Ice41
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 2 159
ja dziś jestem tak w ku.wiona - kulminacja, że bym Cię dzisiaj chętnie w tym wyręczyłataaaakkk to ta
wiem... zajebie jej w piątek a od poniedziałku na L4
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja dziś jestem tak w ku.wiona - kulminacja, że bym Cię dzisiaj chętnie w tym wyręczyłataaaakkk to ta
wiem... zajebie jej w piątek a od poniedziałku na L4
A ja o dziwo spokojna.. ale pms mi tego nie ułatwiaja dziś jestem tak w ku.wiona - kulminacja, że bym Cię dzisiaj chętnie w tym wyręczyła
nie zdążyłabyś go zjeśćA ja o dziwo spokojna.. ale pms mi tego nie ułatwia
to przyjedź.... ja sobie kupie popcon i oczywiście będę Tobie kibicować
Będziemy Cię kryćtaaaakkk to ta
wiem... zajebie jej w piątek a od poniedziałku na L4
Też mam podobną "koleżankę" w pracy. Tylko u nas to wygląda np. tak: ja dostałam do koordynowania projekt, nagle ona go przejęła cichaczem i nawet nie zaprasza mnie na spotkania ;D a np. za projekt jest premia... ale ona pracuje tutaj od początku i jej wolno więcej...no muszę bo ja sie nie kłócę... we mnie się kumuluje a później to już tylko walę po ryju ale jest wredna cipa...
- przeciąg jest to zamkneła okno u siebie i otowrzyła u mnie. jak jej powiedziałm żeby zamknęła to usłyszałam "to się ubierz"
-byłysmy na spotkaniu u dyrektora omawiać ważna kampanię. Ja się przygotowałam ona oczywiście nie. Nie udzielała się bo g*wno wie o tej branży, więc wyrwała mój wydrukowany projekt dyrektorowi z ręki i powiedziała "ja to na tym zanotuję i poprawię".... no ku*wa...
nie zdążyłabyś go zjeść
ja pier*dole.... skąd się tacy ludzie biorą... brak słówTeż mam podobną "koleżankę" w pracy. Tylko u nas to wygląda np. tak: ja dostałam do koordynowania projekt, nagle ona go przejęła cichaczem i nawet nie zaprasza mnie na spotkania ;D a np. za projekt jest premia... ale ona pracuje tutaj od początku i jej wolno więcej...
Ja mam tak od weekendu, wszystko mnie wkurwiaja dziś jestem tak w ku.wiona - kulminacja, że bym Cię dzisiaj chętnie w tym wyręczyła
Akurat ta moja to typ "beze mnie firma padnie", pracuje nawet z urlopów, w kuchni cały czas przełyka w pośpiechu i mówi, że ma tyle pracy i generalnie uważa, że wszystko zrobi lepiej ;D czasem mnie to doprowadza do szaleństwa, ale czasem sobie myślę "A rób se i pracuj, ja się pouczę angielskiego, zrobię kurs zawodowy i pogadam na forum"ja pier*dole.... skąd się tacy ludzie biorą... brak słów