reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

Dobra, zrobilam drugi szczoszek jak sie umawiałyśmy i to przed 7! Ale sytuacja jest niemal identyczna. Druka kreseczka sie przebija, może nawet ciut lepiej niz wczoraj, ale jadal jest nieuchwytna dla aparatu. Zdjecie zrobione na parapecie, przed chwilą... nic, czekamy dalej...
Ja bym poszła na betę
 
reklama
ja weszłam na wątek „ile trwały starania u zdrowych osób” czy jakoś tak… jeszcze szybciej wyszłam z niego bo same komentarze, że praktycznie od razu😖 dlaczego ja, dlaczego Wy, dlaczego my 😭😭😭😭😭 codziennie mi towarzyszy ta myśl
Miałam to samo kochana🥹😕 dla mnie to abstrakcja i niewyobrażalne, gdy ktoś pisze "udało się od razu"
Jak??!!
 
Dziewczęta z racji tego, że wczoraj Wam tak super poszło i fajnie dyskusja się rozwinęła to dzis pobawimy się we wróżki. Opowiedzcie proszę czy macie jakieś podjete decyzje, których żałujecie? Co byście teraz zrobiły inaczej i jak sądzicie jaki miałoby to wplyw na Wasze życie 🙂
Mam nadzieję, że nie padną tutaj same odpowiedzi, że zaczęłabym się wcześniej starać albo, że zrobiłabym takie i takie badania wcześniej 😉
 
Dziewczęta z racji tego, że wczoraj Wam tak super poszło i fajnie dyskusja się rozwinęła to dzis pobawimy się we wróżki. Opowiedzcie proszę czy macie jakieś podjete decyzje, których żałujecie? Co byście teraz zrobiły inaczej i jak sądzicie jaki miałoby to wplyw na Wasze życie 🙂
Mam nadzieję, że nie padną tutaj same odpowiedzi, że zaczęłabym się wcześniej starać albo, że zrobiłabym takie i takie badania wcześniej 😉
nie szłabym schodami, na których poznałam ex męża, tylko POJECHALA WINDĄ 🤣
Zartuje... ale tak, to chyba jedyna rzecz jakiej żałuję. Mam z tego "patoZwiazku" dwoch cudownych synów, ale wolałbym mieć ich z P... po serii bicia, cpania, zdrad i oszustw, moje serce było jak tatar.... balam sie zaufać. A dzisiaj mam najcudowniejszego czlowieka na ziemi przy sobie. Wiec z drugiej strony, nic nie dzieje sie bez przyczyny...
 
Dobra, zrobilam drugi szczoszek jak sie umawiałyśmy i to przed 7! Ale sytuacja jest niemal identyczna. Druka kreseczka sie przebija, może nawet ciut lepiej niz wczoraj, ale jadal jest nieuchwytna dla aparatu. Zdjecie zrobione na parapecie, przed chwilą... nic, czekamy dalej...
Tu widzę, tylko po wyschnieciu upewnij się, że to różowe nie fabryczne i lec wtedy na bete.✊✊
 
Dziewczęta z racji tego, że wczoraj Wam tak super poszło i fajnie dyskusja się rozwinęła to dzis pobawimy się we wróżki. Opowiedzcie proszę czy macie jakieś podjete decyzje, których żałujecie? Co byście teraz zrobiły inaczej i jak sądzicie jaki miałoby to wplyw na Wasze życie 🙂
Mam nadzieję, że nie padną tutaj same odpowiedzi, że zaczęłabym się wcześniej starać albo, że zrobiłabym takie i takie badania wcześniej 😉
Odważyłbym się na studia w większym mieście. Jestem DDA i syndrom czuwania nad mamą, której mógłby zagrażać pijany ojciec, były silniejsze niż moje ambicje, stąd wybór uczelni i mieszkanie w mieście bez większych perspektyw dla mnie.
Ale coś za coś, tu przeprowadził się mój mąż, który spełnił swoją drogę zawodową. Mam nadzieję, że przyjdzie czas i na mnie😉
 
nie szłabym schodami, na których poznałam ex męża, tylko POJECHALA WINDĄ 🤣
Zartuje... ale tak, to chyba jedyna rzecz jakiej żałuję. Mam z tego "patoZwiazku" dwoch cudownych synów, ale wolałbym mieć ich z P... po serii bicia, cpania, zdrad i oszustw, moje serce było jak tatar.... balam sie zaufać. A dzisiaj mam najcudowniejszego czlowieka na ziemi przy sobie. Wiec z drugiej strony, nic nie dzieje sie bez przyczyny...
Tak właśnie podobno nic nie dzieje się bez przyczyny. Może gdyby nie te wydarzenia nie byłabyś dziś z takim partnerem 🙂
 
reklama
Odważyłbym się na studia w większym mieście. Jestem DDA i syndrom czuwania nad mamą, której mógłby zagrażać pijany ojciec, były silniejsze niż moje ambicje, stąd wybór uczelni i mieszkanie w mieście bez większych perspektyw dla mnie.
Ale coś za coś, tu przeprowadził się mój mąż, który spełnił swoją drogę zawodową. Mam nadzieję, że przyjdzie czas i na mnie😉
Wiesz, że na studia zawsze jest czas. Nie myślałaś żeby zająć się nimi w najbliższym czasie?
 
Do góry