reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

myślę że to też nie dotrze

To jest "najbliższa" rodzina i mówi się im jak rowie na rowie nie dociera. W kółko to samo. Tym razem mądrości usłyszał mój mąż. Bo im się udało w cyklu kiedy lekarz im powiedział kiedy bo wcześniej starali się AŻ 2 MIESIĄCE I WRESZCIE PO 3 IM SIĘ UDAŁO...
dlatego ja nie lubię rozmawiać z ludźmi o niepłodności. Właśnie dlatego, że ktoś kto tego nie doświadczył, nie rozumie. Zresztą i tu na forum znam przypadki, które starały się kilka lat a po zajściu zapomniały jak to jest i dawały rady o zmianie nastawienia i myślenia 🤡🤦🏻‍♀️
 
reklama
Angel Smiling GIF by Squishiverse

666 strona :D
 
To jest "najbliższa" rodzina i mówi się im jak rowie na rowie nie dociera. W kółko to samo. Tym razem mądrości usłyszał mój mąż. Bo im się udało w cyklu kiedy lekarz im powiedział kiedy bo wcześniej starali się AŻ 2 MIESIĄCE I WRESZCIE PO 3 IM SIĘ UDAŁO...
Właśnie dlatego utrzymuję przed wszystkimi wersję, że nie chcę dzieci...
 
dlatego ja nie lubię rozmawiać z ludźmi o niepłodności. Właśnie dlatego, że ktoś kto tego nie doświadczył, nie rozumie. Zresztą i tu na forum znam przypadki, które starały się kilka lat a po zajściu zapomniały jak to jest i dawały rady o zmianie nastawienia i myślenia 🤡🤦🏻‍♀️
To jest to, że oni sami z dupy dają takie rady :D
 
Właśnie dlatego utrzymuję przed wszystkimi wersję, że nie chcę dzieci...
przed rodzicami też? Ja swojej Mamie powiedziałam by się nie martwila że w ogóle nie bierzemy pod uwagę wnuków. Plus jak wie że się staramy to stara się wcale nie zaczynać tego tematu by nas nie stresować. A wcześniej co chwilę podpytywała kiedy

Wiem że Mama też w sumie nie ma lekko. Jak byliśmy na święta słyszałam jak wszyscy składający życzenia mówili "by w końcu została Babcią bo już czas najwyższy". ciosy od tych wszystkich ciotek klotek właśnie Mama zbiera a my na szczęście nawet nie mamy kontaktu
 
U nas o staraniach wie moja mama, przyjaciolka i kumpel z pracy. Podejrzewam, ze jakby teście wiedzieli to tez próbowaliby przekazywać jakieś porady itp, wiec cieszę się ze mąż im nie mówił. 🙂
 
przed rodzicami też? Ja swojej Mamie powiedziałam by się nie martwila że w ogóle nie bierzemy pod uwagę wnuków. Plus jak wie że się staramy to stara się wcale nie zaczynać tego tematu by nas nie stresować. A wcześniej co chwilę podpytywała kiedy

Wiem że Mama też w sumie nie ma lekko. Jak byliśmy na święta słyszałam jak wszyscy składający życzenia mówili "by w końcu została Babcią bo już czas najwyższy". ciosy od tych wszystkich ciotek klotek właśnie Mama zbiera a my na szczęście nawet nie mamy kontaktu
Rodzice też nie wiedzą. Tylko Wy wiecie 😁
Za każdym razem jak ktoś zacznie temat to staram się go ucinać. Też w Wigilię usłyszałam od mamy, że chciałaby zostać babcią, co skwitowałam czy życzy tego sobie czy mi. Teściowie kiedyś zapytali to usłyszeli, że jeszcze nie teraz. I tak jakoś się z tym bujamy. Ale jeśli przyjdzie co do decyzji o in vitro to powiemy teściom. Ja mojej mamie raczej nie.
 
reklama
Do góry