reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Witam ja również po śniadanku, pogoda śliczna ochota na spacer jest ale nie mogę chodzić tak mnie pachwiny bolą od dwóch dni że ledwie się poruszam.
 
reklama
Witam świątecznie;-)... tylko szkoda, że tak krótko te Swięta :(
bo...właśnie apropo tych czasów dzisiejszych buuuuu szkoda gadać..:(( mój mąż we wtorek juz musi byc w belgii w robocie po południu ...wyjazd w poniedz.w nocy :-:)-( i też się martwimy żeby mógł być ze mną w maju, obym dotrwała do tej drugiej połowy maja - to wtedy być może będzie mógł już zjechać do PL.. nie wyobrażam sobie być sama w szpitalu obojetnie czy będzie to cc jednak czy nie,,, no a wtedy to dopiero! sama nie ide! Alex mam nadzieję, że się Wam uda być RAZEM ...
Mój B tyle czasu bez pracy, i tyle czekał na jakiś kontrakt przez te cholern.... kryzysy, że nie możemy niestety odpuścić tego, tylko że akurat teraz no - czyli jak nie urok to sr....! norma... Trzeba jeszcze na wózek pare groszy zarobić, szkoda że u nas w kraju nie da się tego zrobic na miejscu! :(((
 
Mój też zarabia przez Niemcy, ale jedzie tam na 2 dni w tygodniu, kupuje towar i tu sprzedaje. Nie ma go 2 dni, ale mogę rodzić akurat kiedy będzie np koło Frankfurtu (tamtego oczywiście) i co? Też nie dojedzie. A nie ma sensu robić sobie przerwy w pracy na miesiąc.
Jak tam świąteczny dzień? Objedzone? Mój syn dostał takie rakietki do gry i trochę pobiegałam z nim na podwórku i już do końca dni chyba z tapczanu nie wstanę.YouTube - SQUAP REKLÁM
 
Cześć dziewczyny, złapał mnie okropny ból pachwin. Boli do tego stopnia, że nie mogę chodzić. Jak siedzę to wszystko oki. Ale jak idę to jak pokraka, ten ból strasznie promieniuje- nie wiem co robić:-(
Mąż mi każe jechać do szpitala, ale ja nie chce panikować. Wole czekać w domu;-)
 
Cześć dziewczyny, złapał mnie okropny ból pachwin. Boli do tego stopnia, że nie mogę chodzić. Jak siedzę to wszystko oki. Ale jak idę to jak pokraka, ten ból strasznie promieniuje- nie wiem co robić:-(
Mąż mi każe jechać do szpitala, ale ja nie chce panikować. Wole czekać w domu;-)
Mam dokładnie to samo jak siedzę czy leżę to do zniesienia ale jak chodzę to masakra, ale to jest normalne jeden z objawów zbliżającego się porodu. Wszystko się rozchodzi i stąd ten ból. Nie ma co panikować, położna mnie na szczęście ostrzegła że coś takiego może się przytrafić więc się nie wystraszyłam ale w przeciwnym razie też bym pewnie panikowała.
 
ufff dobrze, że juz koniec dnia, bo więcej jedzenia nie byłabym w stanie zmieścić, a pewnie gdybym miala dalej siedziec przy stole , jadlabym tak czy siak ;/ całe szczęście, że po śniadaniu a potem jeszcze po obiedzie wybraliśmy się z rodzinką na spacerek- troszkę, choć kilka kalorii spalonych. a najgorsze, że dostaliśmy serniczek do domu... zgadnijcie od czego rozpocznę jutrzejszy dzień ;)))))
 
Witajcie ponownie.
Ale mi jelitówka dała popalić. Z tego wszystkiego przespałam pół dnia,nic nie mogłam jeść i na dodatek dostałam temperaturę 37,6:-(Do tego bolały mnie stawy kolanowe (chyba od gorączki). Zaaplikowałam sobie niedawno panadol i temperatura spadła,ból też minął. No i udało mi się zjeść 2 kawałeczki chleba z chudą wędliną. Jak na razie czuję się odrobinę lepiej,ale do sukcesu jeszcze długa droga...
 
Ja też juz nie mam gdzie zmieścić cokolwiek, jestem strasznie objedzona. Aż boję się wejść na wagę.

MajaPolka niestety czasy są okropne, żeby zostawiać rodzinę i jechać parę zloty zarobić, ale po porodzie mamy zamiar już być razem z naszym Syneczkiem. Oj biedne my "słomiane wdowy", ja Tobie też zyczę żeby Two był przy Tobie w czasie porodu.
 
oj persefona współczuję :( jelitówka jest bardzo uciążliwa, jakiś czas temu jej doświadczyłam, a jak pojawia się w święta to jest to pech ogromny. zdrowiej jak najszybciej !
 
reklama
Do góry