reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

Ja tez nie zrezygnuje z przedszkola tylko dlatego ze jestem na l4 i siedze w domu. Moja Ewka lubi chodzic do przedszkola a tym bardziej jak przyjdzie na swiat nastepne malenstwo to tym bardziej chce by mala byla w przedszkolu bo na poczatku bedzie trudno wszystko pogodzic a tak jak ewcia bedzie w przedszkolu malenstwo bedzie spac to bede mogla na spokojnie sobie wszystko porobic.
 
reklama
Och dziewczyny widzę szał w wyborze wózka, a ja sie na nic zdecydowac nie mogę. Poza tym na ten miesiąc juz zamowilismy łóżeczko i komode co juz ładnie po kieszeni nas pociąglo, więc myślę, ze wózek sobie na spokojnie zostawie na przyszly miesiąc albo najlepiej na marzec, jak juz na zwolnieniu będę to polaze po sklepach i sie może na coś zdecyduje, chyba ze teraz jakos trafie na mega hiper promocje :-D
 
Ja na razie temat wózka odpuszczam. Będę myśleć w drugiej połowie stycznia i w lutym. Nas na szczęście wózek nie uderzy po kieszeni, bo moi rodzice się zadeklarowali, że od nich dostaniemy wózek. Ale mamy sobie sami wybrać:D Mama stwierdziła, że nie będzie nas uszczęśliwiać na siłę jakimś wózkiem, bo do dzisiaj pamięta, jak 30 lat temu dostała od teściów wózek dla mnie i siostry, który w ogóle jej się nie podobał, a musiała z nim chodzić.

Powiem wam dziewczyny, że ja jakoś kiepsko znoszę fakt, że robię się coraz większa. Ja wiem, że taka jest kolej rzeczy w ciąży, ale ja i tak zawsze miałam kompleksy na punkcie tego, że jestem gruba... I tak jak się widzę w jakimś lustrze czy coś, to mi od razu humor trochę siada:/ Czekam z utęsknieniem na maj, kiedy będę mogła się pocieszać myślą, że robię się coraz szczuplejsza spacerując z małą:D
 
Ja temat wózka zostawiam, dopóki nie zobaczę tego co kuzyn ma do sprzedania. Muszę tylko do cioci napisać o model i poczytam o nim. W zasadzie babcia moja zadeklarowała się, że nam zakupi wózek dla maluszka.

kaylla, ja też mam z tym problem. Z jednej strony cieszę się z tego zaokrąglonego brzuszka, bo w końcu widać, że jestem w ciąży, a z drugiej strony mam odczucie, że szybko się męczę, że sapie po wejściu na 3 piętro do mieszkania. Póki co u mnie poszło w brzuch lekko, w udach czy w pupie nie widzę nic. I oby tak zostało.

Dzisiaj łaziliśmy po Leroy Merlin i Castoramie. Kupiliśmy wszystko do remontu pokoju dla bobasa. Tylko jeszcze rolety, ale nie wiem jaki kolor. A potem już tylko łóżeczko i komoda i pokój będzie gotowy. Dzisiaj ostatnia nocka w naszej sypialni :( ale czego nie robi się dla dziecka.

Maluch daje mi się we znaki już codziennie. Dzisiaj mnie obudziły jego kopniaki, ale to była bardzo miła pobudka.
Jutro do lekarza, muszę wstać o 7.00 - ja zapomniałam, że taka godzina istnieje. Codziennie w zasadzie wstaje o 10.00, albo i grubo po tej godzinie. Po lekarzu jeszcze Praktiker i Castorama w Poznaniu, no i zakupy spożywcze.
 
Kaylla ja tez mam problem z waga :D tzn nie wiem jak to nazwać, snu mi nie spędza, ale jak czytam "no, 20 tc a ja mam +2/+4 to mi głupio :D ja mam +10... I wiem, że sie magicznie nie zatrzymam. I smutno mi tym bardziej, że przecież dbam o dietę, ćwiczę... Ale cóż, widocznie taka moja natura i dziećku sie nie podoba taka wysuszona matka:D
 
Waga 11 kg na plusie. Na buzi i rękach nie widać- tylko brzuch... jakby były bliźniaki , to bym się nie dziwiła, a tak to się dziwię...

Wózek - dziś zjedliśmy obiad ze znajomymi, którzy mają 7 latka i 6 miesięczne dziecko; pytam oczywiście jaki wózek używają no i nie mają żadnego :errr: Zdębiałam, no ale sprawa wygląda tak, ze po starszym wydali, a mały ma nosidełko, kilka leżaczków, huśtawkę i łóżeczko. Koleżanka zabiera dziecko do biura, w którym ma leżaczko-huśtawkę, do samochodu w foteliku, na ogród w leżaczek i tyle. A teraz kupią spacerówkę. Nieco szokujące, ale prawda jest taka, że najważniejsza spacerówka... A gondola na krótko. Ta czy owak ja tu latam od miesiąca zagubiona we mgle towarów sklepowych for baby, a prawda jest taka, że pół roku i po balecie... :-)

Fotelik- szukam lekkiego, wiec obok Maxi Cosi rozważam Cybex. Widziałam tez Ferrari :-)
 
Maui tylko my rodzimy w maju a ja nie wyobrażam sobie nie wyjść na spacer z dzieckiem. Nie mam ogrodu, tylko balkon. A fotelika to tylko do samochodu a i tak ułatwieniem jest stelaż. Ja z synem nawet mając samochód to wychodziłam na dwór na spacer i po drodze jakieś zakupy się robiło. Poza tym nam spacery też się przydadzą :)

Kylla ja mam już na plusie 7 kg i stwierdziłam, że nie będę się przejmować nawet nadprogramowymi kg. Przynajmniej będzie motywacja by je zrzucić :)

Basi89 no ale ty nie ważyłas przed ciążą nawet 50 kg. Ja juz przekroczyłam 71 kg.

Kasik90 ja też nie kupuje wcześniej wózka niż kwiecień. No może marzec. Jeszcze przecież kołyska chce kupić. Takie rzeczy to na dwa miesiące przed będę kupowała. A pieniążki sobie po prostu odkładam.

Malutka466 ja jutro musze wstać o 6.30 i nie wiem jak to zrobię bo się odzwyczaiłam.

Ja to w ogóle połamana jestem. Wiązadła bolą mnie oba. Złapała mnie rwa kulszowa. Chodzić nie mogę prawie.
 
Gosia kurcze, rwa to niefajna sprawa. Trzymaj się.

Ja idę po wagę....mam 55,5 kg. Czyli 1,5kg od pierwszej wagi u lekarza.
Chyba faktycznie idę, jak mama. Ona tylko 8kg przytyła. Ciekawe co jutro powie lekarka. Ja jem normalnie, jak przed ciążą.
 
reklama
Gosia wiem:) tak tylko... Każdy chciałby cos... Ja tylko wiem, że taka moja natura, że kilka miesięcy po porodzie dodatkowe kg bedą tylko wspomnieniem.
 
Do góry