reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2016

Mnie też czasem ciągnie jak na @. Przedwczoraj tak miałam.
Migrena za to wczoraj okropnaaa ale w końcu sie wieczorem zlamalam i pomógł apap.
Teraz mnie zlapala jakas infekcja na wargach sromowych mniejszych i nijak nie chce przejsc, a posiew wyszedlł jałowy ... powiedzcie czy Wy też zauważyłyście że wargi sromowe zrobiły sie takie jakby wieksze, jak opuchnięte? Nie wiem czy to wynik infekcji bo czytam też że w ciąży tak jest często. Dodatkowo w środku widzę takie bardziej widoczne żyłki....
Jutro tez lece na krew i mocz i wizyta. Połówkowe dopiero bede ustalac jutro bo ponoc lekarz woli jak to w 22 tyg się robi bo już jest po jakiś podziałach w serduszku które są do końca 20 tyg.

Kameleon tez mam wrażenie, ze czasami są opuchnięte, ale nie mam żadnych objawów typu swędzenia czy pieczenia, więc póki co sie nie stresuje tym. Na wizycie moze lekarza o to zapytam czy to normalne.

Kaylla nie wiedzialam, ze śledzi w ciąży nie można :/ nie jestem moze ich jakąś wielką fanka ale tak od święta lubie przetracic..

13x13 u mnie tez mąż sie śledziami zajmuje, ja jedynie asystuje i zmywam :p
 
reklama
A wiecie co mi zakazala lekarz jeść okopowe warzywa... gdyby tak zobaczyć czego nie można to by wyszło ze prawie wszystkiego. Dla mnie to najważniejsze jest jeść zdrowo , dużo owoców warzyw nabiał i kwasy omega 3 , od czasu do czasu sobie jem słodkie i tyle i nie jem smazonego nic. A tak to na co mam.ochotę .
 
Kameleon tez mam wrażenie, ze czasami są opuchnięte, ale nie mam żadnych objawów typu swędzenia czy pieczenia, więc póki co sie nie stresuje tym. Na wizycie moze lekarza o to zapytam czy to normalne.

Kaylla nie wiedzialam, ze śledzi w ciąży nie można :/ nie jestem moze ich jakąś wielką fanka ale tak od święta lubie przetracic..

13x13 u mnie tez mąż sie śledziami zajmuje, ja jedynie asystuje i zmywam :p

No ja właśnie się naczytałam, że nie można, z drugiej strony ciągle ktoś pisze, że je i mam dylemat. Bo bym zjadła w święta, ale trochę się boję.

No dziewczyny, jutro o 8:00 połówkowe. Ale się stresuję...

Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze:)
 
Mnie też czasem ciągnie jak na @. Przedwczoraj tak miałam.
Migrena za to wczoraj okropnaaa ale w końcu sie wieczorem zlamalam i pomógł apap.
Teraz mnie zlapala jakas infekcja na wargach sromowych mniejszych i nijak nie chce przejsc, a posiew wyszedlł jałowy ... powiedzcie czy Wy też zauważyłyście że wargi sromowe zrobiły sie takie jakby wieksze, jak opuchnięte? Nie wiem czy to wynik infekcji bo czytam też że w ciąży tak jest często. Dodatkowo w środku widzę takie bardziej widoczne żyłki....
Jutro tez lece na krew i mocz i wizyta. Połówkowe dopiero bede ustalac jutro bo ponoc lekarz woli jak to w 22 tyg się robi bo już jest po jakiś podziałach w serduszku które są do końca 20 tyg.


Z tymi wargami to chyba tak jest w ciąży bo też to dzisiaj zauważyłam :errr:
 
Moja siostra całe dwie ciaze jadła śledzie i nic się nie stało dzieci zdrowe jak ryby. ja wychodzę z założenia , że jak ma być dobrze to będzie a jak coś ma się stać to widocznie tak musiało być :/ . Mi nie dawali szans na początku z tym krwiakiem a ja jakoś wierzyłam ,ze wszystko będzie ok i bardzo pragnęłam tego dziecka :)
Wiec myśleć pozytywnie , a nie myśleć ,ze zarsz coś się może stać - bo w taki sposób można tylko wywołałac wilka z lasu :p
 
Ja miałam tak szalony weekend, że najchętniej jutro bym nie szła do pracy ;) zakupy zrobione, choinka ubrana, bigos gotowy, karp podzielony na dzwonka, matiasy namoczone :) od jutra zaczynam przygotowywanie potraw z moim D, wigilię mam co prawda wyjazdową ale do zrobienia trochę będzie więc codziennie po pracy czeka nas druga zmiana :/ no i jeszcze mój kocurek chyba czymś się zatruł bo wymiotuje i ma rozwolnienie... istny dom wariatów, taka nasza tradycja na święta ehhh, na szczęście ja wraz z maludą nic poza zmęczeniem nie odczuwam :)
 
reklama
A ja dziś się dowiedziałam że robię wigilię na 16 osób a nie dla 4. Ma to jednak plusy bo każdy coś robi i w sumie będzie jedzenia pełno.
Ja mam jutro na 10:40 połówkowe.
 
Do góry