiem od czego to zależy :/.

Co do snów - kiedyś chodziłam na fajne zajęcia z psychologii, terapeutka kazała spisywać przez tydzień swoje sny i zastanowić się czy mają coś wspólnego z obawami, które na co dzień nam towarzyszą. Podobno jest tak, że jak o czymś się bardzo myśli, czegoś boi to po prostu objawia się to w snach. Mi np. dzisiaj się śniła krew, podświadomie boję się poronienia, więc dopadło mnie we śnie. Nie traktujcie snów jako przepowiedni, to raczej obraz naszych lęków i aktualnych tematów w naszym życiu :).
 
To nieprawda. Mieszkam w niemczech. Jestem dopiero w 9 tyg a mialam juz dwie wizyty i dwa usg w 5 i 6 tyg. Mialam wykonane wszystkie badania na pierwszej wizycie i niektore tez na drugiej. Mam zalozona karte ciazy od 6 tyg. Kolejna wizyte z usg mam w 10 tyg.

Dziękuję, że to napisałaś i obaliłaś plotki:)
 
Jak maz robil to nie bylo nic widać a teraz robie sama bo maz czasami wyjezdza i radze sobie sama z roznym.skutkiem.Tak puszczam fald ale chyba zapominam o igle poziomo:(
Wogole w domu mala nie widzi jak sie kluje ani jak biore tabletki.Juz tyle razy bylam w szpitalu po poronieniu i te wszystkie komplikacje i bardzo to przezywala.Teraz obiecalam sobie ze postaram sie jej tych stresow co mam ja z mezem co do ciazy jej podarujemy.


Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
U nas też nikt nie wie o ciąży. Chłopcy widzą jak się kuje, ale nie pytają po co, dlaczego.
O ciąży, którą poronilam w 9 tygodniu wiedzieli, ale dla nich to abstrakcja. O biochemicznych też nikt nie wiedział. Ogólnie postanowiłam nikomu nic nie mówić do.czasu aż będzie widać i sami zauważą. Oczywiście tylko mąż wie :-)
 
Ja w poprzedniej straconej ciąży miałam bardzo żywe sny. Śnił mi się sąd za parę dni dostałam wezwanie do sądu. Śniło mi się, że plamię, wstałam i odrazu wiedziałam, że muszę iść na usg. Na usg okazało się, że serduszko maleństwa nie bije.
W tej ciąży mam dużo spokojniejsze sny. Dużo daje mi wiara i powierzenie moich trosk. Dlatego mimo obaw jestem dużo spokojniejsza i wierzę, że tym razem Bóg pozwoli mojemu dziecku zostać ze mną już na zawsze.
 
Ja w poprzedniej straconej ciąży miałam bardzo żywe sny. Śnił mi się sąd za parę dni dostałam wezwanie do sądu. Śniło mi się, że plamię, wstałam i odrazu wiedziałam, że muszę iść na usg. Na usg okazało się, że serduszko maleństwa nie bije.
W tej ciąży mam dużo spokojniejsze sny. Dużo daje mi wiara i powierzenie moich trosk. Dlatego mimo obaw jestem dużo spokojniejsza i wierzę, że tym razem Bóg pozwoli mojemu dziecku zostać ze mną już na zawsze.
Ja w tej ciąży tez mam dużo wiary mimo złych objawów i marnych szans na dobre zakończenie. Wierzę, że będzie dobrze, zarówno u Ciebie, jak i u mnie :).
 
reklama
U nas też nikt nie wie o ciąży. Chłopcy widzą jak się kuje, ale nie pytają po co, dlaczego.
O ciąży, którą poronilam w 9 tygodniu wiedzieli, ale dla nich to abstrakcja. O biochemicznych też nikt nie wiedział. Ogólnie postanowiłam nikomu nic nie mówić do.czasu aż będzie widać i sami zauważą. Oczywiście tylko mąż wie :-)
Ja tez tak zrobie.O ciazy beda wiedziec kiedy bedzie widac.Moze coreczce powiemy troche wczesniej by nikt jej nie zaskoczy...

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry