reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

Cześć i czołem!

Mamy przełom - pierwszy poranek od ponad tygodnia bez temperatury!

Zaliczyłam zakupy i wnerw jednocześnie. Wzięłam mały koszyk, bo nie miałam zamiaru robić dużych zakupów, a nie miałam siły manewrować wózkiem. Miałam ndosłownie dwa kroki do kasy, do której turlałam się szurając koszem po ziemi, bo jednak zrobił się przyciężkawy, a tu z naprzeciwka biegusiem pędzi ok. 60-letni pan z małżonką z wypchanym wózkiem i buch przede mnie. Szczęka mi z wrażenia opadła!

Cieszy mnie to, że już luty! ;)))
 
reklama
witam nową mamusię.

wróciłam ze spacertu...ten tlen był mi potrzeeeebny! nawet kaszel mija:-D...ale zsapałam się przeokrutnie. Skąd Wy bierzecie siły na to wszystko? sprzątanie, gotowanie, pranie...petarda!
ja też chcę zastrzyk na rozstępy i dożywotnią gwarancję pozbycia się zgagi...aha i brak hemoroidów....

kasiulec organizacja godna podziwu! a niech mnie.
ps. to ja też się dodaję do grupy fejsbukowej;)
 
paol1nka ja zazwyczaj wstaję o 10-11, ale czasami niestety trzeba wstać szybciej:wściekła/y: I ile więcej rzeczy wtedy można zrobić:-D Mi gbs już ginekolog pobierał, czekam aż wyniki do mnie pocztą przyjdą;-)

Coś cisza z porodami, ale pewnie jak dzieciaczki zaczną wychodzić to na gwałt po kilka dziennie:-D Każda z nas ma już chyba dość tej ciąży. Ostatnio marudzę ciągle mojemu M., że już nie chce mieć tego brzucha, że jest coraz ciężej... Często mi się napina i jest twardy, a jak się nie napina to mała szaleje jakby na placu zabaw była.:baffled::confused:
 
Hej!
To ja się też melduję, po pierwszej nieprzespanej nocy - od 0.30 do 7 ryk Jaśka:-( i moja bezradność sięgająca zenitu:-:)-( teraz odsypia nocne wojowanie...ciekawe co będzie dzisiaj:baffled: Chyba wizyta położnej mu zaszkodziła:-p

Któraś pytała o pieluszki...w szpitalu spokojnie starczyła paczka 43 szt, jeszcze zostało dużo. Przez pierwsze trzy dni w domu schodziło nam ok. 8 pieluszek na dobę. Za to dzisiejszej nocy do rana zużyłam 6:szok:

Rzeczywiście spokojnie się zrobiło z wykluwaniem naszych lutowych maluszków;-)

agaod, marta, Bella
dziewczynki kuszą tłustym czwartkiem - myślicie że pączuś może znaleźć się w diecie mamy karmiącej?:sorry2:
Agisan dobrze słyszeć [czytać;-)] że jest poprawa:tak:
kwasia super ta foremka, gdzie ją wyczaiłaś? a co do zastrzyku na rozstępy to ja też chcę hehehe moja Hania dzisiaj stwierdziła że moje nieszczęsne rozstępy wyglądają na brzuchu jak tornada:-D:szok:
no i oczywiście witam nową lutówkę!:-)
Gosia eh doskonale rozumiem co czujesz, ta końcówka ciąży jest nie do zniesienia:-(
 
Hej hej :-)

Ja miałam opcję rodzenia dzisiaj (bo mój pan dr dziś też urzędował w szpitalu lecz krótko. W nd będzie całą dobę i stwierdził, że tak będzie lepiej). I dzisiejsza i jutrzejsza data jest bardzo ładna, ale i niedzielna mi się podoba (03.02.2013) :tak: Z resztą... myślę, że obojętnie w jakim dniu przyjdzie na świat Maleńsatwo. Od tego czasu będzie to piękna data i tyle :tak:

Mój starszak siedzi dziś ze mną w domku z dundlem do pasa :-( Cały czas się zastanawiam jak to będzie... czy Młodszy będzie co chwila łapał coś od starszego... Nic... zobaczymy...

Ja ciągle mam ochotę na coś niezdrowego... I ta świadomość, że już pojutrze będę na ścisłej dietce... Dziś wyślę męża po te okropne cheesburgery z Mc Donalds :tak:

Kurcze... na mnie czeka jeszcze zrobienie dzisiejszego obiadku i prasowanie... trzeba zwlec tyłek i zabrać się do pracy :baffled:
 
A ja to nie wiem dlaczego ale nie podobają mi się daty z 9 :p czyli 9, 19 i 29 (ale ten to na szczęście nie grozi :p)

Ale ja się ostatnio wystraszyłam, siedziałam na kiblu i kąpałam córcię i nagle tak mi serce zaczęło kołatać i słabo mi się zrobiło, że myślałam, że przytomność stracę. Dzisiaj na 17.30 mam lekarza a na 19.15 mam echo serca bo miałam skontrolować moją wypadającą zastawkę, ale dopiero po tej akcji mnie oświeciło, że miałam się zapisać po 36 tyg. Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie dobrze :)

A może któraś ma ochotę rodzić w moje urodziny 7.02 i zrobić mi prezent? :D
 
hej malduje się, że żyje. wszystko nadrobiłam i wiem co i jak u kogo się dzieje:-D
zdrówka życze:* tesciów współczuje serdecznie. małyc łobuzów do kaloryferów przywiazac co by mamuśka oreczka tak popalic nie dawały:-D

ooooo jak mnie zgaga pali!!! i ręka prawa boli:(
a tak ogólnie to brzuch pobolewa dołem i te kłocia:( jutro wizyta w szpitalu. ciekawe co się dowiem.... nie chce isc do szpitala. a buuu...

dom posprzatałam. mama mi pomogła bo inaczej to.... dla małej kacik chyba gotowy. wszystko poprasowane, uprane i poukładane. torby popakowane. ale mnie zmobilizowało to wszystko:-D szczerze po tym wszystkim ledwo żyje. pewnie dostane opiernicz od męza za te prace. moge się załozyc, że kazanie będzie...
trzymajcie się:*
 
reklama
patik weź wypróbuj wcześniej jak Jaś zareaguje na kawałek pączka ;-)
ja Mikołaja rodziłam tydzień przed Bożym Narodzeniem i w święta jadłam i ciasta, i smażone ryby itp :tak: zależy od dziecka

mamy duwlatków i innych starszaków jak przekonać takiego małego łosia do jedzenia????? bo wymiękam i już sił mi brakuje. kiedyś potrafił zjeść więcej ode mnie, a od jakiegoś czasu tak wymyśla, że nerwów mi brakuje! żeby nie lubił kilka rzeczy to bym je olewała, ale on tylko kilka rzeczy lubi! a ja nie z tych co pójdą i specjalnie dziecku naleśniki usmażą bo on potrzebuje witamin i innych składników wrrrr
no i dzisiaj siedziałam z nim godzinę i w końcu zjadł z rykiem bo widział, że na deser jemy lody, a on nie dostał bo obiadu nie ruszył. nagle wszystko zniknęło z talerza bo też chciał loda, ale to chyba nie tędy droga :baffled: a ja to bym najchętniej usiadła i wyła w tej chwili bo niedosyć, że się źle czuje to się jeszcze muszę z małym niejadkiem użerać :wściekła/y:

idę go ubrać i się zbieramy na spacerek i do koleżanki. może mi nerwy jakoś miną
 
Do góry