reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

Dobre przeczucie mialyscie dziewczyny, ze niektore w ukryciu rodza;-) :happy2:
Martuszka- super wiesci!
Ja juz tez chce swoja kluske po tej stronie, zwlaszcza teraz jak sie na FB na Wojtusia Marty-l napatrzylam:)))
 
reklama
kaja.m- faktycznie:))) jeszcze poli ma tak samo jak my:-)
Tak sobie ostatnio myslalam, czy ktores z nas urodza w tym samym dniu. Ale pewnie tak, bo luty to tylko 28 dni a jeszcze troche nas do rozpakowania zostalo:-)
 
Witajcie, ja powinnam byc w styczniówkach, ale jak widac mojej dzidzi nie spieszy sie na ta strone bo juz 4 dni jestem przeterminowana, zatem dolaczam do lutówek :) Jak nie urodze do 4.02 ide lezec do szpitala.... Juz sama nie wiem czego mam probowac. Pije herbatke z malin, wlasnie jem ananasa, duzo spaceruje, sprzatam, spedzam mile noce z mezem i NIC....wiem ze i na mnie przyjdzie pora :) Pozdrawiam
 
MartaL
kurier.jpg

zobacz nawet pudeleczko na ciasto ma :-D


Martuszka ale fajnie ale fajnie :-D a samo sie zaczelo czy twoja lekarka sie zlitowala nad toba ??? :cool2:

Pati a Jaskowi co ??? :szok:brzuch go bolal czy postanowil sprawdzic ile matka bez snu w nocy wytrzymuje ???

te foremki na jajka w BIEDRONCE bywaja, mam takiego kwiatka ;-)


Zanetka tak Olo zostanie architektem co na to Malwinka ??? :cool2: albo lekarzem, anatomi na matce od wewnatrz od najmlodszych lat sie uczy :-p

Joannach witaj kolezanko nowa lutowko :cool2: pisz pisz bo ostatnio tu malo czytania, zbiorowa depresja przedporodowa :-p


widze ze kilka klientek na jutrzejsza date jest, zobaczymy czy jutro ktoras kolezanka lutowka bedzie taka madra :-p:-D
 
Gosia B.- u mnie było to samo, teraz czasem też nie ma takie okresy. Generalnie ja stosowałam zasadę, że jak ładnie coś tam będzie zjedzone to będzie żelek, lizak albo ciastko. I nie na zasadzie szantażu ,tylko tłumaczenia, że od samych słodyczy brzuch i zęby będą bolały, a jak już coś zdrowego będzie w brzuszku to będzie lepiej. I odkąd poszła do przedszkola to widząc, że inne dzieci jedzą np pomidory- sama się przekonała. No ale tak jak pisałam, do dzisiaj tak ma, że czasem jest wszystko na nie, to nie zmuszam, tylko nie daję wtedy nic pomiędzy posiłkami.
 
Martuszka. Cicha woda brzegi rwie! Gratulacje!

Patik. Jasiek widocznie poczuł potrzebę zamanifestowania swojej obecności. Oby szybko mu przeszło.

Z tym jedzeniem to są przygody. Nastawcie się też na to, że coś co do tej pory było hitem nagle okaże się niejadalne :/

Jeśli chodzi o datę narodzin raczej nic nie obstawiam. Okazało się jedynie, że imieniny Konstancji są już 18-tego lutego... ;)

A i witam nowe Mamusie!
 
Ostatnia edycja:
hejo!
Jedno małe Lutówiątko się zbuntowało i postanowiło być Styczniowe ;-) nie ładnie :-p ale za to styczniowe nadrobią w lutowych :-D
Witam nowe Lutówki :blink:
Byłam dzisiaj na pobraniu krwi. Dla świętego spokoju mojego M. zrobiłam tez testy na krzepliwość krwi na wszelki wypadek. Nie będę Wam przybliżała sytuacji dlaczego M. się uparł, bo jest smutna ale co mi szkodzi i tak jedna i ta sama fiolka.
Potem padłam i dosypiałam a teraz przydało by się troszkę ogarnąć.
Chyba wezmę prysznic bo jakoś tak jak fleja się czuje :zawstydzona/y:
A Tymek mi dzisiaj wystawiał piąsteczkę przez pępek :-D ale czad! Prawie paluszki czułam!

A! I od wczoraj mam aptekę w domu z tym,że witaminową :-p magnez , rennie, wiesiołek, jakiś syrop na odporność dla ciężarówek i żelazo z witaminami :szok: ciekawe co na to mój żołądek :confused:

Poli teraz mi wyszło zimno! :wściekła/y: Tyle,że mi się zawsze robi pod nosem! Cholera jasna! :no:
 
reklama
Martuszka - jak się cieszę:-) Feluś już z Tobą, super !!!! szybkiego powrotu do formy!
Gosia u nas też nie najlepiej z urozmaiconą dietą:baffled: Hanka je niewiele produktów, ale ostatnimi czasy w miarę je, do minimum ograniczyłam jedzenie pomiędzy posiłkami. Dzięki temu apetyt lepszy, no i z chęcią zje jabłko i banana - innych owoców nie toleruje:no: Czasami też posiłki doprowadzają mnie do szału, ale wiem że moje nerwy niczego nie zmieniają:( chyba trzeba przeczekać ten okres...

A co do Jaśka to podejrzewam, że w czasie karmienia nałykał się powietrza, bo bardzo łapczywie pił, a że laktacja ruszyła pełną parą to on się aż krztusi z ilości tego mleka...Dzisiaj cały dzień jest spokojny, dużo leży na brzuszku. Oby noc była lepsza...
 
Do góry