reklama
Dzień doberek; ]
Martik ja tu na kawę lecę do ciebie a Ciebie jeszcze nie ma buuu (
Młoda dzisiaj znowu przespała całą noc bez pobudki na karmienie (jupi) wszystko było by super gdybym ja spać nie poszła przed świtem Zawsze mam jeszcze milion rzeczy do zrobienia a później chodzę po ścianach, ech ciekawe kiedy się nauczę wykorzystywać chwilę; ]
Martik ja tu na kawę lecę do ciebie a Ciebie jeszcze nie ma buuu (
Młoda dzisiaj znowu przespała całą noc bez pobudki na karmienie (jupi) wszystko było by super gdybym ja spać nie poszła przed świtem Zawsze mam jeszcze milion rzeczy do zrobienia a później chodzę po ścianach, ech ciekawe kiedy się nauczę wykorzystywać chwilę; ]
martik77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2012
- Postów
- 436
La la la la la ... nic mi nie jest...nic mi nie jest..laaaalaaaa niech mnie ktos dobije..laaallaaaa
Smoniczka- jestem, jestem Kawusia juz na Ciebie czeka kochana
Otworzylam do niej pyszne ciacha z kawalkami bialej czekolady, a co nam bede zalowac
Moje dziecko spalo od 19 do 22 I potem przerwa na zabawe I marudzenie do godziny 1 w nocy, a potem sen z trzema pobudkami do 7... Juz nie wiedzielismy co robic, bo byl tak zmeczony ze az z tego zmeczenia nie mogl zasnac. Wiec moj madry M ok 24 wlaczyl telewizor, muzyke I tancowal z nim z 40 minut- sasiedzi nas uwielbiaja zapewne)) Potem polozylismy sie razem do lozka, I jeszcze oczywiscie pies nas zaszczycil swoja obecnoscia.... bylo wesolo.
Smoniczka- jestem, jestem Kawusia juz na Ciebie czeka kochana
Otworzylam do niej pyszne ciacha z kawalkami bialej czekolady, a co nam bede zalowac
Moje dziecko spalo od 19 do 22 I potem przerwa na zabawe I marudzenie do godziny 1 w nocy, a potem sen z trzema pobudkami do 7... Juz nie wiedzielismy co robic, bo byl tak zmeczony ze az z tego zmeczenia nie mogl zasnac. Wiec moj madry M ok 24 wlaczyl telewizor, muzyke I tancowal z nim z 40 minut- sasiedzi nas uwielbiaja zapewne)) Potem polozylismy sie razem do lozka, I jeszcze oczywiscie pies nas zaszczycil swoja obecnoscia.... bylo wesolo.
Ostatnia edycja:
eve1911, mam taki kombinezon bez stópek i taki ze stópkami obydwa są ok, do tego bez stópek mam futerkowe kozaczki. Wydaje mi się, że spodnie na szelkach + kurteczka osłonią plecy równie dobrze jak kombinezon, ale komfort ubierania dziecka będzie mniejszy.
paol1nka, 11 kg wow, chyba wpadnę w kompleksy Miśko waży jedyne 8 kg, ubrania też nosi na 80 i niektóre już się robią takie mocno akurat, więc niedługo czeka nas przejście na 86.
A ja się wyłamię, moje lutowiątko jest odmieńcem, bo kocha się ubierać, jak zaczyna wyć przed porą spaceru, to wystarczy sięgnąć ubrania na spacer i od razu jest cisza, jedne z piękniejszych uśmiechów od syna dostaję w zamian za to, że ubieramy się na spacer. Cóż równowaga w przyrodzie musi być, więc mój syn niezbyt przepada za jedzeniem, jest to coś co mu nie jest potrzebne do szczęścia, więc spędzamy sporo czasu na karmieniu, bo idzie to opornie, otwieranie buzi, to rzadkość, standard to zlizywanie z końca łyżeczki, bądź szczękościsk a zapomniałabym przy karmieniu też jest cudny uśmiech .... jak zdejmuję śliniak i biorę tetrówkę, co oznacza koniec posiłku.
martikk77, smoniczka, przyłączam się do kawki, co do ciastek, to mam na nie szlaban przez karmienie, więc dieta cud.
paol1nka, 11 kg wow, chyba wpadnę w kompleksy Miśko waży jedyne 8 kg, ubrania też nosi na 80 i niektóre już się robią takie mocno akurat, więc niedługo czeka nas przejście na 86.
A ja się wyłamię, moje lutowiątko jest odmieńcem, bo kocha się ubierać, jak zaczyna wyć przed porą spaceru, to wystarczy sięgnąć ubrania na spacer i od razu jest cisza, jedne z piękniejszych uśmiechów od syna dostaję w zamian za to, że ubieramy się na spacer. Cóż równowaga w przyrodzie musi być, więc mój syn niezbyt przepada za jedzeniem, jest to coś co mu nie jest potrzebne do szczęścia, więc spędzamy sporo czasu na karmieniu, bo idzie to opornie, otwieranie buzi, to rzadkość, standard to zlizywanie z końca łyżeczki, bądź szczękościsk a zapomniałabym przy karmieniu też jest cudny uśmiech .... jak zdejmuję śliniak i biorę tetrówkę, co oznacza koniec posiłku.
martikk77, smoniczka, przyłączam się do kawki, co do ciastek, to mam na nie szlaban przez karmienie, więc dieta cud.
patik80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2009
- Postów
- 4 406
Dzień dobry!!!
