reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

Życie jest niesprawiedliwe, patusy orientują się czasem, że są w ciąży jak brzuch im wyrośnie między jednym a drugim drinkiem. Slyszała z Was ktoraś, by pijana kobieta zmarła z powodu ciąży ektopowej? Ja nie i gdzie tu sprawiedliwości a tam to i trawka i inne gówna jeszcze są...
Niestety życie nierówno rozdaje
wiem o tym ale to nie znaczy, że ja mam to popierać.
 
reklama
a mnie to rusza. Mnie rusza, że ktoś pije albo pali w ciąży, bo żal mi dupę ściska, że ja walczę ze sobą codziennie rano, żeby wstać z łóżka, nie mam siły na codziennie podstawowe czynności, czasami rano nie mam siły nawet umyć zębów i siadam do kompa płacząc, że to kolejny dzień, który muszę jakoś przetrwać, bo starania odebrały mi praktycznie całą radość i chęć do życia i dopiero po kilku godzinach funkcjonowania jestem w stanie jako tako żyć, a wieczorem kładę się do łóżka z poczuciem totalnej beznadziei, a ktoś ma coś, czego ja pragnę najbardziej na świecie i o to nie dba.
Przyznam, że bardzo trafnie opisałaś to jak czuje się od kilku miesięcy. Przykre bo ludzie którzy mnie otaczają nie potrafią pojąć w jakim ja tkwię zawieszeniu. Nie cieszę się, że ktoś inny musi to przeżywać, ale cieszę się, że są osoby które to uczucie rozumieją. 😔
Ale jak mam dorzuć swoje 2 grosze do tej dyskusji, to okropnie mnie irytuje jak ktoś pali/pije w ciąży. Ale jak ktoś to robi do dnia @ to mnie to lata, dużo kobiet dowiaduje się o ciąży dopiero jak mocno okres się spóźnia tak naprawdę.
 
a mnie to rusza. Mnie rusza, że ktoś pije albo pali w ciąży, bo żal mi dupę ściska, że ja walczę ze sobą codziennie rano, żeby wstać z łóżka, nie mam siły na codziennie podstawowe czynności, czasami rano nie mam siły nawet umyć zębów i siadam do kompa płacząc, że to kolejny dzień, który muszę jakoś przetrwać, bo starania odebrały mi praktycznie całą radość i chęć do życia i dopiero po kilku godzinach funkcjonowania jestem w stanie jako tako żyć, a wieczorem kładę się do łóżka z poczuciem totalnej beznadziei, a ktoś ma coś, czego ja pragnę najbardziej na świecie i o to nie dba.
tulę ❤️
 
a mnie to rusza. Mnie rusza, że ktoś pije albo pali w ciąży, bo żal mi dupę ściska, że ja walczę ze sobą codziennie rano, żeby wstać z łóżka, nie mam siły na codziennie podstawowe czynności, czasami rano nie mam siły nawet umyć zębów i siadam do kompa płacząc, że to kolejny dzień, który muszę jakoś przetrwać, bo starania odebrały mi praktycznie całą radość i chęć do życia i dopiero po kilku godzinach funkcjonowania jestem w stanie jako tako żyć, a wieczorem kładę się do łóżka z poczuciem totalnej beznadziei, a ktoś ma coś, czego ja pragnę najbardziej na świecie i o to nie dba.
Ja rozumiem.
Z rzeczy przyziemnych zdarza mi się pomyśleć, że ktoś ma zajebistą figurę i nic nie robi (moja kumpela) dopiero urodziła i wygląda zajebiście, a ja cwicze, robię km, pilnuje menu i co? Schudnę 3 kg ,potem + 3 kg i znowu doł i rozne pesymistyczne myśli. Powiesz "co ty porównujesz " no wiem nie da się tego potównać, ale akurat dla mnie to jest wazne, i moze sobie coś tam pomysle "kur..a co za niesprawiedliwość " ale co to zmienia, nic.
 
Dobra !
Czekamy na bety ✊✊️ jako jedyne i sluszne potwierdzenie ciąży 😁😁😁

Ja ide na swoj marsz zrobić coś pozytywnego, może plemnik przetrwał 3 dni i zrobil sexrandkę z moją komórką, a macica lepiej się dotleni, ukrwi i przyjmie z otwartymi ramionami moją blastocystę😆😊 A jak nie to kur....a nie🤨
 
Hej dziewczyny. Mi dzisiaj wszystko na przekór jechałam na tą betę i stałam w korku 30 min 🤡 W punkcie pobrań masa ludzi była, jak nigdy serio bo tam gdzie jeżdżę zazwyczaj jak byłam to pustki 🤣
Teraz wyczekuje jak na szpilkach, być może po 12 będzie wynik.
 
Tak samo jak antybiotyki i lana impreza do kaca przed dniem pozytywnego testu... do terminu @ zarodek jest chroniony, tak przynajmniej wszędzie jest zaznaczane.

Może i jest chroniony, ale nie wszystko wypłukuje się z organizmu w 5 minut. Warto mieć to na uwadze. Zresztą zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że u X będzie okej, ale Y będzie odstępstwem od reguły i w jej przypadku tak już nie będzie.

Załóżmy, że kobieta zachodzi w ciążę i już o niej wie, ale, coś tam sobie jeszcze dziabnie, zapali, połknie jakieś leki, a bo to przecież ostatni raz i już więcej nie będzie tego robić. Dziecko rodzi się z jakąś wadą wrodzoną. Ja w tym przypadku pomyślałabym sobie, że swoim zachowaniem mogłam się do tego w jakimś stopniu przyczynić. Ale to tylko ja.
 
reklama
Do góry