Córka mojej siostry śpi z nimi w łóżku, ma półtora roku. Siostrze tak wygodnie bo młoda często budzi się w nocy więc tylko wyciągnie cyca i ma z głowy. Może i by chciała oduczyć ją spania w dużym łóżku ale to się wiąże z płaczem... a skoro z płaczem to co sąsiedzi powiedzą na hałas w nocy?! Nie idzie jej wytłumaczyć że po kilku ciężkich nocach będą te lepsze. Także pewne zachowania i nawyki dzieci to następstwo postępowania rodziców.
reklama
basiekkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2010
- Postów
- 2 603
Ja w tej sprawie mam podobne zdanie, często noszę swoją córkę i pokazuję jej świat, często się z nią przytulam, jak karmię głaszczę ją po główce lub jej śpiewam i poświęcam jej całą swoją uwagę, ale nie wpajam jej wg mnie złych nawyków, nie zasypia na rękach potrafi się chwilkę pobawić sama bez mojej uwagi wystarczy, że od czasu do czasu się do niej odezwę jej to wystarcza bawi się sama wiedząc, ze mama jest blisko.
Sylwia, ale ja absolutnie się z Tobą zgadzam
Podałam tylko przykłady, z którymi mam do czynienia. Uważam, że to jest nie tylko nienormalne, ale nawet chore. A obie mamy chęci miały dobre, tylko że wyszło jak wyszło
Żelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 2 320
Madzik bo ja nie wiem czego sie czepiacie przecież to normalne, że mama śpi z 15latkiem ... tak wogóle szkoda mi faceta (tato- meża) chyba jak mebel sie czuje przy takiej koalicji.
Ja sie jednak zgadzam z Hope, za chwile bedzie "mama weś, nie całuj, mama weś nie tulaj koledzy patrzą, mama ale jak mnie odprowadzasz to tylko do rogu a potem ja sam itd"
I ja nosze, tulam, caluje i miedrole, synka ile wlezie, zazwyczaj tez wszedzie go ze soba zabieramy, wiec juz sporo miejsc zwiedził - dziś nawet był z nami na naukach przedmałżeńskich
co do tych skrajnych przypadków, wiążą się one z tym, że matki nie wiedziały czy moze nie chciały pozwolić dziecku odejść, przykre ale to nie dziecka wina, a co do postepowania z dziadkami to trezba jasno wylozyc jak chcecie by postepowana z Waszym dzieckiem i tyle.
Odrazu mówie, że ja też nie nosze Tymka 24/h, spi sam w łóżeczku, czasem sam w łóżeczku się bawi, ale zazwyczaj kiedy ja pracuje - on jest w wózeczku obok, czytam mu np - coś co pisze, czy ksiązke - on wtraca wtedy swoje trzy grosze, zauwazylam ze jak gdzies jedziemy uwielbia trzymac mnie za palca, jest spokojniejszy, a ja sie czuje taka potrzebna i daje mi to duzo radosci
i wiem ze juz dlugo to nie potrwa i bedzie " mama weeeeeeeeeeź" 
Ja sie jednak zgadzam z Hope, za chwile bedzie "mama weś, nie całuj, mama weś nie tulaj koledzy patrzą, mama ale jak mnie odprowadzasz to tylko do rogu a potem ja sam itd"
I ja nosze, tulam, caluje i miedrole, synka ile wlezie, zazwyczaj tez wszedzie go ze soba zabieramy, wiec juz sporo miejsc zwiedził - dziś nawet był z nami na naukach przedmałżeńskich
co do tych skrajnych przypadków, wiążą się one z tym, że matki nie wiedziały czy moze nie chciały pozwolić dziecku odejść, przykre ale to nie dziecka wina, a co do postepowania z dziadkami to trezba jasno wylozyc jak chcecie by postepowana z Waszym dzieckiem i tyle.
Odrazu mówie, że ja też nie nosze Tymka 24/h, spi sam w łóżeczku, czasem sam w łóżeczku się bawi, ale zazwyczaj kiedy ja pracuje - on jest w wózeczku obok, czytam mu np - coś co pisze, czy ksiązke - on wtraca wtedy swoje trzy grosze, zauwazylam ze jak gdzies jedziemy uwielbia trzymac mnie za palca, jest spokojniejszy, a ja sie czuje taka potrzebna i daje mi to duzo radosci
Pewnie, że tak. Chyba każda mama uwielbia mieć swojego malucha blisko siebie. Ale uważam, że po to wymyślono łóżeczka, aby dzieci spały w nich same. Po to są wózki, by dzieci w nich wozić, a jak maluch leży twarzą zwrócony do mamy to też przecież z nim gadamy, uśmiechamy się, dotykamy. Ja też Julka noszę na rękach, ale po to by coś mu np. pokazać czy się trochę poprzytulać, a nie dla samego noszenia. Zresztą nawet choć bym niewiadomo jak chciała to nie dam rady, tak samo nie będę nosić w chuście, bo po prostu fizycznie nie wytrzyma tego mój kręgosłup
Żelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 2 320
Joluś no ale taka prawda i już niedługo tak będzie, bo ten czas bardzo szybko leci, nasza rola będzie się coraz bardziej ograniczać, aż w końcu jedyne co będziemy mogły zrobić to mądrze pozwolić dzieciom się "odpępnić" patrzeć na ich błędy i pomagać tak dyskretnie jak tylko się da
Właśnie dlatego ja tarmosze Tymka ile wlezie 
Czesc dziewczynki .. a ja zamiast spac to nadrabiam ...
Dziekuje za cieple slowa :*
...zawsze wtedy lepiej trochu na duchu ..
My z Polusia duzo sie przytulamy teraz
..no i nosimy.., bo bidulka cos kiepsko znosi ta zmiane teraz.. rano tak placze po przebudzniu, rozglada sie z lekkim przerazeniem.. malutka moja 
Sylwia - dzieki za info, ale papierki wypelnione, maja je w tym tyg. jeszcze zlozyc gdzie trzeba, i kaska - i na dzieciatko, i na zone nie pracujaca ma byc dodatkowo
basiekk - dawaj ten sernik!!! Juz mi sie marzy od dawna taki domowy pysznyyy mmmm ..ale jutro mama zrobi mi pycha szarlotke! ..aa jablka mamy boskie!
Dziekuje za cieple slowa :*
My z Polusia duzo sie przytulamy teraz
Sylwia - dzieki za info, ale papierki wypelnione, maja je w tym tyg. jeszcze zlozyc gdzie trzeba, i kaska - i na dzieciatko, i na zone nie pracujaca ma byc dodatkowo
basiekk - dawaj ten sernik!!! Juz mi sie marzy od dawna taki domowy pysznyyy mmmm ..ale jutro mama zrobi mi pycha szarlotke! ..aa jablka mamy boskie!
No troche nadrobilam.
Maja my do <munster mamy ok 60km...
Widze ze goraca dyskusja sie toczy, ja powiem tylko ze jak slysze ze dziecko (tak od drugiego roku zycia) sypia z rodzicami to mi sie slabo robi. moj malutki spi cala noc w lozeczku, zawsze rano biore go na troche do mnie do lozka, ale tylko tak sobie polezec, wtedy rozmawiamy sobie i przytulkamy. mysleze sa pewne granice ktorych nie powinnosie przekaraczac...
A tak w ogole to milego dnia dziewczynki...
Maja my do <munster mamy ok 60km...
Widze ze goraca dyskusja sie toczy, ja powiem tylko ze jak slysze ze dziecko (tak od drugiego roku zycia) sypia z rodzicami to mi sie slabo robi. moj malutki spi cala noc w lozeczku, zawsze rano biore go na troche do mnie do lozka, ale tylko tak sobie polezec, wtedy rozmawiamy sobie i przytulkamy. mysleze sa pewne granice ktorych nie powinnosie przekaraczac...
A tak w ogole to milego dnia dziewczynki...
reklama
mloda_i_piekna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2010
- Postów
- 606
Karolka85 - zgadzam się w 200%. ja z Tymkiem też taki rytuał mamy. Właśnie sie budzi - gada sobie w łóżeczku, a potem na cyca i hop do mamy. Dziś miał gorączkę więc mało spałam i zaglądałam do niego (po wczorajszym szczepieniu). Na 13 jedziemy na usg bioderek - sami
M nie mógł wziąć wolnego więc przeprawa busami nas czeka i tam czekanie w kolejce. Jak zwykle u nas 'spęd bydła' robią - wszyscy na 13 - ponowna rejestracja i jak zawołają to się wchodzi, bo po co zrobić na konkretne godziny... ehhh mam nadzieje, że za często ta cyca nie będę musiała wyciągać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 349 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 29 tys
Podziel się: