Ale mnie ten obrazek rozbawił![]()
Faktycznie niektórzy faceci są tacy , że trzeba im dobitnie pokazać na własne oczy to co się robi podczas ich nieobecności - oni chyba myślą zd my Leżymy i pachniemy a cała reszta robi się sama![]()
Mój M od września musi wszytsko robić czyli standardowe obowiązki domowe sprzątanie zmywanie irp itd. I my mamy mała kawalerke ale w każdym domu się brudzi i trochę czasu się schodzi na tego typu obowiązkach i odkąd to robi to zauważył ile ja robilam. Jeszcze go douczylam ze np. Pozmywanie garow w kuchni to nie wszytsko - bo są płytki które się proszą od czasu do czasu o przetarcie , są stawki które również się brudza firanki które należy przeprac no i oknai tak biedny musi to robić
ale dobrze niech się uczy ja wszystkiego robić po ciąży nie będę - w końcu jest równouprawnienie
![]()
U nas zawsze był podział obowiązków a teraz w ciąży to już nic nie robię poza gotowaniem i praniem
Co do dziecka to jeszcze nie rozmawialiśmy co kto będzie robił, jakoś naturalnie pewnie wyjdzie ale mój D. póki co pcha się do wszystkiego związanego z dzieckiem, on już wszystko wie i mi pokaże co i jak się robi