reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

Dzień dobry :)

Ja wczoraj po pracy najpierw jeździłam na rolkach i jakoś długo się zeszło, a później jeszcze kolega do nas przyszedł o 22!!! w TYGODNIU!! :D takie szaleństwo... no ale mam postanowienie, że póki jest ładna pogoda to korzystam z każdego dnia.

A też tak macie, że ze znajomymi potraficie się pół roku umawiać na spotkanie? Mamy taką paczkę z liceum i z nimi to się umówić nie idzie;D chociaż nikt nie ma jeszcze dzieci, ale... albo to zmęczeni albo plecy, czy inne takie. #30nakarku

A z przypałowych sytuacji... cały garnek mam takich historii. Byłam straszną nastolatką. Gdzieś od 11-12 roku życia do 20 to niekończący się przypał. W szkole sprawiałam kłopoty wychowawcze, ciągle coś musiałam odwalić... wstydzę się napisać nawet ;p w podstawówce np. podłożyłam raz kupę nauczycielowi... drugi raz nasikałam do kosza i były afery ogólnoszkolne, w gimnazjum wkręciłam się w kibicowanie i jeździłam na mecze (wyjazdy też), a tam dużo jakiś pato akcji z policją. Jak teraz wspominam te czasy... to nie wierzę, że to byłam ja.
Ale z Ciebie franca🤣
Ale na razie królowa przypału na razie jest @aurii_orelii 😁👑👑
 
reklama
Cześć dziewczyny, powiedzcie mi roszę, czy jak mam stymulację (wczoraj wzięłam ostatni raz letrozol), a jestem od kilku dni przeziębiona i to porządnie, czy to jakoś wpłynie na jakość komórek i na owu? Mam wizytę dopiero w piątek na monitoring.
Raczej nie, chyba że to jakaś grypa to zawsze coś może nam zepsuć, przesunąć owu, lub wydłużyć cykle. Chociaż nie wiem jak jest W stymulacją. A sama stymulacja nie sprawia, że komórki są lepszej jakości.
 
Ale z Ciebie franca🤣
Ale na razie królowa przypału na razie jest @aurii_orelii 😁👑👑
Indiferenca Ok GIF
 
Dzień dobry :)

Ja wczoraj po pracy najpierw jeździłam na rolkach i jakoś długo się zeszło, a później jeszcze kolega do nas przyszedł o 22!!! w TYGODNIU!! :D takie szaleństwo... no ale mam postanowienie, że póki jest ładna pogoda to korzystam z każdego dnia.

A też tak macie, że ze znajomymi potraficie się pół roku umawiać na spotkanie? Mamy taką paczkę z liceum i z nimi to się umówić nie idzie;D chociaż nikt nie ma jeszcze dzieci, ale... albo to zmęczeni albo plecy, czy inne takie. #30nakarku

A z przypałowych sytuacji... cały garnek mam takich historii. Byłam straszną nastolatką. Gdzieś od 11-12 roku życia do 20 to niekończący się przypał. W szkole sprawiałam kłopoty wychowawcze, ciągle coś musiałam odwalić... wstydzę się napisać nawet ;p w podstawówce np. podłożyłam raz kupę nauczycielowi... drugi raz nasikałam do kosza i były afery ogólnoszkolne, w gimnazjum wkręciłam się w kibicowanie i jeździłam na mecze (wyjazdy też), a tam dużo jakiś pato akcji z policją. Jak teraz wspominam te czasy... to nie wierzę, że to byłam ja.
A teraz sobie pomyśl, że dzieci dziedziczą charakterek i będziesz miała taką odwaloną nastolatkę 😁
 
Dzień dobry dziewczęta 😁
Widzę, że wczoraj się rozkręciłyście 😁
Mnie dziś mężuś do pracy przywiózł także nie musiałam kierować 🤣
Mam temat dla Was na dziś. Opowiedzcie najbardziej przypałowe sytuacje jakie mieliście 😁
Może to nie przypał ale można pogratulować głupoty xD
Moją znajomą ktoś prześladował, dzwonił do niej jakiś numer po kilka razy na dzień.
Kilka dni później dostaję wezwanie na policję jako świadek 😄
Ja obsrana, moja matka obsrana tam mnie maglują, wypytują o ten numer, że z mojego telefonu kilkukrotnie dzwoniono na ten numer a że taką i taką osobę ktoś prześladuje z tego numeru i kto to jest bo dzwoniłam.
Ja mówię, że ja nie wiem, że ja nie dzwoniłam, ogólnie to już przed oczami wizja jakiegoś kryminału 😂😂😂😂

Z tydzień później mi się przypomniało, że ona na fejsie napisała post z tym numerem - pytanie czy ktoś kojarzy ten numer.
I ja sobie zadzwoniłam kilka razy na ten numer, tak o sobie sprawdzić może ktoś odbierze 🤡🤡🤡😆
Także wczas mi się przypomniało 😂
I w ogóle po co dzwoniłam, wtf

Miałam wtedy może z 16 lat 😆
 
A teraz sobie pomyśl, że dzieci dziedziczą charakterek i będziesz miała taką odwaloną nastolatkę 😁
ja właśnie dlatego tak bardzo pragnę dziecka bo jestem strasznie ciekawa co wyjdzie z połączenia genów moich i Starego🥰 na pewno coś wybuchowego, ja to tak standardowe występki - picie alkoholu jako gówniara i jakieś bójki w szkole ale Stary już wyższa liga 😂 No dusza człowiek ale jednak zanim mnie poznał zdążył trochę naodstawiać🫢
 
A teraz sobie pomyśl, że dzieci dziedziczą charakterek i będziesz miała taką odwaloną nastolatkę 😁
Oj nie :D dobrze wiem skąd u mnie to się wzięło, zresztą mój mąż (poznany w liceum) był na równi ze mną "szalony" i na pierwszej wywiadówce nasze matki musiały zostać po zebraniu i tak się zapoznały... do tej pory się z tego śmieją... my się zeszliśmy dopiero po liceum... ale wcześniej się przyjaźniliśmy właśnie i "odwalaliśmy"... więc jak zaczęliśmy myśleć o rozmnożeniu to przeanalizowaliśmy skąd u nas to się wzięło, by nam dziecko nie oddało podwójnie ;p
 
@Brownie1992 no a twoja historyjka? 😏 W końcu sama zaczęłaś 😁
W jednej z pierwszych prac jeden kolega zaprosił mnie na piwo. Wiedziałam, że się mu podobam więc stwierdziłam, że w sumie mogę iść. Siedzieliśmy w jakiejś knajpie, coś tam żarlismy. Było miło i przyjemnie. On coś opowiadał śmiesznego a ja śmiejąc się z jego żartów beknęłam tak chamsko na całą knajpę. Ale wiecie to nie był mały bek. Tylko takie beeeek.🤣🤣 wszystkie rozmowy w knajpie ucichnęly i ludzie sie gapili na mnie co się dzieje. Było mi w ch uj wstyd. Więcej już się z nim nie umówiłam i szybko zmieniłam pracę 🤣🤣🤣
 
reklama
Dzień dobry dziewczęta 😁
Widzę, że wczoraj się rozkręciłyście 😁
Mnie dziś mężuś do pracy przywiózł także nie musiałam kierować 🤣
Mam temat dla Was na dziś. Opowiedzcie najbardziej przypałowe sytuacje jakie mieliście 😁
Kiedyś z moimi braćmi chodziliśmy po zmroku - miałam wtedy 8-9 lat i postanowiliśmy opluwać samochody. Jak przyszła moja kolej , podeszłam do jednego, a akurat latarnie się nie świeciły i było ciemno, plunęłam. I traf chciał, że tam ktoś siedział i miał otwarte okno. No, plunęłam mu prosto w twarz. Ale musieliśmy uciekać....


Jak wynajmowałam na studiach mieszkanie, zjarałam się raz. Po jakimś czasie, nie wiem, może godzinie lub krócej, słyszę pukanie. Podeszłam do drzwi, patrzę przez wizjer, a tam policjant. Nie wiem dlaczego, ale otworzyłam. Na pewno było coś czuć, ale okazało się, że to był nowy dzielnicowy i chodził przedstawiać się. Ob...am się że to z powodu maryśki. Dostałam pouczenie, że właściciel ma mnie zameldować tymczasowo i on to sprawdzi. Ale już więcej nie przyszedł
 
Do góry