reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

reklama
Witam się i ja :)

Oczy same mi się zamykają... a musiałam wcześnie wstać (po 8... to ostatnio dla mnie baaaardzo wcześnie), bo mieli chodzić kominiarze i sprawdzać kominy. Ale jak do tej pory nikt nie przyszedł, ale chodzili po dachu i widziałam jak czyścili mój komin w kuchni - bo takie łańcuchy zwisały - śmieszny widok - mieszkam na ost. piętrze w bloku.
Więc pewnie tylko o to chodziło, a do domów nie zawitają... gdybym wiedziała, nie zrywałabym się tak wcześnie z łóżka:baffled: teraz chodzę jak śnięta ryba - "0" energii.

Najchęniej bym się położyła, ale muszę iść na pocztę... nawet wymalować mi się nie chce, pozasłaniać tych wszystkich przebarwień... normalnie masakra, chyba mnie zdmuchnie, chociaż nie - zapomniałam, że przybyło mi kg;-)

Dobrego dnia wszystkim!

Bra - udanych wypieków (i podrzuć kawałeczek;-))
Fytrzaczku - może to ta denna pogoda tak na Was wpłynęła, zobaczysz, dziś będzie już o.k.:tak:

jaipur - podziel się swoją energią ;-)
 
Ale mi narobiłyście smaka tymi wypiekami. Chyba też się udam do kuchni. Na take racuchy drożdzowe mam ochotę.
Wczoraj zrobiłam chlebek - taki z mega dawką błonnika, wszelkich pestek itp. Pycha.

Zazdroszczę wam że możecie meblować pokoik dla waszych maluchów. Ja niestety muszę poczekać. We wtorek dopiero będziemy mieli mieli akt notarialny i jak tylko bank przeleje środki to jeszcze 6 tygodni żeby sprzedający się wyprowadzili. W sumie to na początku umawialiśmy się na miesiąc ale przecież nie wywalę ich z mieszkania. Zresztą oni też troszkę na nas poczekali jak się w banku przedłużało. No nic. Na początek jakoś się pomieścimy na jednym pokoju.

Dzisiaj zadzwonił moja mama strasznie zmartwiona że w akcie urodzenia nie można wpisać Franek tylko Franciszek. Trudno - teraz już nie zmienię imienia. Cały czas mówię do niego Franuś no to jak teraz inaczej.

Czekam teraz na mężusia - dzisiaj kończy wczesniej i pojedziemy jakieś zakupy porobić.
Muszę wymyślić prezent dla mojej chrześnicy bo w niedzielę ma 7 urodziny.
Może macie jakieś pomysły ??
 
He he widzę wirus bezsenności panuje.
Ja już też powoli kończę zakupy. Wczoraj wyprałam sobie szlafrok do szpitala,dziś siostra ma mi koszule przywieźć. Wczoraj nawet wybrałam się do apteki po "kajaki" poporodowe. Pogonie jutro M żeby pomalował pokoik i wtedy zabiorę się za pranie i prasowanie ciuszków od razu za pakowanie torby do szpitala.

Ja pranie mam z głowy. Z racji że wszystkie rzeczy magazynujemy u mojej mamy to ona strasznie chcąc mi pomoc zaoferowała się że wszystko popierze i poprasuje. UFFF ....
No to zawiozłm jej płyny i do dzieła .....
Ale dzisiaj zadzwoniła i mówi tak : " Ty wiesz ja sobie dzisiaj uzmysłowiłam że ja przecież nienawidzę prasować ".
Na to ja że to u nas rodzinne i dlatego się tak chętnie zgodziłam na pomoc.
 
Sporo bym dała, żeby ktoś mi pomógł w tych wszystkich przygotowaniach... i żeby wymyślił sposób na "rozciągniecie" naszego "M", bo najgorsze dla mnie jest wymyślanie, gdzie co upchnąć:sorry2: jedna mała Zosia, a tyle rzeczy....
 
Witam ale śliczny dzień.
Jeśli chodzi o bezsenność to znalazłam na to sposób i teraz zasypiam odrazu. Bardzo prosty trzeba tylko zbałamucić chłopa:zawstydzona/y: a potem jak się już uśnie to gdyby nie siku to pewnie do rana by się spało.
Jaipur 2 tygodnie cholerka trzeba się psychicznie nastawiać.
Ja jutro z P na szkołę rodzenia idziemy zobaczymy czego nas nauczą podczas jednych zajęć.
 
styna - to widzę że masz tak samo jak ja i każdy typowy facet. Po bałamuceniu to żadne czułe rozmowy tylko zasypiam z miejsca jak kamień - aż mi wstyd czasami :)
 
Wpadam na chwilkę, nie zdążę nadrobić, bo sprzątam. Ale dziś dzień ciężki, bo ciągle zadyszki łapię i siadam. Od 8.oo sprzątam kuchnię, bo na razie tylko tyle mam skończone. Dziś może zrobią korytarz a duży pokój dopiero po niedzieli. Jak już będzie dziś kuchnia, to super, bo mam dość szykowania kanapek w sypialni.
 
Jolek Moj tez mowil ze jest jeszcze czas ale ja sie sama zebralam moze dlatego ze mama mi gadala ze juz czasu mi brakuje;P Miejmy nadzieje ze Twoj poradzi sobie lepiej niz moj. M chcial mi pomoc i zaczol prasowac ale ja musialam skladac i dobrze bo okazalo sie ze chcial sobie przyspieszyc prasowanie i pomijal rekawki hehe i chcac niechcac musialam sama poprawiac tak mi pomogl;)

Styna My juz po szkole rodzenia wczoraj skonczylismy bardzo fajnie bylo. A u was tylko godzine trwa?

Dziewczyny ostatnio pisalyscie cos o czytaniu porodow i plakalyscie ze smiechu gdzie cos takiego znalezc? Szukam i nic
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam sie i ja z tym spaniem to i ja się dołączam niby padnieta ale zasnac ciezko i przewracam sie z boka na bok :-) i w żaden normalny sposób mi nie wygodnie :-/ ale za to moj mówi jeszcze troszke i zasypiac bedziesz bez problemu hmmm...ciekawe czas pokaże
 
Do góry