reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2011

Hej kochane moje
Co za smuteczki tutaj:-(
Futrzaczku nasza kochana, zdrówka dla Ciebie. Masz rację, aż mi się smutno dzisiaj zrobiło jak czytałam Twój post, bo Ty zawsze taka optymistyczna, pocieszająca każdego, ale Ty też oczywiście masz prawo do dołków, tym bardziej, ze i choroba, na brak kasy nie pomogę, sama ostatnio na to narzekam. A powiedz mąż pracuje teraz? Może nadchodząca wiosna coś poprawi? W każdym razie trzymam za to kciuki. Mam nadzieję, ze byłaś u lekarza z tym migdałkiem? Ściskam Cię mocno**

Majeczko kurcze współczuję tych niejadkowych dni, oby już minęły, może faktycznie brak taty na to wpłynął. A co do obiadków to wczoraj dumna z siebie ugotowałam na dwa dni barszczyk ukraiński , mała zawsze lubiła i tak jakoś mi smakował, a wczoraj zadzwoniłam do babci zapytać jak tam a babcia mówi, że Martynka nie wiele zjadła, ewidentnie nie smakował jej, więc na dzisiaj na szybko musiałam kombinować proste danie bo ma jajko sadzone + ziemniaczki+ buraczki. Choć wiem, ze Polcia Twoja jajek niet to raczej nie dla Poli obiadek. Na jutro robię ta rybę pieczoną co kiedyś dawałam przepis, bo małej i nam smakowała i zdrowa< w naczyniu żaroodpornym z warzywami>. Na weekend zrazy schabowe z kaszą. Mama Oli naszej sąsiadki wymyśliła ostatnio fajny przepis, rybkę mieli <choć ja nie mam maszynki do mięsa:baffled:> ona robiła z dorsza, dodała jajko, przyprawy, ulepiła pulpeciki, otoczyła w mące, ugotowała na wodzie, i taki sosik się wytworzył, dodać warzyw- też muszę wypróbować. Ogólnie to też mi ostatnio brak pomysłów. Mam wrażenie, że ciągle te same dania mała je. Np wczoraj na kolacyjkę był sam makaron, to jej ulubiona potrawa. Na przyszły tydzień brak pomysłów zupełny. Jak coś wymyślisz to napisz tutaj:blink:. Popieram pomysł , że na święta do DE polecicie. Tym bardziej, że Twój nie zjedzie.
Styna fajnie, że już w domku. Buziole dla Nadinki i głaski dla Patricka.


U nas ok, lubię czwartki bo tak blisko do weekendu. Wczoraj na dworze przesadzałyśmy z Marti kwiatki, było dużo frajdy i prania potem:-D.

Edit Joluś cieszę się, że już jesteś. Współczuję Ci kochana tej choroby, długo te bóle mają trwać?. Super, że mieliście odskocznię. Ściskam Was mocno
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hejka :*

Styna- cieszę się że wróciłyście szczęśliwie :)) Patrick hmm nie obraź się a nie może być Patryk po prostu ? :-p zgagi współczuję ... a i męża to po głowie trzeba było trzasnąć za ten bałagan w domku :-D
Maja- nic się mie martw to na pewno chwilowe , dzieciaki tak mają czasami i już ... głupi przykład mój Szymcio uwielbia placuszki ziemniaczane , wczoraj specjlnie przyniosłam mu od mojej mamy i nie tknął ani jednego :-D
Joluś- kochanie Ty Nasze :* przetrwasz najgorszy okres a potem będzie już tylko lepiej ... sama się tego trzymam bo inaczej było by ciężko ... wczoraj miałam totalną depresję ale w końcu wzięłam się w garść bo wiem że mam dwoje dzieci i nie mogę pozwolić im na to żeby mnie widziały smutną , rozdrażnioną itp... dzisiaj już jest dużo lepiej :))
Basiekkk- nie mąż nie pracuję .. dosłownie dorywczo ma jakiegoś kursa i tyle...wszystkie oszczędności poszły , a teraz żyjemy za pożyczone pieniądze... :((( ehhh ale musi z wiosną być lepiej :) fajny dzionek miałyście wczoraj z Marti :))
 
Futrzaczku mógłby jeżeli chodzi o nas ale znamy realia tutaj i to byłby ciągły problem i non stop trzebaby było pilnować i poprawiać błędy. Wszedzie literować a oni i tak swoje by napisali. Nadia jest dla nich łatwa ale z naszymi imionami to już jest istana tragedia szczególnie ja muszę co chwilę coś zmieniać i poprawiać. No a my i tak będziemy wołać Patryk tylko w papierach po angielsku będzie.
 
