reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

tak, tak jak napisałam wyżej, dużo się kłóciliśmy o to, ale nauczyliśmy się jakoś to akceptować. Nie ma tu kompromisu, bo się nie da - on musi mieć zrobione rzeczy jak musi, a mi niektóre rzeczy latają i się na tym nie skupiam nie złośliwie, tylko po prostu nawet mi nie przyjdzie coś do głowy.
Po prostu każdy jest na swój sposób pierdolnięty :D
 
reklama
albo np musi sypać najpierw cukier, potem kawę - bo jak na odwrót to się cukier kawą brudzi :D
I ptał czy tak mogę, a ja mówię typie, no nie, bo ja nie myślę o tym i nie umiem w życie, w którym musze się pilnować na każdym kroku. A dla niego to naturalne. No kluczem było zrozumienie, że jesteśmy na tej płąszczyźnie inni i żeby żadne z nas nie forsowało drugiej osobie swojego stylu.
 
wiesz co u nas to wszystko to temat rzeka. 90% naszych kłótni było o to, że on po mnie poprawia. On musi mieć zrobione po swojemu. Dalej czasem jest spina o to, ale nauczyliśmy się to akceptować w sobie. Bo raczej zadne z nas się nie zmieni.
O, taki przykład - jak byliśmy na wakacjach to on musi mieć wszystkie kremy z filtrem w jednej, foliowej, zamykanej strunowo torebce. Ja mam wyjebane - wrzucę luzem do torby plażowej. Nie ze złośliwości! Ja o tym nie myślę. I kiedyś by się na to wkurzył, a teraz mówi, że to jest "żoneczkowate" xD i jak własnie zrobię coś tego typu, mówi "śmiać mi się chce z tej Twojej żoneczkowatości" :D
Kurde, to trochę ciężkie mieć skrajne nawyki, ale on Cię kocha, i akceptuje taką jaką jesteś ( i na odwrót Ty akceptujesz jego pierdolca na punkcie porządku) , dobrze, że nie chce Cię zmieniać , a nawet usprawiedliwia, bo to "żoneczkowe przecież" 😁to jest super❤️
Poza tym przeciwieństwa się przyciągają😁
 
baby są paskudne co mam Ci powiedzieć… nie mnie siebie oceniać ale ja raczej jestem tez nastawiona otwarcie na człowieka po drugiej stronie, dzwoni po pomoc a nie żeby go zbywać
to nawet nie chodzi o zbywanie, a o podejście. Ociec alkoholik po raz kolejny dzwoni, że się wiesza/podcina sobie zyly/ "spali to wszystko" , rozłącza się, nie odbiera telefonu. Dzwonię na 112, szczerze mówię, że to x groźba jest, a policja z komisariatu xyz zna historie, bo jeździ do mojego nastego zgłoszenia tego typu. Operator 112 płci męskiej: "wysyłam patrol natychmiast", operatorka płci żeńskiej "ale wie pani, że skoro x raz mówi, to pewnie tego nie zrobi, a jak drzwi nie otworzy, to je policjanci wyważą? Nie szkoda drzwi, może nic mu nie będzie?". W trakcie interwencji policjant/ratownik płci męskiej: "x promili. Groził samobójstwem? Nie jest pani na 100% pewna, że to czcze pogróżki? Wieziemy na psychiatryk/na wytrzezwialke, może iść pani spac, nic mu nie będzie tej nocy", ratowniczka/policjanta czci żeńskiej "czyli to x groźba w tym miesiącu? Czyli mozna założyć, że sobie nic nie zrobi i zostawić go samego w domu?". Już nie wspomnę o tym, jak zgłosił zaginięcie mamy, która przed nim spieprzyła z domu. Oczywiście, że wszystko z facetem załatwiałam, bo z babką się nie szło dogadać i chciała, żeby ojcu nowy adres mamy podać. Tak więc no. Takie moje doświadczenia z kobietami.
 
Ja mam mop bezprzewodowy od Viledy (dostałam w prezencie) i nie używam, bo mam wrażenie, że rozwala mi te drobne nieczystości, których odkurzaczem nie zebrałam, po całej chacie. On jest taki bardziej do polerowania niż robienia podłogi na mokro (takie moje zdanie). Więc póki co wsadziłam go do kartonu i chyba wystawię na olx. Generalnie nie polecam ;)

Na początku rozglądałam się za tym Vileda Jet Clean Pet, ale właśnie opinie mnie zniechęciły. Później obejrzałam dziesiątki filmów porównujących dziesiątki modeli tego typu mopów i tym oto sposobem od jakichś dwóch miesięcy nie potrafię się zdecydować na żaden. 🤪 Boję się, że wydam kupę kasy i się rozczaruję.
 
Kurde, to trochę ciężkie mieć skrajne nawyki, ale on Cię kocha, i akceptuje taką jaką jesteś ( i na odwrót Ty akceptujesz jego pierdolca na punkcie porządku) , dobrze, że nie chce Cię zmieniać , a nawet usprawiedliwia, bo to "żoneczkowe przecież" 😁to jest super❤️
Poza tym przeciwieństwa się przyciągają😁
no wymagało to mega dużo pracy. I ja staram się nie robić czegoś tak, zeby go wkurzyć, a on jak już zrobię coś żoneczkowatego, to się nie wkruza tylko śmieje :)
 
reklama
Do góry