reklama
Jesteśmy urządzeni!!!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze tylko firanki do salonu kupić 2 obrazy na ściany i wieszaki na ręczniki do łazienki i gotowe Teście jutro wałówkę wysyłają więc będzie wyżera i trochę będzie można zaoszczędzić co nieco. Teraz się relaksuję jutro zrobię fotki i się pochwalę
lepidoptera
Fanka BB :)
Witajcie porannie
styna - super, że juz prawie wszystko gotowe , odpocznij trochę
maju - Zosia tez tylko wózek albo na ręce... jak ja wyciągniemy z wózka, bo nie chce w nim siedzieć, to ryk na całe osiedle, bo "apa", przestałam lubic spacery z nią, bo przeciez nie będe jej nosić. ale chociaż wczoraj za rączki chętnie weszła na 3 piętro, zawsze to jakas ulga
a ten film też bym chętnie zobaczyła:-)
jolek - lepiej dziś??
Wszystkim życzę SMACZNEGO PĄCZKA!!!
styna - super, że juz prawie wszystko gotowe , odpocznij trochę
maju - Zosia tez tylko wózek albo na ręce... jak ja wyciągniemy z wózka, bo nie chce w nim siedzieć, to ryk na całe osiedle, bo "apa", przestałam lubic spacery z nią, bo przeciez nie będe jej nosić. ale chociaż wczoraj za rączki chętnie weszła na 3 piętro, zawsze to jakas ulga
a ten film też bym chętnie zobaczyła:-)
jolek - lepiej dziś??
Wszystkim życzę SMACZNEGO PĄCZKA!!!
basiekkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2010
- Postów
- 2 603
Witojcie
Wczoraj po pracy miałam dzień, a raczej wieczór kuchty domowej. Ugotowałam obiad dwudaniowy na dzisiaj i nasmażyłam dwie wielkie patery faworków. Mąż z Marti dzielnie pomagali. Dzisiaj mam w pracy <pycha>. Martynka jak zajadała na kolację, i mąż wcinał, aż mi miło było. Zaniosłam teściowej, też dzisiaj rano chwaliła jak przyszła do małej.
Joluś buziaka przyjmuję i dziękuję:-) Mam nadzieję, że lepiej się dzisiaj czujesz?
Maja cudna łazienka. Ta do której kupiliśmy fioletowo-jasne płytki jest bardzo malutka taka na kibelek, umywalkę i prysznic i nic już więcej się nie zmieści. Ten kolor to taki wrzos właśnie.Jakoś nie mogę znaleźć w necie podobnych. Z kolei łazienka na górze z wanną narożną, dwiema umywalkami, kibelkiem i bidetem już duża jest i w niej zdecydowaliśmy się na takie płytki : http://margolazienki.pl/upload/opoczno/nowe/tanaka/tanaka_a1.jpg
Alex kochana, wiem, że to nie łatwe, sama przez to przechodziłam i już kilka razy mówiłam sobie od dzisiaj z tym kończymy. Też radziłabym Ci rozłożyć to sobie na etapy. U nas jak mała w nocy się przebudza i woła cycuś to mówię cichutko : kochanie jest nocka, mama śpi, tata śpi i cycuś śpi. Ta jak to usłyszy to oczywiście syrenę załącza, więc tłumaczę dalej, ale ona nie płacze tylko tak z nerwami się rzuca, a na mnie nie działa taki płacz. Jak tłumaczenie nie pomaga to brałam na chwilę do nas, i głaskałam, ta dosłownie chwilkę porzucała się i wtulona we mnie zasypiała. To odkładałam do łóżeczka. Czasami trzeba było co godzinka tak przekładać i odkładać. Ale pomagało, nadal się budzi i woła, ale często samo "ciiiiiiii" pomaga. Nie wiem czy dobry sposób, każdy ma swój, musisz próbować. U nas zostało jedno karmienie na dobę, przed spaniem i cieszę się bo chyba sama nie chcę jeszcze z niego rezygnować. Mała się fajnie wycisza, wtula we mnie i odłożona do łóżeczka zasypia w try miga.
Dziewczyny ze skarbówki mam pytanie : Czy któraś z Was zajmuje się może wnioskami vzm?
I ja życzę smakowitych pączków i sama częstuje faworkami :-)
Wczoraj po pracy miałam dzień, a raczej wieczór kuchty domowej. Ugotowałam obiad dwudaniowy na dzisiaj i nasmażyłam dwie wielkie patery faworków. Mąż z Marti dzielnie pomagali. Dzisiaj mam w pracy <pycha>. Martynka jak zajadała na kolację, i mąż wcinał, aż mi miło było. Zaniosłam teściowej, też dzisiaj rano chwaliła jak przyszła do małej.
Joluś buziaka przyjmuję i dziękuję:-) Mam nadzieję, że lepiej się dzisiaj czujesz?
Maja cudna łazienka. Ta do której kupiliśmy fioletowo-jasne płytki jest bardzo malutka taka na kibelek, umywalkę i prysznic i nic już więcej się nie zmieści. Ten kolor to taki wrzos właśnie.Jakoś nie mogę znaleźć w necie podobnych. Z kolei łazienka na górze z wanną narożną, dwiema umywalkami, kibelkiem i bidetem już duża jest i w niej zdecydowaliśmy się na takie płytki : http://margolazienki.pl/upload/opoczno/nowe/tanaka/tanaka_a1.jpg
Alex kochana, wiem, że to nie łatwe, sama przez to przechodziłam i już kilka razy mówiłam sobie od dzisiaj z tym kończymy. Też radziłabym Ci rozłożyć to sobie na etapy. U nas jak mała w nocy się przebudza i woła cycuś to mówię cichutko : kochanie jest nocka, mama śpi, tata śpi i cycuś śpi. Ta jak to usłyszy to oczywiście syrenę załącza, więc tłumaczę dalej, ale ona nie płacze tylko tak z nerwami się rzuca, a na mnie nie działa taki płacz. Jak tłumaczenie nie pomaga to brałam na chwilę do nas, i głaskałam, ta dosłownie chwilkę porzucała się i wtulona we mnie zasypiała. To odkładałam do łóżeczka. Czasami trzeba było co godzinka tak przekładać i odkładać. Ale pomagało, nadal się budzi i woła, ale często samo "ciiiiiiii" pomaga. Nie wiem czy dobry sposób, każdy ma swój, musisz próbować. U nas zostało jedno karmienie na dobę, przed spaniem i cieszę się bo chyba sama nie chcę jeszcze z niego rezygnować. Mała się fajnie wycisza, wtula we mnie i odłożona do łóżeczka zasypia w try miga.
Dziewczyny ze skarbówki mam pytanie : Czy któraś z Was zajmuje się może wnioskami vzm?
I ja życzę smakowitych pączków i sama częstuje faworkami :-)
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
Hej kochane moje :*
Pyszniastego pączusia i innych smakołyków! ))
ja lecę się zdrzemnąć bo dzisiaj nocka kiepska była , postaram się nadrobić wieczorkiem :* Całuski :*
Pyszniastego pączusia i innych smakołyków! ))
ja lecę się zdrzemnąć bo dzisiaj nocka kiepska była , postaram się nadrobić wieczorkiem :* Całuski :*
Zobacz załącznik 537409 Smacznego!!!
Witam i ja. Na temat spania Nadii się nie wypowiadam bo później zawsze jest ryk w nocy. Ciasto na pączki rośnie więc jeszcze chwila i będą pachnieć w całym domu. Głowa mnie coś pobolewa ale to pewnie ciśnienie. zaraz lecę pościel na dwór powiesić niech ją przewieje to wieczorem na grzejnikach doschnie. We wtorek będę uczyć mojego męża rozumu tzn. ja dzisiaj szukałam kluczyków z auta bo on nie odłożył na miejsce i jak zadzwoniłam to nawet nie wiedział gdzie mogą być. Ponieważ we wtorek on jedzie do pracy autem to ja mu schowam kluczyki niech se poszuka a co zobaczy jak to fajnie jak się człowiek śpieszy i nie może znaleźć. Wiem wredna zołza ze mnie ale już wszystkie sposoby dydaktyczne nie zadziałały więc teraz trzeba drastycznie.
Witam i ja. Na temat spania Nadii się nie wypowiadam bo później zawsze jest ryk w nocy. Ciasto na pączki rośnie więc jeszcze chwila i będą pachnieć w całym domu. Głowa mnie coś pobolewa ale to pewnie ciśnienie. zaraz lecę pościel na dwór powiesić niech ją przewieje to wieczorem na grzejnikach doschnie. We wtorek będę uczyć mojego męża rozumu tzn. ja dzisiaj szukałam kluczyków z auta bo on nie odłożył na miejsce i jak zadzwoniłam to nawet nie wiedział gdzie mogą być. Ponieważ we wtorek on jedzie do pracy autem to ja mu schowam kluczyki niech se poszuka a co zobaczy jak to fajnie jak się człowiek śpieszy i nie może znaleźć. Wiem wredna zołza ze mnie ale już wszystkie sposoby dydaktyczne nie zadziałały więc teraz trzeba drastycznie.
Hej laski. Dobrego tłustego życzę
Mój M wczoraj faworki piekł, ale nie wiem co jest grane, bo strasznie twarde wyszły Basiek daj przepis na odpowiednim wątku na swoje faworki. Miłą niespodziankę dostałam bo wyciął kilka serduszek i upiekł i czekały dziś rano na mnie a do tego słodki wierszyk w smsie
Lepi a no widziałam niedawno reklamę tego specyfiku i tak od razu o Tobie pomyślałam, widzę że się zaopatrzyłaś cieszę się że skuteczny. Na długo kolega na urlop poszedł?
Maja no to idziemy do kina?? M posiedzi z Polcią i Igim a my wybędziemy w miasto
Mi Igi ostatnio też zaczął się rzucać na ulicy a to dlatego że za rękę go złapałam żeby przez jezdnię przejść
Basiekk piękne płytki oj efekt wykończonego domku będzie rewelacyjny
Alex głowa do góry i Wam się uda w końcu odstawić cycusia
Futrzaczku a czemu nocka kiepska?? miłej drzemki
WOW Styna ale pączusie Super ,że już się urządziliście Masz rację facetów trzeba szkolić
Dziękuję dziewczynki dzis już lepiej sie czuję, choć jeszcze nie odespałam swojego.
Mój M wczoraj faworki piekł, ale nie wiem co jest grane, bo strasznie twarde wyszły Basiek daj przepis na odpowiednim wątku na swoje faworki. Miłą niespodziankę dostałam bo wyciął kilka serduszek i upiekł i czekały dziś rano na mnie a do tego słodki wierszyk w smsie
Lepi a no widziałam niedawno reklamę tego specyfiku i tak od razu o Tobie pomyślałam, widzę że się zaopatrzyłaś cieszę się że skuteczny. Na długo kolega na urlop poszedł?
Maja no to idziemy do kina?? M posiedzi z Polcią i Igim a my wybędziemy w miasto
Mi Igi ostatnio też zaczął się rzucać na ulicy a to dlatego że za rękę go złapałam żeby przez jezdnię przejść
Basiekk piękne płytki oj efekt wykończonego domku będzie rewelacyjny
Alex głowa do góry i Wam się uda w końcu odstawić cycusia
Futrzaczku a czemu nocka kiepska?? miłej drzemki
WOW Styna ale pączusie Super ,że już się urządziliście Masz rację facetów trzeba szkolić
Dziękuję dziewczynki dzis już lepiej sie czuję, choć jeszcze nie odespałam swojego.
Hej hej
Jolus tak tak takkkk !!!!
...jaki romantyzm uuuu, czyzby m cos zmalowal??? ;-)
Basienko ja tez nie moge sie doczekac ukonczonego domku!
Dalabys kochana jakies przepiski obiadowe, juz nie wiem co gotowac malej... a watek mial sie rozruszac jakis czas temu i dalej echooo :/
Lepi, Jolek u nas pierwszy raz takie cos, zazwyczaj nie ma az takich problemow-z wozkiem czy chodzeniem, na 3 pietro tez czesto sama zasuwa, rozbiera sie po drodze w klatce, bo goraco i idzie dalej W sklepie rzucanko juz bylo, szczegolnie jak trzeba wyjsc juz i sie ubrac...
Jak mnnie wczoraj wieczorem glowa rozbolala do konca to myslalam, ze zejde, dawno mnie tak nie bolala.. jakos mam dosc ostatnio wszystkiego. i co poniektorych.. wrr
Jolus tak tak takkkk !!!!
...jaki romantyzm uuuu, czyzby m cos zmalowal??? ;-)
Basienko ja tez nie moge sie doczekac ukonczonego domku!
Dalabys kochana jakies przepiski obiadowe, juz nie wiem co gotowac malej... a watek mial sie rozruszac jakis czas temu i dalej echooo :/
Lepi, Jolek u nas pierwszy raz takie cos, zazwyczaj nie ma az takich problemow-z wozkiem czy chodzeniem, na 3 pietro tez czesto sama zasuwa, rozbiera sie po drodze w klatce, bo goraco i idzie dalej W sklepie rzucanko juz bylo, szczegolnie jak trzeba wyjsc juz i sie ubrac...
