reklama
Malutka466
Fanka BB :)
Kobitki, bo od jutra jestem bez dostępu do Internetu, a w telefonie coś mi nowa aplikacja nie działa
Życzę Wam spokojnych świąt w gronie najbliższych osób, dużo pysznego jedzenia, fantastycznych prezentów (jeden najważniejszy każda z Nas ma pod serduszkiem ). Życzę Wam radości, odpoczynku w dużych ilościach, spokoju i szczęścia.
Życzę Wam spokojnych świąt w gronie najbliższych osób, dużo pysznego jedzenia, fantastycznych prezentów (jeden najważniejszy każda z Nas ma pod serduszkiem ). Życzę Wam radości, odpoczynku w dużych ilościach, spokoju i szczęścia.
Evelina89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2015
- Postów
- 777
happymamusia, Izunia30, Niesia_88 - gratuluje udanych wizyt!!
Ewa no ja tam wiedziałam, że wszystko u Ciebie wróci do normy Ale bardzo się ciesze, że lekarz wkońcu to potwierdził
Tylko już tak nie szalej po tych sklepach i tak jak napisałaś powolutku i z umiarem
No i gratuluje synka!
Basia Ty to niezła kuchareczka jesteś, szalejesz z pichceniem na pełnych obrotach
Powiem Wam, że jeśli z jutrzejszego usg nie wyjdzie poprawa to chciałabym, aby ten szew czy tam pessar mi założyli. Mimo, że wiem, że z łóżkiem mam się nie rozstawiać to czułabym się bezpieczniej i zawsze to jest jakieś ochrona.
Szyjkę miałam mierzoną każdym sposobem ( ginekologicznie, usg przez brzuszek, usg dopochwowe, 'ręcznym' sposobem ).
Niestety szyjka po pierwszej ciązy jest już troche zajechana i moja jest w dodatku miękka, do tego częste napinanie się brzuszka, twardnienie i troche ruchu zrobiło swoje
Z tego co ja się orientuje to długość 28mm jest tą granicą. Ale lekarze nic o żadnym szewie nie wspominali, jak co to sama się odezwe.
Dzisiaj się troche uspokoiło, troche plamienie i już ciemnobrązowe. Plecy mnie strasznię ciągną, już nie wiem jak mam się ułożyć:/
No i doszło mi coś z układem moczowym, bo dostałam dodatkowe tabletki,
Czekam na jutrzejsze badanie, które zadecyduje co dalej ze mną i dam Wam znać :*
Ewa no ja tam wiedziałam, że wszystko u Ciebie wróci do normy Ale bardzo się ciesze, że lekarz wkońcu to potwierdził
Tylko już tak nie szalej po tych sklepach i tak jak napisałaś powolutku i z umiarem
No i gratuluje synka!
Basia Ty to niezła kuchareczka jesteś, szalejesz z pichceniem na pełnych obrotach
Powiem Wam, że jeśli z jutrzejszego usg nie wyjdzie poprawa to chciałabym, aby ten szew czy tam pessar mi założyli. Mimo, że wiem, że z łóżkiem mam się nie rozstawiać to czułabym się bezpieczniej i zawsze to jest jakieś ochrona.
Szyjkę miałam mierzoną każdym sposobem ( ginekologicznie, usg przez brzuszek, usg dopochwowe, 'ręcznym' sposobem ).
Niestety szyjka po pierwszej ciązy jest już troche zajechana i moja jest w dodatku miękka, do tego częste napinanie się brzuszka, twardnienie i troche ruchu zrobiło swoje
Z tego co ja się orientuje to długość 28mm jest tą granicą. Ale lekarze nic o żadnym szewie nie wspominali, jak co to sama się odezwe.
