reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

Jeśli chodzi o sprawy kuchenne, to ciekawych tipów nie mam w sumie.

Mam to szczęście, że mój mąż zdolny jest i aktywny kulinarnie, gotujemy na zmiane, nie raz każdy sobie , bo np. Dla mnie coś jest za ciężkie lub za tłuste, albo czegoś nie lubię co on lubi, i na odwrót tak samo.

On nawet więcej potrafi w kuchni, bo nie tylko gotuje , ale też piecze chleb, pizze od a do z sam , placki , także jestem szczęściarą.🙂 Jedynie czego nie lubi, to gotować zup, bo nie bardzo też lubi je jeść, lubi tylko barszcz i pomidorową.

Na weekend czasem, albo jak nam się nie chce gotować, to zdarza się coś kupić na wynos, albo zamówić z dostawą do domu.
 
reklama

Załączniki

  • 50d225df-a891-4d78-855f-33a0fe064d94.jpeg
    50d225df-a891-4d78-855f-33a0fe064d94.jpeg
    13,7 KB · Wyświetleń: 130
Tak jak Brownie pisała, ja byłam 3 dni w szpitalu i 2 tyg L4, ale w sumie po tyg czułam się ok. Jednak warto przystopować, by tam w środku wszystko się dobrze zagoiło :)
U mnie dokładnie tak samo. 3 dni w szpitalu i 2 tygodnie L4. Ale aż się zdziwiłam, że tyle zwolnienia. Dobrze wiedzieć, że się szybko dochodzi do siebie. Już w tą niedzielę mam się zgłosić do szpitala :o:o:o
 
reklama
Do góry