Zostały jeszcze te ciastka??? ale bym schrupała kilka choć nadbagaż w postaci kilosków też niczego sobie. Póki nie umiem się zmobilizować do ćwiczeń to sobie nie żałuję
Chwalę się - wyspałam się w końcu - Jasiek od niepamiętnych czasów obudził się tylko raz w nocy, zasnął przed 21, pobudka o godz. 2. i sen do 8 - takie noce to ja lubię Wystarczyło Wam tu troszkę ponarzekać i miła odmiana, mam nadzieję że na dłużej;-)
kwasia - skomentowane powodzenia w konkursie
Megi Pegi - Jaśko też ciągle wstaje ale przy pchaczu chodzić nie chce - od razu siada na pupę.
Zanetka - na raczkowanie i stanie Malwinka ma jeszcze czas, co do samodzielnego siadania to dzieci mniej więcej do 10 miesiąca powinny nabyć tę umiejętność, więc pewnie za niedługo i Malwinka zacznie, a potem to może być z górki. A próbuje i kombinuje w ogóle z tym siadaniem jak ją położysz na brzuchu?
Zostały jeszcze te ciastka??? ale bym schrupała kilka choć nadbagaż w postaci kilosków też niczego sobie. Póki nie umiem się zmobilizować do ćwiczeń to sobie nie żałuję
Chwalę się - wyspałam się w końcu - Jasiek od niepamiętnych czasów obudził się tylko raz w nocy, zasnął przed 21, pobudka o godz. 2. i sen do 8 - takie noce to ja lubię Wystarczyło Wam tu troszkę ponarzekać i miła odmiana, mam nadzieję że na dłużej;-)
kwasia - skomentowane powodzenia w konkursie
Megi Pegi - Jaśko też ciągle wstaje ale przy pchaczu chodzić nie chce - od razu siada na pupę.
Zanetka - na raczkowanie i stanie Malwinka ma jeszcze czas, co do samodzielnego siadania to dzieci mniej więcej do 10 miesiąca powinny nabyć tę umiejętność, więc pewnie za niedługo i Malwinka zacznie, a potem to może być z górki. A próbuje i kombinuje w ogóle z tym siadaniem jak ją położysz na brzuchu?
Patik super że Dżon dal ci pospać, pewnie dzisiaj jak nowonarodzona co ?; ]]] Forum jest dobre do "zaklinania" dzieci ; ]
Kurde u mnie też brak mobilizacji do ćwiczeń a tu święta za pasem i chrzciny młodej więc wypadałoby się wcisnąć w kieckę która kupiłam na ta okazję. Na razie mnie nic nie rusza i nie przekonuje do ćwiczeń, nawet ta wisząca opona
Dziewczyny jak gotujecie zupkę to czymś zagęszczacie? jakaś kaszką? I czy gotujecie na zapas i mrozicie, czy na bieżąco robicie?
Kurde u mnie też brak mobilizacji do ćwiczeń a tu święta za pasem i chrzciny młodej więc wypadałoby się wcisnąć w kieckę która kupiłam na ta okazję. Na razie mnie nic nie rusza i nie przekonuje do ćwiczeń, nawet ta wisząca opona
Dziewczyny jak gotujecie zupkę to czymś zagęszczacie? jakaś kaszką? I czy gotujecie na zapas i mrozicie, czy na bieżąco robicie?
agaod
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2012
- Postów
- 457
smoniczkaja wczoraj opuściłam nocną zmianę i szybciej zaległam, za to dziś posiedzę bo jutro ruszam z koleżankami na imprezę Zupek nie zagęszczam, one same w sobie są gęste a robię zazwyczaj na 3 dni i wkładam gorąca zupę do słoiczków po koncentracie albo dżemie.
martik, no nie ma co, fajna nocka. Laura wczoraj też zrobiła sobie godzinną przerwę w spaniu
Lorena, okropnie Ci zazdroszczę tego ubierania
i zapomniałam co dalej..idę obiad robić, dzisiaj dorsz w sosie śmietanowo koperkowym jeszcze nie wiem jak go zrobię ale co tam :-)
martik, no nie ma co, fajna nocka. Laura wczoraj też zrobiła sobie godzinną przerwę w spaniu
Lorena, okropnie Ci zazdroszczę tego ubierania
i zapomniałam co dalej..idę obiad robić, dzisiaj dorsz w sosie śmietanowo koperkowym jeszcze nie wiem jak go zrobię ale co tam :-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: