Witajcie.
U nas na razie 0 st. Podobno maja przyjść jakieś opady. To czekam,bo uwielbiam jak jest biało na świeta. Przyznam się,
że w tym roku jakoś nie czuję klimatu świąt przez te egzaminy na prawko. Niestety mam za sobą dwa nieudane podejścia. Ale nie poddaję się. W końcu uda mi się zdać. Tak propo - u nas jest najniższa zdawalność w wielkopolsce
Teraz musze pomyśleć o jedzonku światecznym,bo prezenty poszykowane prawie do końca.
Poza tym młodemu idą na raz wszystkie trojki, a Gabi - szóstki
Także mam ciekawie
Co do choinki - to boję się pomyśleć jak młody będzie nią zainteresowany. Na szczęście my mamy zapas plastikowych bombek, bo obawialiśmy się o to jak Gabi była mała.Ale ona była raczej grzeczna i nie interesowały ją za bardzo.ZA TO MŁODY......On na pewno nie odpuści takiej okazji
karolka gratuluję wymarzonej pracy i trochę zazdroszczę,bo też ciągle jestem na etapie poszukiwań :/
jolek współczuję problemów zdrowotnych Igusia.Pamiętam jak w tamtym roku w same święta mały miał trzydniówkę...Aha jak Remik miał gorączkę to lekarz kazał mi zbijać na przemian - Paracetamolem i Ibufenem
styna oby tym razem koleżance ciąża szczęśliwie dobiegła do końca &&&
Futrzaczku ja byłam z młodym u fryzjera w tamtym tygodniu.Też fryzurka piękna,ale cali byliśmy we włosach,bo nie kazał się przykryć tą płachtą
madzik życze ci mniejszego urwania głowy w pracy i nie przejmuj się.Podobno im więcej człowiek ma na głowie,tym bardziej jest zorganizowany
Kamcia mój M już 4 dni kartki wypisane (ze znaczkami!) wozi w aucie i nie ma czasu wysłać...Gabi też ostatni tydzien w szkole uczę jej kolędy "Pójdźmy wszyscy do stajenki" bo jutro mają swój pierwszy występ
jaipur ja do niedawna nie rozumiałam co to migreny...Teraz niestety czesto cierpię na bóle głowy :/
lepi,
Matusia u nas też co roku żywa choinka. Będziemy ubierać w sobotę. I oczywiście od dołu same plastiki
basiek z tymi książkami fajny pomysł.Ja uwielbiam czytać,tylko ostatnio czasu brakuje :/
Co do diet - ja przez nerwy przed egzaminem schudłam 2kg