Tak, po poronieniu na wizycie kontrolnej wspomniałam międzychodem mojemu ginekologowi, ze mam bardzo duże łaknienie i stale chce mi się pić, więc mnie skierował do internisty po skierowanie na badania metaboliczne. Teleporada u internisty była za kilka dni, ale tego samego dnia był wolny termin u endokrynologa, więc się zapisałam. I on mi wypisał skierowanie, ale stwierdził, że samo pragnienie to jeszcze nie jest objaw żadnej choroby i że najpierw powinnam zając się odchudzaniem
Ale spoczko, teraz umówiłam się do innego endo, bo tamten mi się wydał mało profesjonalny.