reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2011

Czesc dziewczynki.
My powiedzielismy tylko mojej mamie i mamie mojego M. Moja mama szczesliwa, ze szok :p W sumie dowiedziala sie przez przypadek bo bardzo chciala isc ze mna do gina (bo widziala ze mam z cyklami problemy - zreszta ginek to jej znajomy) no i podsluchala troche :D A mamie M powiedzielismy dzisiaj i bardzo tego zaluje. Fajna babka normalnie a zachowala sie jakby sie nic nie stalo, powiedziala "Aha, gratulacje" a potem zaczela sie litania jak my sobie poradzimy, studia niedokonczone, budowa ledwo zaczeta, praca od niedawna i blablabla, w ogole sie nie ucieszyla... przykro mi jak cholera i przebeczalam cale popoludnie... nie dosc ze sie paskudnie czuje przez to przeziebienie to jeszcze ona... Dobrze ze moj stanal po mojej stronie i wiem, ze w razie czego pojdzie za mna wszedzie.
Reszcie powiemy po 15tym czyli po wizycie u ginka. Mieszkamy z tesciami i bratem M wiec wypada zeby wszyscy domownicy wiedzieli, no i mojemu tacie powiemy. Nikomu innemu nie powiemy - sami zobacza za jakis czas :D
 
reklama
mamie M powiedzielismy dzisiaj i bardzo tego zaluje. Fajna babka normalnie a zachowala sie jakby sie nic nie stalo, powiedziala "Aha, gratulacje" a potem zaczela sie litania jak my sobie poradzimy, studia niedokonczone, budowa ledwo zaczeta, praca od niedawna i blablabla, w ogole sie nie ucieszyla... przykro mi jak cholera

Mononoke twoja teściowa na pewno się cieszy. Taka wiadomość to szok również dla niej. Głupio zareagowała. Po prostu nie wiedziała co powiedzieć. Nie denerwuj się. Daj jej szanse. Potrzebuje czasu aby się oswoić z myślą że jej mały syneczek zostanie Tatą ;-)
Poczekaj trochę. Jestem pewna że ten maluch będzie jej oczkiem w głowie:-D
 
Ostatnia edycja:
:-D kurcze, Poziomki, co ty taka wyrośnięta :-p Chyba muszę iść po buty na wysokim obcasie :-D:-p Reszta widzę konusowata :-p


Mam kurczakowstręt, ale jak się kurczak piekł to miałam taką ochotę na niego... no nic to, pocieszę się pieczonymi ziemniakami...

Ja nie mogę powiedzieć mamie, bo natychmiast będzie wiedziało pół świat, a kazać jej milczeć to jak kazać spać na potłuczonych szkłach :-D Drugą peplą, największą w rodzinie jest moja córa, więc w domu musimy "palić głupa", inaczej dowie się druga połowa świata :angry::-D

Ach odnośnie przesądów... w poprzedniej ciąży zajadałam się śledziami i mam córkę. Teraz w ogóle nie istnieją śledzie ani ogórki, nic kwaśnego czy kiszonego. Według teorii zmienności powinien być chłopak, jak sobie życzę :-D:tak:

Mononoke a moja teściowa zmarła i pierwszy raz nie mam tego problemu... Ale myślę, że byłaby bardzo szczęśliwa... Nie przejmuj się swoją, dacie sobie radę, dziecko daje niesamowitej siły i kopniaka do działania. A teściowe jakie są - każdy widzi ;-) :-)
 
:-D kurcze, Poziomki, co ty taka wyrośnięta :-p Chyba muszę iść po buty na wysokim obcasie :-D:-p Reszta widzę konusowata :-p


Mam kurczakowstręt, ale jak się kurczak piekł to miałam taką ochotę na niego... no nic to, pocieszę się pieczonymi ziemniakami...

Ja nie mogę powiedzieć mamie, bo natychmiast będzie wiedziało pół świat, a kazać jej milczeć to jak kazać spać na potłuczonych szkłach :-D Drugą peplą, największą w rodzinie jest moja córa, więc w domu musimy "palić głupa", inaczej dowie się druga połowa świata :angry::-D

Ach odnośnie przesądów... w poprzedniej ciąży zajadałam się śledziami i mam córkę. Teraz w ogóle nie istnieją śledzie ani ogórki, nic kwaśnego czy kiszonego. Według teorii zmienności powinien być chłopak, jak sobie życzę :-D:tak:

Moja córa też okropna papla:-D i my też palimy głupa :-D:-D

Mononoke mojej teściowej też pewnie szybko nie powiemy bo przy Gabi już biadoliła:no: Tak na prawde w dupie mam jej zdanie na temat mojego 3 dziecka:-D
My też posłuchamy jak damy sobie rade z trójką ;-)
 
Dziekuje kochane za cieple slowa i wiare we mnie, tesciowa i nasze dzidzi. Niestety, okazalo sie ze natura potrafi nas czasem niezle oszukac. Mimo pozytywnych testow ciazowych, badania u ginka (ale z potwierdzeniem tylko objawow domyslnych) i objawach ciazowych ktore uznawalam za pewniki ...dzidzi nie bedzie. Jakas godzine temu dostalam @. Nie jest to zaden sluz koloru brazowego ale zwyczajna rozowo-czerowona krew taka jaka zawsze mam na @. Nie mam juz dzisiaj sil plakac bo jak nie tesciowa to teraz to... Odkladamy starania na jakis czas bo niestety poprzestawialo mi sie cos z cyklami i musze je wyregulowac bo ostatnie cztery wygladaja tak: 44dni, 42 dni, 31 dni, 37 dni ..... jak juz bede pewna, ze to jest ok to wrocimy do staranek. Poki co zycze wam kochane wspanialych 9 miesiecy, i pieknych zdrowych maleństw. Jestem calym serduszkiem z Wami :) !
 
Mononoke-Byc moze to sa tylko plamienia .Czasami zdaza sie ze w dniu spodziewanej @ sa plamienia a mimo to dzidzia sobie rosnie:tak: Nie trac nadziei:tak:

Hope-Ja mam taka sama mame.Wystarczy ze powiem jej aby nikomu nie mowila juz pol miasta wie :wściekła/y:
 
Heh aż tak wiele nie mam, ale będzie ze 173 cm ;-) :-) Ale tobie już i tak mogę napluć, konusie :p
nooo ocyzwiscie :-) ty mi na glowe a ja tobie miedzy oczy:-D bo wyzej nie siegne:-p


co do mowienia to tez naraazie malo komu powiedzielismy i czekamy az sie upewnimy ze wszystko jest wporzadku... wtedy zaczna sie telefony do wszystkich:-D
o poza moja siostra;-)
 
reklama
dzidzi nie bedzie

Jeśli jednak faktycznie byłaś w ciąży (na podstawie testu możemy tak uznać) to znaczy że dzidzia może jeszcze żyć. Wiem coś na ten temat. Natychmiast jedz na pogotowie!!! Dostaniesz coś na podtrzymanie ciąży!! Nie daj się zbyć pielęgniarą!!!
Staraj się być w pozycji leżącej do czasu dotarcia do szpitala.

Trzymam za Was kciuki.
 
Ostatnia edycja:
Do góry