reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

reklama
Jeśli chodzi o niszczenie butów to ja tylko tak mam z obcasami, kilka razy założe a wyglądają jak po wojnie🤡
 
Jeśli chodzi o niszczenie butów to ja tylko tak mam z obcasami, kilka razy założe a wyglądają jak po wojnie🤡
O kochana obcasy to jest inna historia. Nie dość że chodzę w szpilkach jak totalna pokraka 😅 to jeszcze nie ma szans żeby np czarny obcas pozostał taki po nawet 1 użyciu. Choć najbardziej pamiętam jak zniszczyłam piękne, skórzane szpilki które kupiła mi mama... Wybrałam się w nich na miasto, a mieszkam w Lublinie i na Starym Mieście są kocie łby 😱 Reszta jest wiadoma myślę 😅
 
O kochana obcasy to jest inna historia. Nie dość że chodzę w szpilkach jak totalna pokraka 😅 to jeszcze nie ma szans żeby np czarny obcas pozostał taki po nawet 1 użyciu. Choć najbardziej pamiętam jak zniszczyłam piękne, skórzane szpilki które kupiła mi mama... Wybrałam się w nich na miasto, a mieszkam w Lublinie i na Starym Mieście są kocie łby 😱 Reszta jest wiadoma myślę 😅
No to mamy sztame, ja zawsze je jakoś zdrapie, albo fleki pozdzieram, albo powykrzywiam , rozchuśtam te obcasy. Kilka przejść i buty do kosza, z koturnami jest nieco lepiej 😅
W szpilkach też raz szłam po takich kocich łbach,i to był mój ostatni raz, mało nogi nie złamałam😃
 
Przypomniała mi się historia z gimnazjum.
Miałam z „koleżanką” szafkę i ona mi zajumała buty na weekend a po weekendzie jak gdyby nic odstawiła do szafki 😅 Wyglądały jak moje buty ale po roku noszenia xd i jeszcze się zapierała, że ona ich nie brała 😆😱
 
Lekarz tak powiedział przed wynikami? 😵‍💫
Tak, po poronieniu na wizycie kontrolnej wspomniałam międzychodem mojemu ginekologowi, ze mam bardzo duże łaknienie i stale chce mi się pić, więc mnie skierował do internisty po skierowanie na badania metaboliczne. Teleporada u internisty była za kilka dni, ale tego samego dnia był wolny termin u endokrynologa, więc się zapisałam. I on mi wypisał skierowanie, ale stwierdził, że samo pragnienie to jeszcze nie jest objaw żadnej choroby i że najpierw powinnam zając się odchudzaniem 🙄 Ale spoczko, teraz umówiłam się do innego endo, bo tamten mi się wydał mało profesjonalny.
 
Tak, po poronieniu na wizycie kontrolnej wspomniałam międzychodem mojemu ginekologowi, ze mam bardzo duże łaknienie i stale chce mi się pić, więc mnie skierował do internisty po skierowanie na badania metaboliczne. Teleporada u internisty była za kilka dni, ale tego samego dnia był wolny termin u endokrynologa, więc się zapisałam. I on mi wypisał skierowanie, ale stwierdził, że samo pragnienie to jeszcze nie jest objaw żadnej choroby i że najpierw powinnam zając się odchudzaniem 🙄 Ale spoczko, teraz umówiłam się do innego endo, bo tamten mi się wydał mało profesjonalny.
No to chyba dobra decyzja, z tą zmianą lekarza...
 
Przypomniała mi się historia z gimnazjum.
Miałam z „koleżanką” szafkę i ona mi zajumała buty na weekend a po weekendzie jak gdyby nic odstawiła do szafki 😅 Wyglądały jak moje buty ale po roku noszenia xd i jeszcze się zapierała, że ona ich nie brała 😆😱
Mi tak "koleżanka" zabrała z szafki telefon 🤦‍♀️ a dla niepoznaki, po weekendzie wróciła z nim do szkoły tylko pomalowała klapkę mazakiem na inny kolor xd
 
reklama
Do góry