P
paulina007
Gość
hej dziewczyny
byłam dziś z małym u lekarza ale to na odpowiednim wątku.
persefona 6 tygodni bez bycia w domu? kurdę współczuję problemów, mam nadzieję że się rozwiąża bo trudno żyć w takiej niepewności tego co może znowu M zrobić L
paula dobrze że już prawie po ospie. a jak młodszy też przeszedł? biedna córeczka. ale teraz bynajmniej jeden plus że z głowy.
dziewczyny współczuję wam tego, że praca waszych M wymaga od nich wyjazdów, delegacji itp. strasznie to męczące, bo w sumie w tygodniu możecie liczyć tylko na siebie. no i te rozterki co ta druga strona tam robi a czego nie robi.
byłam dziś z małym u lekarza ale to na odpowiednim wątku.
persefona 6 tygodni bez bycia w domu? kurdę współczuję problemów, mam nadzieję że się rozwiąża bo trudno żyć w takiej niepewności tego co może znowu M zrobić L
paula dobrze że już prawie po ospie. a jak młodszy też przeszedł? biedna córeczka. ale teraz bynajmniej jeden plus że z głowy.
dziewczyny współczuję wam tego, że praca waszych M wymaga od nich wyjazdów, delegacji itp. strasznie to męczące, bo w sumie w tygodniu możecie liczyć tylko na siebie. no i te rozterki co ta druga strona tam robi a czego nie robi.