Czesc dziewczynki.
My powiedzielismy tylko mojej mamie i mamie mojego M. Moja mama szczesliwa, ze szok W sumie dowiedziala sie przez przypadek bo bardzo chciala isc ze mna do gina (bo widziala ze mam z cyklami problemy - zreszta ginek to jej znajomy) no i podsluchala troche A mamie M powiedzielismy dzisiaj i bardzo tego zaluje. Fajna babka normalnie a zachowala sie jakby sie nic nie stalo, powiedziala "Aha, gratulacje" a potem zaczela sie litania jak my sobie poradzimy, studia niedokonczone, budowa ledwo zaczeta, praca od niedawna i blablabla, w ogole sie nie ucieszyla... przykro mi jak cholera i przebeczalam cale popoludnie... nie dosc ze sie paskudnie czuje przez to przeziebienie to jeszcze ona... Dobrze ze moj stanal po mojej stronie i wiem, ze w razie czego pojdzie za mna wszedzie.
Reszcie powiemy po 15tym czyli po wizycie u ginka. Mieszkamy z tesciami i bratem M wiec wypada zeby wszyscy domownicy wiedzieli, no i mojemu tacie powiemy. Nikomu innemu nie powiemy - sami zobacza za jakis czas
My powiedzielismy tylko mojej mamie i mamie mojego M. Moja mama szczesliwa, ze szok W sumie dowiedziala sie przez przypadek bo bardzo chciala isc ze mna do gina (bo widziala ze mam z cyklami problemy - zreszta ginek to jej znajomy) no i podsluchala troche A mamie M powiedzielismy dzisiaj i bardzo tego zaluje. Fajna babka normalnie a zachowala sie jakby sie nic nie stalo, powiedziala "Aha, gratulacje" a potem zaczela sie litania jak my sobie poradzimy, studia niedokonczone, budowa ledwo zaczeta, praca od niedawna i blablabla, w ogole sie nie ucieszyla... przykro mi jak cholera i przebeczalam cale popoludnie... nie dosc ze sie paskudnie czuje przez to przeziebienie to jeszcze ona... Dobrze ze moj stanal po mojej stronie i wiem, ze w razie czego pojdzie za mna wszedzie.
Reszcie powiemy po 15tym czyli po wizycie u ginka. Mieszkamy z tesciami i bratem M wiec wypada zeby wszyscy domownicy wiedzieli, no i mojemu tacie powiemy. Nikomu innemu nie powiemy - sami zobacza za jakis czas