reklama
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
Hej hej :-)
a ja naładowana endorfinkami po ćwiczonkach ))
dziś i jutro Nas nie będzie - jedziemy do mojej siostry bo jet odłów ryb ze stawów a D już kilka razy miał być ale zawsze coś wypadało więc mamy nadzieję że w tym się uda )
Buziaki , miłego weekendu , dużo smakołyków i udanych spotkań :*
a ja naładowana endorfinkami po ćwiczonkach ))
dziś i jutro Nas nie będzie - jedziemy do mojej siostry bo jet odłów ryb ze stawów a D już kilka razy miał być ale zawsze coś wypadało więc mamy nadzieję że w tym się uda )
Buziaki , miłego weekendu , dużo smakołyków i udanych spotkań :*
babole ;-)
od 1września 2013 wchodzi nowelizacja kodeksu pracy- 12mcy macierzyński(6mcy -100% wynagrodzenia, następne 6mcy 80% wynagrodzenia), 36 mcy wychowawczy.
Tak naprawdę to żadna polityka prorodzinna tylko implementacja dyrektyw UE i wykonanie orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości.no ale tego się nie mówi, ach te media..
od 1września 2013 wchodzi nowelizacja kodeksu pracy- 12mcy macierzyński(6mcy -100% wynagrodzenia, następne 6mcy 80% wynagrodzenia), 36 mcy wychowawczy.
Tak naprawdę to żadna polityka prorodzinna tylko implementacja dyrektyw UE i wykonanie orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości.no ale tego się nie mówi, ach te media..
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
Fajnie fajnie ale mnie to już raczej nie będzie dotyczyć ;-)
Niby fajnie, ale w gruncie rzeczy uważam, że to nie jest żadna polityka prorodzinna. Coś powinno iść dalej za tym rocznym urlopem. Teraz kobiety już w ogóle będą pracownikami trzeciej kategorii. Nie każdy ma na tyle stabilny etat, żeby móc sobie pozwolić na roczną przerwę w pracy. Z punktu widzenia pracodawcy taki pracownik to tylko kłopot. Ale o tym też nikt nie mówi. Zajęliby się lepiej zorganizowaniem porządnej opieki dla dzieci, a matkom umożliwili komfortowy powrót do pracy i miejsce pracy przede wszystkim. Gdzie są miejsca w żłobkach i przedszkolach ja się pytam?
Witam się,
jaipur no cos Ty Jak zwykle wielka ściema. Mnie i tak nie obejmuje, więc nic mi do tego.
madzik super, że Julek dziś dobrze się bawił w żłobku. Trzymam kciuki za odporność.
jolek ciekawa jestem jak Igorek przeżył 1-ą wizytę u dentysty.
Mały znów nie spał w dzień, u niego chyba już taka norma. Ja dziś po wizycie u endokrynologa.Dostałam tabletki, skierowanie na usg tarczycy i na morfologię. Myślałam, że to jednorazowa wizyta, a tu opieka na resztę ciąży i po
Życzę miłego weekendu
jaipur no cos Ty Jak zwykle wielka ściema. Mnie i tak nie obejmuje, więc nic mi do tego.
madzik super, że Julek dziś dobrze się bawił w żłobku. Trzymam kciuki za odporność.
jolek ciekawa jestem jak Igorek przeżył 1-ą wizytę u dentysty.
Mały znów nie spał w dzień, u niego chyba już taka norma. Ja dziś po wizycie u endokrynologa.Dostałam tabletki, skierowanie na usg tarczycy i na morfologię. Myślałam, że to jednorazowa wizyta, a tu opieka na resztę ciąży i po
Życzę miłego weekendu
M
milionka
Gość
Szukamy pomocy dla małego Patryka https://www.babyboom.pl/forum/wczesniaki-f20/patryk-27-hbd-700gram-33cm-4-apg-59602/
Będziemy wdzięczni za każde nawet najmniejsze wsparcie. Pod tym adresem można śledzić całą akcję.
https://www.facebook.com/events/422942984427721/423389394383080/?ref=notif¬if_t=event_mall_reply
Będziemy wdzięczni za każde nawet najmniejsze wsparcie. Pod tym adresem można śledzić całą akcję.
https://www.facebook.com/events/422942984427721/423389394383080/?ref=notif¬if_t=event_mall_reply
basiekkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2010
- Postów
- 2 603
Hej kochane, ja od dawien dawna nie zaglądałam w weekend, ale dzisiaj coś mnie skusiło:-)
Powiem Wam dobrze mi teraz, siedzę wykąpana przed kompem w piżamce, w kominku strzelają drwa.
Mam za sobą fajny i intensywny dzionek z córcią, wyszalałyśmy się we dwie <ojciec na budowie układał terakotę>.
Olałam z premedytacją dzisiaj obiad mam dość pichcenia na tygodniu, myślenia co ugotować, żeby każdy był zadowolony. Marti zjadła słoiczek , mama kanapki, ojciec też nie pogardził kanapkami jak wrócił głodny. Za to wysprzątałam chatkę na błysk:-), tylko zastanawiam się jak długo będzie czysto bo już wieczorem mąż z Marti ganiali się pod domu rzucając w siebie poduszkami-jaśkami, ale nic nie mówiłam bo tyle śmiechu mieli.
Fajnie z tym macierzyńskim, mam tylko nadzieję, że nie wpadniemy wcześniej. Moja koleżanka z pracy się już nie załapię, niestety , szkoda mi jej, rodzi już w lutym i mówiła mi, że bardzo jej zależy na tym rocznym bo ma trójkę dzieciaków poza dzidzią w brzuszku w domku.
Tak Madzik masz rację, rząd nam tylko mydli oczy tym urlopem, ale tak czy siak ja się cieszę bo dla mnie rok z dzieckiem w domu jest jak najbardziej ok- to takie optimum wg mnie. Ja wróciłam do pracy na cały etat jak Marti skończyła pół roczku i nadal uważam, że to trochę za wcześnie, ale nie miałam wyjścia niestety, a takiego roczniaka już dużo lżej zostawić i chyba taki roczniak nie potrzebuje, aż tak bardzo mamy jak półroczna gnideczka. A jeśli ktoś ma niestabilny etat lub po prostu ochotę wrócenia wcześniej niż rok, wraca po pół roku tak jak to było dotychczas.
Udanego wieczorku i weekendu.
p.s. nie wiem co jutro na obiad
Powiem Wam dobrze mi teraz, siedzę wykąpana przed kompem w piżamce, w kominku strzelają drwa.
Mam za sobą fajny i intensywny dzionek z córcią, wyszalałyśmy się we dwie <ojciec na budowie układał terakotę>.
Olałam z premedytacją dzisiaj obiad mam dość pichcenia na tygodniu, myślenia co ugotować, żeby każdy był zadowolony. Marti zjadła słoiczek , mama kanapki, ojciec też nie pogardził kanapkami jak wrócił głodny. Za to wysprzątałam chatkę na błysk:-), tylko zastanawiam się jak długo będzie czysto bo już wieczorem mąż z Marti ganiali się pod domu rzucając w siebie poduszkami-jaśkami, ale nic nie mówiłam bo tyle śmiechu mieli.
Fajnie z tym macierzyńskim, mam tylko nadzieję, że nie wpadniemy wcześniej. Moja koleżanka z pracy się już nie załapię, niestety , szkoda mi jej, rodzi już w lutym i mówiła mi, że bardzo jej zależy na tym rocznym bo ma trójkę dzieciaków poza dzidzią w brzuszku w domku.
Tak Madzik masz rację, rząd nam tylko mydli oczy tym urlopem, ale tak czy siak ja się cieszę bo dla mnie rok z dzieckiem w domu jest jak najbardziej ok- to takie optimum wg mnie. Ja wróciłam do pracy na cały etat jak Marti skończyła pół roczku i nadal uważam, że to trochę za wcześnie, ale nie miałam wyjścia niestety, a takiego roczniaka już dużo lżej zostawić i chyba taki roczniak nie potrzebuje, aż tak bardzo mamy jak półroczna gnideczka. A jeśli ktoś ma niestabilny etat lub po prostu ochotę wrócenia wcześniej niż rok, wraca po pół roku tak jak to było dotychczas.
Udanego wieczorku i weekendu.
p.s. nie wiem co jutro na obiad
reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
dawno na maj nie zaglądałam
ale mam duuzo zajęć w domu i w ogóle...
futrzaczku nie wiem czy byłas na fb ale dałam te obiecane zdjęcia
styna współczuję ospy.. widziałam jak na fb pisałaś... ehhhh ...oby Nadia przechodziła bezboleśnie - właśnie doczytuję że jednak macie masakrę :-( współczuję bardzo kurde napewno Nadia czuje się niefajnie :-( no i Tobie też pewnie cieżko ... ehhhh
persefona no akurat nie dolaczę bo jestem na implancie ale za rok chyba już zaczniemy się starać jak dobrze pójdzie :-)
lepi to ja Cię zdołuję jeszcze bardziej bo Emma dziennie śpi do 11 :-) chyba ze ją zrzucę z łózka bo musimy gdzieś jechać to wstaje o 8 je śniadanie jedziemy wracam i śpi dalej a dzien po urodzinach D po imprezce jak się obudziła o 11 mój ją wziął do łózka bo chciał jeszcze pospać to spała z nim do 2 po południu
lepi zdrówka dla Zozi
futrzaczku ja myslę że może się zarazić :/ choc nie koniecznie.. trudno to określić...
madzik popieram to co piszesz... sama miałam tak ze nawet mi szefowa mówiła ze musze wrócić wczesniej do pracy niż powinnam ... ale powiedziałam jej że nie ma opcji skoro mi płaca
ale mam duuzo zajęć w domu i w ogóle...
futrzaczku nie wiem czy byłas na fb ale dałam te obiecane zdjęcia
styna współczuję ospy.. widziałam jak na fb pisałaś... ehhhh ...oby Nadia przechodziła bezboleśnie - właśnie doczytuję że jednak macie masakrę :-( współczuję bardzo kurde napewno Nadia czuje się niefajnie :-( no i Tobie też pewnie cieżko ... ehhhh
persefona no akurat nie dolaczę bo jestem na implancie ale za rok chyba już zaczniemy się starać jak dobrze pójdzie :-)
lepi to ja Cię zdołuję jeszcze bardziej bo Emma dziennie śpi do 11 :-) chyba ze ją zrzucę z łózka bo musimy gdzieś jechać to wstaje o 8 je śniadanie jedziemy wracam i śpi dalej a dzien po urodzinach D po imprezce jak się obudziła o 11 mój ją wziął do łózka bo chciał jeszcze pospać to spała z nim do 2 po południu
lepi zdrówka dla Zozi
futrzaczku ja myslę że może się zarazić :/ choc nie koniecznie.. trudno to określić...
madzik popieram to co piszesz... sama miałam tak ze nawet mi szefowa mówiła ze musze wrócić wczesniej do pracy niż powinnam ... ale powiedziałam jej że nie ma opcji skoro mi płaca
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 343 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: