reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

Ja już szczerze mówiąc nad niczym sie nie trzęsę xD teraz w weekend Stary jaral fajki i latalo mi to. Nie chce mi sie podporządkowywać życia pod cos,co sie moze nigdy nie wydarzyć.
Ale ja jestem stara zgorzkniala babą jeśli chodzi o starania.
Mój pali elektryka ale tak jak mu się uwidzi, jednego dnia będzie cały dzień dymki puszczał a kolejne trzy dni nie zapali wcale.
 
reklama
Pogarda. Nie ma usprawiedliwienia na fajki i alko w ciąży!
Mam znajome z pracy, uwierz mi , że paliły całą ciążę... w 1 przypadku na dziecku się to ponoć nie odbiło, bo wszystko ok w drugim, dziecko ma obniżoną wydolność jednej nerki, ale też jaki wpływ na to miały fajki nie wiadomo 🤷‍♀️
Tak czy inaczej kobiety , niektore nie zdają sobie z tego sprawy, a my nie mamy dzieci i rozkminiamy każdy krok swój czy wypada, o ten kontrast mi chodzi, i o to jakie to wszystko jest porypane
 
Mam znajome z pracy, uwierz mi , że paliły całą ciążę... w 1 przypadku na dziecku się to ponoć nie odbiło, bo wszystko ok w drugim, dziecko ma obniżoną wydolność jednej nerki, ale też jaki wpływ na to miały fajki nie wiadomo 🤷‍♀️
Tak czy inaczej kobiety , niektore nie zdają sobie z tego sprawy, a my nie mamy dzieci i rozkminiamy każdy krok swój czy wypada, o ten kontrast mi chodzi, i o to jakie to wszystko jest porypane
Rozumiem Cie, ale nie moge słuchać o tym. Bardzo mnie to wkuriwa.
 
No właśnie o to chodzi, ze nie musi przyjść... ja tak czuje. Tak czuje, ze to wlasnie na mnie padlo.
Hmm.. nie będę tutaj prawić gadek o tym: na pewno się uda, nie poddawaj się! Bo sama już w nie powątpiewam.
Zapytam o inną możliwość. Może myśleliście o adopcji?
 
Hmm.. nie będę tutaj prawić gadek o tym: na pewno się uda, nie poddawaj się! Bo sama już w nie powątpiewam.
Zapytam o inną możliwość. Może myśleliście o adopcji?
To raczej ciężki temat, i wydaje mi się , że Lady Caro już na ten temat się wypowiadała, i raczej to nie wchodzi w grę.
 
Hmm.. nie będę tutaj prawić gadek o tym: na pewno się uda, nie poddawaj się! Bo sama już w nie powątpiewam.
Zapytam o inną możliwość. Może myśleliście o adopcji?
Nie, w sensie wykluczamy, tak jak in vitro. Wiec to tez sprawia, ze zwiekszam szanse niepowodzeń.
 
reklama
Do góry