Jak mnnie wczoraj wieczorem glowa rozbolala do konca to myslalam, ze zejde, dawno mnie tak nie bolala.. jakos mam dosc ostatnio wszystkiego. i co poniektorych.. wrr
basiekkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2010
- Postów
- 2 603
Jolcia faktycznie Twój M. zaszalał. Należy mu się jakaś nagroda w nocy ;-)
Maju powiem Ci, że ostatnio jakoś mało kombinuję w kuchni. Raz to z braku czasu, a po drugie mam obawy, że nie będzie smakować małej i nie zje. Ostatnio gotuje stały repertuar co wiem, że jej smakuje i my lubimy. Ale właśnie pasowałoby coś poeksperymentować. Kilka dni temu upiekłam jej rybkę w rękawie + ziemniaczki + surówka z pekinki. Ryby spróbowała i więcej nawet nie tknęła. Teściowa mówiła, że musiała jej jajko sadzone smażyć bo nie chciała ryby, zjadła z ziemniakami, więc stąd moja niechęć do eksperymentowania, tym bardziej, ze nie ma mnie w domu jak mała obiad wcina i nie chciałabym sie martwić czy zjadła czy nie zjadła. A jeszcze tak zapytam skoro jesteśmy przy tym Polcia wcina rybkę pieczoną? Jaka rybkę kupujesz? i w jakich przyprawach?. Dzisiaj Martynka ma pomidorową z makaronem + mięsko z kurczaka.
Maju powiem Ci, że ostatnio jakoś mało kombinuję w kuchni. Raz to z braku czasu, a po drugie mam obawy, że nie będzie smakować małej i nie zje. Ostatnio gotuje stały repertuar co wiem, że jej smakuje i my lubimy. Ale właśnie pasowałoby coś poeksperymentować. Kilka dni temu upiekłam jej rybkę w rękawie + ziemniaczki + surówka z pekinki. Ryby spróbowała i więcej nawet nie tknęła. Teściowa mówiła, że musiała jej jajko sadzone smażyć bo nie chciała ryby, zjadła z ziemniakami, więc stąd moja niechęć do eksperymentowania, tym bardziej, ze nie ma mnie w domu jak mała obiad wcina i nie chciałabym sie martwić czy zjadła czy nie zjadła. A jeszcze tak zapytam skoro jesteśmy przy tym Polcia wcina rybkę pieczoną? Jaka rybkę kupujesz? i w jakich przyprawach?. Dzisiaj Martynka ma pomidorową z makaronem + mięsko z kurczaka.
reklama
Maja coś w tym jest bo ostatnio się dziwnie zachowywał...ech nawet nie chce mi się rozmyślać o tym
Brałaś coś na ten ból głowy??
Basiekk no ja nie wiem czy on zasłużył na coś w nocy <patrz wyżej >
Ech tak naprawdę to kiepsko ostatnio u nas. Rąbie się wszystko po kolei ... Co roku luty jest dla nas koszmarny pod względem finansowym i nie tylko do tego wszystkie plany walą w łeb! U M się znowu wali w robocie (co roku tak jest w lutym, gdzie by nie pracował). Na pewno wiemy że wypłata będzie później <modlimy się żeby wogóle była> do tego porobimy opłaty i całe "G" nam zostanie na życie! najchętniej wyrwała bym kartkę z kalendarza z tym miesiącem tylko niestety to nic nie da. Oo i się poryczałam.
Brałaś coś na ten ból głowy??
Basiekk no ja nie wiem czy on zasłużył na coś w nocy <patrz wyżej >
Ech tak naprawdę to kiepsko ostatnio u nas. Rąbie się wszystko po kolei ... Co roku luty jest dla nas koszmarny pod względem finansowym i nie tylko do tego wszystkie plany walą w łeb! U M się znowu wali w robocie (co roku tak jest w lutym, gdzie by nie pracował). Na pewno wiemy że wypłata będzie później <modlimy się żeby wogóle była> do tego porobimy opłaty i całe "G" nam zostanie na życie! najchętniej wyrwała bym kartkę z kalendarza z tym miesiącem tylko niestety to nic nie da. Oo i się poryczałam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 343 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: