Witam się wtorkowo! Dziś wczesniejsza pobudka niz zwykle, zeby w tym lidlu cos dla mlodej dostac. Umowilam sie z kolezanka, ktora w lipcu ma blizniakowy termin. Po drodze jeszcze podskoczylam oddac krew i mocz do analizy. Zakupy w lidlu sie udaly (wydalam morze piniendzy
), potem kolejne zakupy (kupilam polecana przez kolezanke koszulke do spania Lupoline z miseczkami na klips i gumkami pod biustem, dzieki czemu można spac bez stanika. Teraz odpoczywamy z kolezanka po szale zakupow, ale zaraz jedziemy na pizze
mloda w brzuchu szaleje, az mi goraco :/
Jeszcze mam w planach odwiedzenie brafitterki.
Wieczorem mialam umówione spotkanie z ta polozna, ktora wynajmujemy do porodu, ale niestety wpadł jej dodatkowy dyzur i przelozyla na czwartek.
Co do seksu - mi lekarka powiedziala, ze mozna, ale zeby uwazac, zeby sperma nie dostała sie do pochwy, zeby unikac jednak czynnikow przyspieszajacych porod. Ale poki co seksu brak, bo checi mizerne..
Karlik trzymaj sie!
Napisane na ONE E1003 w aplikacji
Forum BabyBoom