Dzisiaj się troche uspokoiło, troche plamienie i już ciemnobrązowe. Plecy mnie strasznię ciągną, już nie wiem jak mam się ułożyć:/
No i doszło mi coś z układem moczowym, bo dostałam dodatkowe tabletki,
Czekam na jutrzejsze badanie, które zadecyduje co dalej ze mną i dam Wam znać :*
Dziękujemy Malutka Tobie również wszystkiego dobrego, wesołych, pogodnych, a przede wszystkim zdrowych świąt, spędzonych w miłej, rodzinnej atmosferze :-)
Evelina to czekamy z niecierpliwością na werdykt lekarzy :-)
A tak z innej beczki.. moja kolezanka z innego wątku dziś będzie miala cesarke, tuż przed Wigilia.. co prawda święta najprawdopodobniej spędzi w szpitalu, ale czyz nie otrzyma najwspanialszego prezentu jaki można tylko sobie wymarzyc? ;-)
Evelina to czekamy z niecierpliwością na werdykt lekarzy :-)
A tak z innej beczki.. moja kolezanka z innego wątku dziś będzie miala cesarke, tuż przed Wigilia.. co prawda święta najprawdopodobniej spędzi w szpitalu, ale czyz nie otrzyma najwspanialszego prezentu jaki można tylko sobie wymarzyc? ;-)
szyszunia0803
Fanka BB :)
my juz wszyscy na nogach, corcia w szkole, ja koncze pakowanie i w droge. poklocilam sie z mezem. mamy gesta atmosfere. czuje ze to nie beda swieta moich marzen.
p.s sorji za smecenie musialam sie wygadac
p.s sorji za smecenie musialam sie wygadac
kameleonleon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2015
- Postów
- 2 203
Malutka dziekujemy za życzenia i nawzajem.
Ewelina89 no u mnie właśnie jest to graniczne 28 i łóżko stało się moim przyjacielem. Lekarz będzie później decydował ew. o pessarze. Powiem Wam że już mam wizję 4,5 msc na leżąco.... ale czego się nie robi dla dzieciątka.
Dodatkowo mój maż przyniósł przeziębienie i już czuję w gardle takze jestem zalamana bo kaszel i kichanie jeszcze bedzie naciagac ta szyjke... masakra...
Ewelina89 no u mnie właśnie jest to graniczne 28 i łóżko stało się moim przyjacielem. Lekarz będzie później decydował ew. o pessarze. Powiem Wam że już mam wizję 4,5 msc na leżąco.... ale czego się nie robi dla dzieciątka.
Dodatkowo mój maż przyniósł przeziębienie i już czuję w gardle takze jestem zalamana bo kaszel i kichanie jeszcze bedzie naciagac ta szyjke... masakra...
madzia0903
Fanka BB :)
Jak tam samopoczucie dzien przed świętami ?? U mnie kiepsko kolejna noc tragiczne jeszcze w nocy zabolała mnie jakby nerka nie wiem po prawej stronie bardzo boli a nie wspomnę o jajnikach i podbrzuszu dramat no ale co trzeba wstac i iść na zakupy
Niesia_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2015
- Postów
- 753
Ewa90, super, że już wszystko dobrze!
Evelina89, trzymam kciuki za badania! A jak Cię wypiszą to łóżko i poduszka pod tyłek
Malutka466, dziękuję, Tobie również wszystkiego najlepszego
U mnie dziś nastrój kiepski. Po pierwsze od kilku dni męczą mnie straszliwe zaparcia... Powiem Wam, że już nie wiem co robić. Piję activię, jem jabłka i inne owoce, a tu nic... Czuje się już jak taka ociężała kulka, a i na wadze w kilka dni skoczył mi kilogram! Macie może jakieś sposoby? Albo znacie leki bezpieczne dla kobiet w ciąży na tą przypadłość? Jutro spróbuję jeszcze wypić na czczo przegotowaną wodę z cytryną i miodem i postaram się włączyć to w codzienny harmonogram. Mam nadzieję, że pomoże. Na dodatek stresuję się tym, bo sytuacja mojej szyjki jest niepewna i boje się, że parcie (a niestety męczę się dosyć mocno...) pogorszy sytuację :/
Kolejna sprawa... Mój M. liczył na syna i od wczoraj, gdy lekarz powiedział, że to na 100% dziewczynka jest przygnębiony. Ma już córkę z poprzedniego związku i teraz bardzo marzył o synu. A ja tego syna bardzo chciałam mu dać... Oboje wiemy, że trzeba się cieszyć przede wszystkim, że jest zdrowa, ale widzę, że ten temat musi trochę przetrawić. Czy któraś z Was jest może w podobnej sytuacji? Wstyd mi o tym pisać i przychodzi mi na myśl "co z nas za rodzice", ale wiem, że to tylko chwilowe i że oboje jak zobaczymy naszą małą dziewczynkę to się w niej zakochamy. Tylko teraz jakoś tak atmosfera siadła...
Evelina89, trzymam kciuki za badania! A jak Cię wypiszą to łóżko i poduszka pod tyłek
Malutka466, dziękuję, Tobie również wszystkiego najlepszego
U mnie dziś nastrój kiepski. Po pierwsze od kilku dni męczą mnie straszliwe zaparcia... Powiem Wam, że już nie wiem co robić. Piję activię, jem jabłka i inne owoce, a tu nic... Czuje się już jak taka ociężała kulka, a i na wadze w kilka dni skoczył mi kilogram! Macie może jakieś sposoby? Albo znacie leki bezpieczne dla kobiet w ciąży na tą przypadłość? Jutro spróbuję jeszcze wypić na czczo przegotowaną wodę z cytryną i miodem i postaram się włączyć to w codzienny harmonogram. Mam nadzieję, że pomoże. Na dodatek stresuję się tym, bo sytuacja mojej szyjki jest niepewna i boje się, że parcie (a niestety męczę się dosyć mocno...) pogorszy sytuację :/
Kolejna sprawa... Mój M. liczył na syna i od wczoraj, gdy lekarz powiedział, że to na 100% dziewczynka jest przygnębiony. Ma już córkę z poprzedniego związku i teraz bardzo marzył o synu. A ja tego syna bardzo chciałam mu dać... Oboje wiemy, że trzeba się cieszyć przede wszystkim, że jest zdrowa, ale widzę, że ten temat musi trochę przetrawić. Czy któraś z Was jest może w podobnej sytuacji? Wstyd mi o tym pisać i przychodzi mi na myśl "co z nas za rodzice", ale wiem, że to tylko chwilowe i że oboje jak zobaczymy naszą małą dziewczynkę to się w niej zakochamy. Tylko teraz jakoś tak atmosfera siadła...
reklama
Ewa90, super, że już wszystko dobrze!
Evelina89, trzymam kciuki za badania! A jak Cię wypiszą to łóżko i poduszka pod tyłek
Malutka466, dziękuję, Tobie również wszystkiego najlepszego
U mnie dziś nastrój kiepski. Po pierwsze od kilku dni męczą mnie straszliwe zaparcia... Powiem Wam, że już nie wiem co robić. Piję activię, jem jabłka i inne owoce, a tu nic... Czuje się już jak taka ociężała kulka, a i na wadze w kilka dni skoczył mi kilogram! Macie może jakieś sposoby? Albo znacie leki bezpieczne dla kobiet w ciąży na tą przypadłość? Jutro spróbuję jeszcze wypić na czczo przegotowaną wodę z cytryną i miodem i postaram się włączyć to w codzienny harmonogram. Mam nadzieję, że pomoże. Na dodatek stresuję się tym, bo sytuacja mojej szyjki jest niepewna i boje się, że parcie (a niestety męczę się dosyć mocno...) pogorszy sytuację :/
Kolejna sprawa... Mój M. liczył na syna i od wczoraj, gdy lekarz powiedział, że to na 100% dziewczynka jest przygnębiony. Ma już córkę z poprzedniego związku i teraz bardzo marzył o synu. A ja tego syna bardzo chciałam mu dać... Oboje wiemy, że trzeba się cieszyć przede wszystkim, że jest zdrowa, ale widzę, że ten temat musi trochę przetrawić. Czy któraś z Was jest może w podobnej sytuacji? Wstyd mi o tym pisać i przychodzi mi na myśl "co z nas za rodzice", ale wiem, że to tylko chwilowe i że oboje jak zobaczymy naszą małą dziewczynkę to się w niej zakochamy. Tylko teraz jakoś tak atmosfera siadła...
na zaparcia syrop lactulosum 3x dziennie po lyczku mnie moment popedzilo
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 421 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
G
Podziel się: