Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

[AScarlett]

a to, że z różnych ojców, to mi się mogło zdarzyć w tym przedostatnim cyklu - w sensie patrząc po temperaturze możliwe, że drugi pęcherzyk pękł w środę, a pierwszy w poniedziałek, więc zakładając, że tak faktycznie było (mam tylko temp i informacje z usg z poniedziałku, że pękł jeden pęcherzyk i później z piątku, że są dwa ciałka żółte) to teoretycznie gdybym miała w tym czasie dwóch partnerów, to bym mogła zajść w taka ciążę bliźniaczą z dwóch ojców

Teoretyzując to w bliźniaczą z 2 ojców można zajść jak się ma więcej niż 1 pęcherzyk, a plemniki od obu panów dostaną po jajeczku seks w odstępie dnia czy dwóch wystarczy.

 

[Bolilol]

Teoretyzując to w bliźniaczą z 2 ojców można zajść jak się ma więcej niż 1 pęcherzyk, a plemniki od obu panów dostaną po jajeczku seks w odstępie dnia czy dwóch wystarczy.

a no tak, racja, nie ogarnęłam, że np. w ciągu jednego dnia można mieć dwóch partnerów i nawet jak piękną dwa równocześnie, to może tak się zdarzyć

 

[Bolilol]

Czyli jak miałam trzy ciałka żółte, to teoretycznie mogłam mieć trojaczki i każde z innego ojca tyle alimentów, a jedna ciąża

 

[Brownie1992]

Czyli jak miałam trzy ciałka żółte, to teoretycznie mogłam mieć trojaczki i każde z innego ojca tyle alimentów, a jedna ciąża

I 800 plus. Chyba znalazłaś pomysł na życie

 

[Bolilol]

I 800 plus. Chyba znalazłaś pomysł na życie

jedno, z własnym mężem, to dokładnie tyle, ile potrzebuje

 

[Bolilol]

O, @Avy jak poszło?

 

[Avy]

O, @Avy jak poszło?

W sumie to sama nie wiem.
Napisałam co wiedziałam, nie spieszyłam się, ale i tak skończyłam w 40 minut. Jak już zaczęłam kombinować, że może należałoby zmienić odpowiedź to szybko oddałam test.
I teraz już niech się dzieje co chce. Część pytań była trudna, bo nie było ich w przykładowych zadaniach. Ale nic... Szanse oceniam 50/50. Zobaczymy we wtorek.

 

[Avy]

Baaaardzo Wam dziękuję za wszystkie kciuki To super miłe, że pamiętałyście Dziękuję

 

[Anezka11]

@Avy to teraz czas na browara
Już po 12:00 to nie głupio

 

[Bolilol]

W sumie to sama nie wiem.
Napisałam co wiedziałam, nie spieszyłam się, ale i tak skończyłam w 40 minut. Jak już zaczęłam kombinować, że może należałoby zmienić odpowiedź to szybko oddałam test.
I teraz już niech się dzieje co chce. Część pytań była trudna, bo nie było ich w przykładowych zadaniach. Ale nic... Szanse oceniam 50/50. Zobaczymy we wtorek.

to trzymam kciuki nadal i czekam na wtorek z niecierpliwością