hm ja też się budzę coraz wcześniej, po 6, lecę po herbatkę i czytam w łóżku.Nawet pies nie wstaje tak wcześnie
Miesiąc wcześniej było mi ciężko wstać przed 8 a teraz? może już się przygotowuje ,że nie będę spać dłużej niż 2-3 godziny za 2 miesiące
Co do obecności mojego faceta, to najlepiej jest jak jesteśmy 24h ze sobą- on jak może przenosi się z pracą do domu(ja też tak robiłam jak nie byłam na L4) i siedzimy sobie razem.Może różnica jest taka ,że nie siedzimy non stop sobie na głowie ,tylko każdy ma swoje zajęcia.
Za to jak mieliśmy dłuższe(max2tygodnie) wyjazdy solo to zawsze były kłótnie, z mojej strony prowokowane, bo zachowuje się skandalicznie jak jestem sama Trzeba mnie pogłaskać codziennie bo dziczeję i gryzę
A co ma być to będzie, oczywiście każdy chce aby było wiecznie, ale niektórych zdarzeń nie da się przewidzieć i nie mamy na nie wpływu. Ale nie ma sensu się zamartwiać i odbierać sobie radości z życia.
Miesiąc wcześniej było mi ciężko wstać przed 8 a teraz? może już się przygotowuje ,że nie będę spać dłużej niż 2-3 godziny za 2 miesiące
Co do obecności mojego faceta, to najlepiej jest jak jesteśmy 24h ze sobą- on jak może przenosi się z pracą do domu(ja też tak robiłam jak nie byłam na L4) i siedzimy sobie razem.Może różnica jest taka ,że nie siedzimy non stop sobie na głowie ,tylko każdy ma swoje zajęcia.
Za to jak mieliśmy dłuższe(max2tygodnie) wyjazdy solo to zawsze były kłótnie, z mojej strony prowokowane, bo zachowuje się skandalicznie jak jestem sama Trzeba mnie pogłaskać codziennie bo dziczeję i gryzę
A co ma być to będzie, oczywiście każdy chce aby było wiecznie, ale niektórych zdarzeń nie da się przewidzieć i nie mamy na nie wpływu. Ale nie ma sensu się zamartwiać i odbierać sobie radości z życia.