reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2015

dziewczyny macie czasem taki bol rozrywajaco ciagnacy ktory promieniuje lekko az do uda/nogi? ja tak czasem mam nie jest silny ale czasem na chwile zdarza sie ze go mam raz z lewej a raz z prawej ale zauwazylam ze czesciej z prawej... ?? czy to normalne ? wg usg widzialam ze umiejscowiony kropek jest wlasnie bardziej z prawej strony (chyba - patrzac na zdjecie jest z lewej ale chyba te zdjecie czyta sie odwrotnie czy nie????)
ja tez miewam takie bóle. Podopbno jest to od rozciągania się ścięgien przy rozszerzającej się macicy, co nie zmienia faktu że mnie tez niepokoją. Szczególnie jak za szybko wstane albo jestem bardziej aktywna to zaczyna bardziej boleć. A jak raz tak mocno przegięłam bawiąc się z dziećmi to później mnie tak bolało nie tyle że mocno ale rytmicznie. jak polezałam to przeszło. Więc wole się nie nadwyrężać tym bardziej że w pierwszej ciązy już miałam problemy z napinaiem się brzucha w dwudziestym któryms tygodniu i od razu zaczęła mi się szyjka skracać...
 
reklama
ja tez miewam takie bóle. Podopbno jest to od rozciągania się ścięgien przy rozszerzającej się macicy, co nie zmienia faktu że mnie tez niepokoją. Szczególnie jak za szybko wstane albo jestem bardziej aktywna to zaczyna bardziej boleć. A jak raz tak mocno przegięłam bawiąc się z dziećmi to później mnie tak bolało nie tyle że mocno ale rytmicznie. jak polezałam to przeszło. Więc wole się nie nadwyrężać tym bardziej że w pierwszej ciązy już miałam problemy z napinaiem się brzucha w dwudziestym któryms tygodniu i od razu zaczęła mi się szyjka skracać...


Ja wlasnie zauwazylam ze jeak bardziej sie zmecze to mam te bole... mialam kilka dni przerwy w bolach bo odpoczelam przez weekend:) a wczoraj i przedwczoraj troche i w pracy i po roboty i zalatwiania pewnie przez to... no ale dzis i jutro nie bede sie przemeczac a weekend odpoczne:)

zastanawialam sie wlasnie nad l4 od listopada (wczesniej nie moge) i jak tak dalej pojdzie to chyba je wezme bo nie chce miec pozniej problemow wlasnie z nadwyrezaniem sie, meczeniem... dlatego od czasu do czasu bije sie z myslami - ze nie wiem czy zrobic to szefowi i isc na l4 ale z drugiej strony dziecko jest dla mnie wazniejsze tym bardziej ze raczej po macierzynski nie bede mogla wrocic tam do pracy...
 
Ostatnia edycja:
ja mam wizytę na poszukiwanie serduszka 24.09.i jeśli dalej się będę czuć tak jak czuje może pójdę na L$ już wtedy , jeśli mi się polepszy ( a trochę mi lepiej po herbatce z miodem i imbirem :p ) to planuje wytrzymać jeszcze do następnej wizyty czyli pewnie 4 tygodnie po 24.09. I fajrant :p
Jeśli po każdym dniu pracy czuła bym takie spinanie czy kłucie poszła bym na L4. Tym bardziej jak mówisz że nie beziesz tam pracować po macuieżyńskim. Wiesz dziecko jest ważniejsze niż jakakolwiek praca....
 
Nie bede tam pracowac bo jestem do konca wrzesnia na stazu a potem mam miec umowe o prace na 3 msce a potem pracowalabym do momentu az znajdzie nastepna stazystke (pewnie na czarno) ... tak przynajmniej mowil na poczatku jak szlam na staz... i dlatego zeby miec zasilek musze do konca pazdziernika pracowac - jakos wytrzymac... a od listopada juz na l4. praca nie jest meczaca ... ogolnie siedze przed kompem i prowadze sekretariat... ale sa czasem dni ze trzeba sie nalatac i nie lubie ich zwlaszcza bedac w ciazy... narazie szef nie wie bo nie chce zeby wywinal sie z podpisania umowy o prace - skoro jest do tego zobowiazany po stazu... ale jak podpisze umowe to poczekam z tydzien czy dwa i mu powiem...

ciekawe co zrobi... jesli juz podpisze umowe ze mna na 3 msce to jak mu powiem o ciazy to nie moze mnie zwolnic prawda? troche sie boje bo jest w koncu adwokatem ale z tego co poznalam go nie kombinuje nigdy (no chyba ze korzysta z prawa do przyjmowania stazystow) ma dobra renome wiec chyba swinii mi nie bedzie podkladal:)
 
Ostatnia edycja:
nie wie o ciazy i podpisze ze mna umowe:) tak przynajmniej ostatnio mowil... ale nie zdarzylo sie jeszcze jak mial stazystow zeby nie podpisywal z nimi po stazu umowy.... to mala miescina wiec nie pozwala sobie na takie myki... zobowiazal sie do tego w urzedzie pracy - nie dostalabym stazu gdyby nie bylo gwarancji 3miesiecznego zatrudnienia po stazu a zeby nie podpisac umowy musialby kombinowac ze nie nabylam umiejetnosci w trakcie stazu...


nawet wzielam do reki umowe z pup i jest w niej ze zobowiazal sie w ciagu 5 dni od zakonczenia stazu do zatrudnienia mnie na 3 msce zgodnie ze zlozonym wczesniej wnioskiem...

on chcial podpisac ze mna umowe z dniem 1 wrzesnia bo myslal ze to juz ale staz konczy mi sie dopiero z koncem wrzesnia.
 
Ostatnia edycja:
AnnaMaria89 a u mowę o pracę z tobą podpisze? żeby nie było że zlecenie bo wtedy nic ci się nie będzie należało jak mu wtedy powiesz.

Ja tak miałam. Byłam na umowie zlecenie i do końca września ją miałam a potem możliwość umowy o pracę na rok ale ze względu na to jaka to była praca musiałam zrezygnować jak najszybciej dla zdrowia dziecka. Pracowałam na produkcji opakowań do kosmetyków a dokładniej na lakierni i ze względu na wdychanie tych wszystkich farb, lakierów itp.. zrezygnowałam nie czekając na umowę o pracę.
 
reklama
Klari
Tak - umowe o prace - wiecie skonczylam prawo na studiach i w sumie to ja powinnam dawac wam porady ale mimo wszystko widze co sie nieraz dzieje na pograniczu prawa (teoria mija sie nieraz z praktyka) i dlatego dopytuje sie jeszcze i draze temat i szukam zeby czasem sie nie zdziwila:) oczywiscie bede walczyc jesli cos bedzie nie tak - a poza tym przeciez ciaza nie moze byc przyczyna nie zawarcia takiej umowy do ktorej sie zobowiazal :) nie no mysle ze swinia nie bedzie:))

Mitaginka
no 3 msce nie dlugo - ale jak ciaza to do porodu musi mi umowe przedluzyc:)) z tym ze jakbym byla na l4 to potem placilby mi zus nie on - bo on prowadzi mala firme
 
Ostatnia edycja:
Do góry