E
eag
Gość
ja popalam 3-4 papierosy w ciągu dnia od miesiąca i MOŻE zaszłamNiektóre palą całą ciążę, a ja w życiu żadnej fajki nie zapaliłam i nie mogę zajść. Sorry, musiałam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja popalam 3-4 papierosy w ciągu dnia od miesiąca i MOŻE zaszłamNiektóre palą całą ciążę, a ja w życiu żadnej fajki nie zapaliłam i nie mogę zajść. Sorry, musiałam
Chyba trzeba przejść na tryb pato od razu zaciążymyNiektóre palą całą ciążę, a ja w życiu żadnej fajki nie zapaliłam i nie mogę zajść. Sorry, musiałam
Tak, taka jest sprawiedliwość niestety.Niektóre palą całą ciążę, a ja w życiu żadnej fajki nie zapaliłam i nie mogę zajść. Sorry, musiałam
Niektóre palą całą ciążę, a ja w życiu żadnej fajki nie zapaliłam i nie mogę zajść. Sorry, musiałam
Tak samoJa rzuciłam od razu kiedy rozpoczęłam starania mimo tego, że kiedyś zarzekałam się, że nigdy nie rzucę palenia. Ja z tych co kochają palić . Tez jeszcze nie zaszłam
Znajomy męża już niestety typowy alkoholik pijacy po 6-7 piw dziennie zaliczył dwie wpadki wiec już się śmiałam z mężem ze nie będę mu już supli szykować co tydzień tylko zapas browca i może w końcu zaskoczyChyba trzeba przejść na tryb pato od razu zaciążymy
Taaak Nowy cykl, nowe możliwości. Jutro rano kupuję fajki.Chyba trzeba przejść na tryb pato od razu zaciążymy
Rozumiem, że jesteś smutna, wkurzona, dobita, rozżalona i wszystko razem. Naprawdę rozumiem. Daj sobie trochę czasu na doprowadzenie się mentalnie do ładu i składu.Hej, staram się was nadrobić jak mogę, ale dzisiaj taki zalatany dzień. Właśnie przyszłam do domu z wizyty. Polip zniknął (pewnie się złuszczył przy miesiączce), pani doktor powiedziała, że pewnie to zasługa tego cyclodynonu, który biorę. Szok, bo przecież był rok i nie umiałam się go pozbyć. Dostałam tez skierowanie na tą histeroskopie, bo powiedziała, że może być coś małego (jakiś mikro polip). Na ten moment nie mam pęcherzyka dominującego (7dc).
Pokazałam jej to amh, powiedziała, że niskie (1,03 ). Dała mi skierowanie na KIR i immunofenotyp, mam iść po 14 dniu cyklu. Kompletnie nie wiem, co to za badania, muszę poczytać o co biega.
Dobiła mnie informacją, że jak nie zaskoczy do jakiegoś czasu, to wtedy in vitro, ale najpierw mówiła coś o jakiejś stymulacji.
Już w gabinecie się rozbeczałam, nie skupiłam się, co dalej mówiła.
Także jakoś nadzieje na ten cykl mi minęły.
Przepraszam, jak wprowadziłam dobijający nastrój.