Futrzaczku :* kochana nie wiedziałam,że i u Was jest aż tak źle:( Ech trzymam kciuki za poprawę sytuacji &&&&&&&&&&& Zdrówka Ci życzę kochana.

Styna to jednak Patrick nie Christian :-D:-D:-D

Padam na trwarz. Nogi mnie tak bolą jakbym nie wiadomo jaką kilometrówkę zrobiła a byłam tylko z Igim u lekarza.Niestety mamy antybiotyk bo gardło zawalone. :(

Pisałam dziś z Poziomką na FB. Jutro na kilka dni zjeżdża do PL i ma być u lekarza więc czekam na wieści co tam w brzuszku ma:) Potem ponoć do Anglii się przenoszą.
 
Styna- rozumiem :) :*
Joluś- już ze zdrówkiem na szczęście lepiej , u Szymcia również jutro do kontroli idziemy a ja dopiero w przyszłym tyg. :) ehh widzisz nie łatwo się o tym mówi.. ale czasami człowiek potrzebuje się wygadać i potrzebuje zrozumienia... :* będzie dobrze :))

ok ! laski Joluś jest a w takim razie gdzie reszta ?????;))

edit: zmykam na Housa :)))
 
Ostatnia edycja:
Jestem i ja. Dziewczyny współczuję trudnej sytuacji u nas też z kasą krucho a jeszcze ten mój wyjazd do polski nadszarpną ten nasz i tak kruchy budżet. Mam nadzieję że od przyszłego miesiąca będzie lepiej bo będę 200 funtów mniej za opiekunkę płacić bo Nadia tylko 1 dzień będzie chodzić.
 
Cześ kochane!
U nas wszystko ok. Czas leci strasznie szybko, brakuje mi kilku godzin żeby ze wszystkim się wyrobić.
U dzisiaj straszne wiatrzysko i zimno, a było juz tak ładnie.
Vi włoski rod=sną Oliwierkowi nadal bardzo szybko, i ma już na prawde długie, musimy je troche podciąć bo juz do ramion mu całą szyję przykrywają i trochę za.
Jolek myslami jestem z Tobą, zdróka dla Was!
Futrzaczku trzymam kciuki żeby finansowo się u Was poprawiło! Zdrówka dla Was również.
Styna Patryczek bardzo ładnie!
Pozdrawiam!!
 
Hej laseczki moje*

Najlepszego dla Was z tym dniu z okazji naszego święta.
Futrzaczku kochana cieszę się, że ze zdrówkiem lepiej u Was. Trzymam mocno kciuki za poprawę sytuacji, mam nadzieję, że z wiosną się wszystko ułoży. Może będzie więcej zleceń dla męża. W ogóle smutne to, że tak prozaiczne problemy jak brak kasy psują nam humor i zabierają chęć do życia, ale niestety taka prawda, jakoś tak ciężko z pracą i kasą w naszym kraju. Chyba tylko politycy nie narzekają:baffled:.
Joluś mam nadzieję, że u Poziomki wszystko ok? Widzę, że zmieniły im się plany. Mam nadzieję, że zajrzy do nas.

U nas full śniegu i ciągle pada:wściekła/y:
 
reklama
Basiekk snieg??!!!!:crazy: o nieeeeeee
U nas leje, ohyda....
Polinka do Smyka za niedlugo, a ja sie biore za ta halde prasowania! potem sprzatanie, i chyba na zakupy i gotowanie juz czasu nie starczy :/ bo nie chce zeby tyle godzin tam byla, zreszta teraz duzo sypia - wiec musialaby w wozeczku sobie zasnac na drzemke w drodze powrotnej..
PS, Jolek dobrze, ze juz wrocilas ;* kurujcie sie!
 
Do góry