reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

A jak to się ma do skutków ubocznych? Np od dziś 10dc zaczynam brać acard i mam pozytywny test, kiedy się go odstawia, jeśli tylko profilaktycznie się go brało? Bo jeden lekarz zalecił mi brać pozostsli kręcili głową po co? I na podstawie wyników z krwi, kazali odstawić.
Ja nie mam zbyt wielkiej wiedzy na temat acardu, ale gdzieś czytałam że acard 75 to mała dawka i niekiedy lekarze twierdzą, że to nie ma większego działania, dopiero 150.
Mi za to gin powiedziała, że ze względu na poronienie przy następnej ciąży wprowadzimy już acard i zastanawiam się czy od pozytywnego testu na własną rękę nie zacząć brać 75 - skoro to mała dawka, to chyba nie zaszkodzi a z drugiej strony nie wiem czy chce czekać na jej zalecenia w czasie pomiędzy testem a pierwszą wizytą. 🤔
 
reklama
Matko
Ufff, nadrobiłam 😅 wczoraj miałam bardzo zajęty i taki wyczerpujący emocjonalnie dzień… byłam u Siostry, jeżdżę do niej conajmniej raz w tygodniu oraz w weekend jeśli akurat mam wolny, żeby jej pomóc w opiece na dziećmi (7lat, prawie 2 lata i 9 miesięcy). Siostra jest obecnie na kosie z mężem - w ogóle się nie angażuje w opiekę, nie zajmuje się dzieciakami, spędza całe dnie poza domem. Siostra jest wykończona samodzielną opieką (maluchy HNB) oraz psychicznie zdołowana, że im się nie układa. Po drodze do niej rozmawiałam z mamą- kolejna ciąża wśród znajomych. Oczywiście uderzyła mnie. I skończyło się na tym, że weszłam do siostry płacząc z powodu braku dziecka, a ona płakała z powodu nadmiaru emocji związanych z posiadaniem dzieci🤦🏼‍♀️ jakie to życie jest głupie🥺 wysłałam siostrę na miasto i próbowałam się rozmówić ze szwagrem… stoi na stanowisku, że dzieci odebrały mu całą radość z życia i że nam zazdrości… ta rozmowa mnie wyczerpała tak, że wróciłam do domu i jakoś tak mechanicznie robiłam wszystkie czynności, jak jakaś odurzona. Nie pamietam co mąż do mnie mówił i w ogóle, jak się położyłam spać 😞
jakie to przykre.... Ale sama sobie tych dzieci nie zrobiła przecież. Rozumiem, że mogą mieć ciężko, ale obarczając żonę wszystkimi obowiązkami to szczyt 🤬 ***** Trzeba byc odpowiedzialnym za swoje czyny, za swoje dzieci. Czy jest ciężko czy nie zakasa się rękawy i do roboty!
Bardzo fajnie, że tak wspierasz siostrę. Karma wraca, na pewno zostanie Ci to wynagrodzone ❤️
 
A jak to się ma do skutków ubocznych? Np od dziś 10dc zaczynam brać acard i mam pozytywny test, kiedy się go odstawia, jeśli tylko profilaktycznie się go brało? Bo jeden lekarz zalecił mi brać pozostsli kręcili głową po co? I na podstawie wyników z krwi, kazali odstawić.
Jak ja sie pytalam swojego gin to powiedzial że Acard będę brała nawet w ciąży na podtrzymanie
 
Nie lubię dań na słodko. Wszelkie pierogi z jagodami, truskawkami, ryż z jabłkami i cynamonem, makaron z truskawkami, kasza manna z syropem, zupa owocowa, racuchy, naleśniki z twarogiem 🤢 Sama myśl przyprawia mnie o mdłości 😅
Ale to chyba głównie dlatego, że moja mama uwielbia takie jedzenie i w dzieciństwie byłam zmuszona często to jeść 😅
Uwielbiam to wszystko! 😍
 
Matko

jakie to przykre.... Ale sama sobie tych dzieci nie zrobiła przecież. Rozumiem, że mogą mieć ciężko, ale obarczając żonę wszystkimi obowiązkami to szczyt 🤬 ***** Trzeba byc odpowiedzialnym za swoje czyny, za swoje dzieci. Czy jest ciężko czy nie zakasa się rękawy i do roboty!
Bardzo fajnie, że tak wspierasz siostrę. Karma wraca, na pewno zostanie Ci to wynagrodzone ❤️
Dokładnie, a kobieta jakby tak zrobiła to od razu zła matka...
 
10h do odlotu 😭😭😭😭
 

Załączniki

  • 894E6B32-4E50-4266-BC25-FAF75760E45B.jpeg
    894E6B32-4E50-4266-BC25-FAF75760E45B.jpeg
    11,2 KB · Wyświetleń: 76
Ja nie mam zbyt wielkiej wiedzy na temat acardu, ale gdzieś czytałam że acard 75 to mała dawka i niekiedy lekarze twierdzą, że to nie ma większego działania, dopiero 150.
Mi za to gin powiedziała, że ze względu na poronienie przy następnej ciąży wprowadzimy już acard i zastanawiam się czy od pozytywnego testu na własną rękę nie zacząć brać 75 - skoro to mała dawka, to chyba nie zaszkodzi a z drugiej strony nie wiem czy chce czekać na jej zalecenia w czasie pomiędzy testem a pierwszą wizytą. 🤔
Ja biore 75 na noc 1tab i np. zauważyłam że po miesiącu brania miałam trochę rozrzedzony okres, mniej obfity i o wiele mnie skrzepów
 
A jak to się ma do skutków ubocznych? Np od dziś 10dc zaczynam brać acard i mam pozytywny test, kiedy się go odstawia, jeśli tylko profilaktycznie się go brało? Bo jeden lekarz zalecił mi brać pozostsli kręcili głową po co? I na podstawie wyników z krwi, kazali odstawić.
Ja czytałam badania, że kwas acetylosalicylowy w niskich dawkach przyjmowany cały czas ma więcej pozytywnych skutków ubocznych niż negatywnych. Do tego sporo dziewczyn przy in vitro dostaje profilaktycznie Acard.
Ja go biorę na własną odpowiedzialność, nie robiłam badań na trombofilie, ale pewnie się skusze w niedalekiej przyszłości. Natomiast u nas w rodzinie jest ryzyko zakrzepicy. Wszyscy mają żylaki. Uważam, że jak ktoś nie ma obfitych okresów to można brać cały czas. Jeśli są to ja na czas miesiączki bym odstawiała.
Ja mam akurat jeden dzień taki mocniejszy i 2-3 spoko więc planuje brać cały ten cykl stymulowany. Kolejny niestety chyba w kawałku bo na 10 dni przed histerolaparoskopią ordynator kazał mi odstawić.
Ale tak jak napisałam każdy ma swój rozum i jeśli widzi, że coś się dzieje złego to powinien odstawić.
 
reklama
Do góry