martik77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2012
- Postów
- 436
Witam sie porannie
Dziewczyny, ja sie wlasnie troche boje, ze Szymonowi bedzie zbyt goraco w tym kombinezonie. My praktycznie jeszcze w jesiennej, cienkiej kurteczce smigamy, bluza pod spod I kluska szczesliwa I cieplutka I boje sie o jeszcze jedno- Szymon mi praktycznie zawsze na spacerze walnie kupsko)) Mimo, ze robil chwile przed wyjsciem I jak pomysle o wyciaganiu go z tego kombinezonu gdzies na miescie, w przebieralni...
U nas zeby 4( jedyneczki) to znaczy mysle, ze tyle, bo co do lewej gornej jedynki nie jestem pewna a mlody sie nie daje tam dotknac, ale przy smarowaniu czuje normalnie zabka, wiec chyba sie juz przebila, a jesli nie to lada moment sie przebije. Mimo marudzenia I nie przespanych nocy, Szymon je bardzo ladnie, wiec chociaz tyle dobrego.
Cortina- 8 zebow, wow to sie cortinek rozbujal A ty karmisz jeszcze cycem? Bo to sie chyba juz zrobil troche sport ekstremalny przy takim stanie uzebienia,co?
Kwasia- jak nocka? co Ci sie snilo w tym nowym lozku? A o brak zebow sie nie martw, jak Ci wystrzeli to nie nadazysz policzyc.
Patik- a skad to dziadostwo sie bierze? To znaczy jak Jasko mogl to zalapac? Biedactwo kochane, dobrze, ze juz lepiej
Eve- Kubusia biedactwo tez ciotka caluje:* niech szybko dobrzeje. Ty uwazaj na siebie I nie uciekaj nam do lipcowek heheh:*** tekst o pierwszych mdlosciach zarabisty
Gnidka- Antek wylal wiadro, a Szymon sie dobral do miski Elmusia I wylal na siebie cala wode, ale chyba sie troszke przestraszyl bo przestal pelzac w tamta strone
Szymon uwielbia sie chowac pod lawa na dolnej polce, ale potrafi sie tam wczolgac a nie potrafi zejsc.. jeszcze dobrze dupki tam nie wciagnie a juz sie drze, zeby go sciagnac I wczoraj wlazl tam po raz tysieczny I juz mialam dosyc, bo tylko wlazl I juz sie drze- maaaamaaaa, maaaamaaa, wiec siadlam na kanapie tak zeby mnie widzial I zamiast go wyciagac mowie do niego- Szymoniu, po co tam wlazisz, mama nic zrobic w domu nie moze bo tylko Cie musi ratowac caly dzien. I jak wlazles to tam siedz! A on sie popatrzyl na mnie takim oburzonym wzrokiem I zaczal wolac- baabbbba, babbbbaa- myslalam, ze padne ze smiechu Nie sadze zeby to bylo swiadome, pewnie mu sie tylko udalo,ale stwierdzilam, ze moje dziecko sobie w zyciu poradzi;-) jak nie mama to pewnie baba uratuje
milego dnia, ide sie kawusi napic
Dziewczyny, ja sie wlasnie troche boje, ze Szymonowi bedzie zbyt goraco w tym kombinezonie. My praktycznie jeszcze w jesiennej, cienkiej kurteczce smigamy, bluza pod spod I kluska szczesliwa I cieplutka I boje sie o jeszcze jedno- Szymon mi praktycznie zawsze na spacerze walnie kupsko)) Mimo, ze robil chwile przed wyjsciem I jak pomysle o wyciaganiu go z tego kombinezonu gdzies na miescie, w przebieralni...
U nas zeby 4( jedyneczki) to znaczy mysle, ze tyle, bo co do lewej gornej jedynki nie jestem pewna a mlody sie nie daje tam dotknac, ale przy smarowaniu czuje normalnie zabka, wiec chyba sie juz przebila, a jesli nie to lada moment sie przebije. Mimo marudzenia I nie przespanych nocy, Szymon je bardzo ladnie, wiec chociaz tyle dobrego.
Cortina- 8 zebow, wow to sie cortinek rozbujal A ty karmisz jeszcze cycem? Bo to sie chyba juz zrobil troche sport ekstremalny przy takim stanie uzebienia,co?
Kwasia- jak nocka? co Ci sie snilo w tym nowym lozku? A o brak zebow sie nie martw, jak Ci wystrzeli to nie nadazysz policzyc.
Patik- a skad to dziadostwo sie bierze? To znaczy jak Jasko mogl to zalapac? Biedactwo kochane, dobrze, ze juz lepiej
Eve- Kubusia biedactwo tez ciotka caluje:* niech szybko dobrzeje. Ty uwazaj na siebie I nie uciekaj nam do lipcowek heheh:*** tekst o pierwszych mdlosciach zarabisty
Gnidka- Antek wylal wiadro, a Szymon sie dobral do miski Elmusia I wylal na siebie cala wode, ale chyba sie troszke przestraszyl bo przestal pelzac w tamta strone
Szymon uwielbia sie chowac pod lawa na dolnej polce, ale potrafi sie tam wczolgac a nie potrafi zejsc.. jeszcze dobrze dupki tam nie wciagnie a juz sie drze, zeby go sciagnac I wczoraj wlazl tam po raz tysieczny I juz mialam dosyc, bo tylko wlazl I juz sie drze- maaaamaaaa, maaaamaaa, wiec siadlam na kanapie tak zeby mnie widzial I zamiast go wyciagac mowie do niego- Szymoniu, po co tam wlazisz, mama nic zrobic w domu nie moze bo tylko Cie musi ratowac caly dzien. I jak wlazles to tam siedz! A on sie popatrzyl na mnie takim oburzonym wzrokiem I zaczal wolac- baabbbba, babbbbaa- myslalam, ze padne ze smiechu Nie sadze zeby to bylo swiadome, pewnie mu sie tylko udalo,ale stwierdzilam, ze moje dziecko sobie w zyciu poradzi;-) jak nie mama to pewnie baba uratuje
milego dnia, ide sie kawusi napic
Ostatnia edycja: