reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

Dziewczyny, jak ja czytam o naszych problemach z karmieniem... to wiecie co... duma mnie ogarnia... że się nie poddałyśmy. Jakoś mi się ciepło zrobiło na sercu jak czytałam Cię dziś Arli :tak::tak:zabieg na piersi i się dało. A przecież i Dee też miała zabieg, i to w ciąży, i się dało. Próbować, próbować i jeszcze raz próbować.

Dziś mój Kacper od godz. 10 do prawie 11 wył. Głodny, chwytał cycka, wyginał się w rogalik, koniec karmienia, odkładałam, uspokajałam, i od nowa, na rękę-cyc-rogalik-ryk, a najczęściej w ogóle nie chwytał cycka tylko się darł. I co miałam zrobić? Uwierzyć jak ktoś mi gada, że mleko nie takie czy inne bzdury, że nie mam mleka, bo dziecko nie ciągnie...? Po godzinie załapał cyca na intensywne 8 minut. A to się stało jak położyłam go na chwilę na brzuszku,bo skoro i tak się drze :zawstydzona/y:to niech pobrzuszkuje chociaż:p i jeszcze dałam mu 10 kropelek espumisanu (mam wrażenie, żę pierdki go męczyły, że nie mógł zrobić, brzuszek może go bolał) i synu bąki małe puścił, odbił jak stary chłop, i załapa cycka na leżąco, nie miałam już ochoty zmieniać mu pozycji, byle tylko zjadł maluszek (nie lubię karmić na leżąco) :-D I teraz znowu śpi :) Mam wrażenie, że ten skok rozwojowy przechodzimy w opcji ryk-rogalik-dużo snu. I ostatnio synu jakby się wydłużył, bo już 3 pajacyki na 62 za krótkie i jakieś śpioszki też. Chyba mi rośnie przez sen :)))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Genia święte słowa, żeś dumna, i my też:) ale myślę też, że części z nas dużo pomogło to forum, że się wzajemnie wspieramy i kibicujemy:) a przynajmniej mi to pomogło dużo:) wiedząc, że nie tylko mi było ciężko z karmieniem, no czasem też jeszcze jest ciężko, to sprawia, że jest mi raźniej i mam więcej sił:)

mnie też ta historia dała dużo do myślenia, dużo, ostatnio liczył się dla mnie tylko Adaś, małża odstawiłam na dalszy plan, niestety.. i dopiero teraz zauważyłam, co się dzieje... muszę wszystko poodkręcać:)

ugotowałam właśnie zupę z brokułami i kaszą jaglaną, mam bzika na punkcie tej kaszy, ale wypadałoby właśnie dla małża ugotować od czasu do czasu jakiś gulasz, albo flaki hehe, choć flaki jadł na weselu;p na szkole rodzenia zawsze się śmiałyśmy, że dzieci będziemy oddawać małżom do opieki, a same na spotkanie do przyjaciółek a potem można ugotować małżonom golonkę w piwie, a pieniądze zaoszczędzone na mleku modyfikowanym, bo będziemy karmić piersią, wydamy na następną parę butów;p
 
Pluszacze: Buy Summer Infant Picture Me Digital Video Baby Monitor at Argos.co.uk - Your Online Shop for Baby monitors. my jesteśmy z tego zadowoleni. Znajomi mają już 1,5 roku i my u nich podpatrzyliśmy. Ja siedzę w salonie, Młody śpi w pokoju obok a ja Go sobie podglądam.

Ale mam w domu śpiewaka. Rodzicom słoń nadepnął na ucho a dziecko muzykalne aż trudno uwierzyć. A mi Mąż teraz każe co wieczór śpiewać, bo uwielbia jak Piotruś mi wtóruje. A mnie aż uszy bolą od mego fałszu :zawstydzona/y:
 
normalnie mnie szlag trafi, znowu jestem chora!!!! już trzeci raz w tak krótkim okresie, chyba mój organizm jest wycieńczony po dwóch ciążach w tak małym odstepie czasu... ja to ja, ale żeby tylko Małej nie zarazić:/

krisowa
- pięknie napisałaś o karmieniu!!!

co do karmienia to my pewnie na początku słoiczki, dla Małego robiłam mniej więcej pół na pół, raz słoik a raz sama. A Blender mam taki zwykły Philipsa i super się sprawdzał. Dla mnie ten z Aventa to wyrzucenie pieniędzy, bo tak naprawdę to jak dziecko ma 10-11miesięcy to je już normalne kawałki więc wydawać 300zł czy ile on tam kosztuje na 4miesiące to się nie opłaca totalnie. Ja kupiłam normalny blender i przydaje się do wielu rzeczy w kuchni.
 
sorry, ale musze to w koncu napisac!!
siedze na forum od poczatku, staram sie czytac wszystkie wypowiedzi. Od jakiegos czasu mam dosc czytania o tym jak kobieta moze powiedziec, ze NIE MA POKARMU!
NO TO JA NAPISZE NIE MIALAM POKARM! ROBILAM WSZYSTKO HERBATKI! WODA! WALCZYLAM 5 DNI- PRAWIE NIE SPIAC! waszymi wypowiedziami mozecie urazic nie jedna dziewczyne, ktora karmi mm. Czasami czytajac " .....a nie ma opcji z wyjątkiem jakis prawdziwych patologii zeby nie mieć"- jakos nie czuje sie patologia:/ , "...mnie denerwuje wypowiedź kobiet typu nie miałam pokarmu..." !
Niech kazda karmi po swojemu bez komentowania w taki sposob! ja wiele nocy przeplakalam z tego powodu i do tej pory bardzo mnie to boli, ale tlumacze sobie, ze krzywdy dziecku nie robei... A wasze wypowiedzi wcale w tym nie pomagaja:((((
 
Ostatnia edycja:
przepraszam... muszę dodać,,, magda... tylko 5 dni walczyłaś...??? wybacz, ale to.. tylko... 5 dni... Twój wybór. Nikt nie mówi, że jesteś gorsza. Ale nie pisz,że to walka... To jest wybór. A po to jest forum, żeby pisać o bolączkach, kłopotach, sprawach dla nas ważnych. Dobry doradca laktacyjny pomoże, doradzi... tak jak mi.


Moje dziecko znowu śpi... dziwny jakiś ten syn... dał matce poprasować jej rzeczy, obejrzeć 2 odcinki Prawa Agaty... a teraz dalej śpi. Chyba uprasuję koszulę dla Mojego, w poniedziałek idzie na rozmowę o pracę... wreszcie...
 
Ostatnia edycja:
Daissy - ciąża wykancza, karmienie piersią tez swoje z organizmu zabiera...niedługo wyjdziesz na prostą

a ja właśnie też doszłam do tego wniosku, że to jest wydatek tylko na kilka miesięcy, bo jak córcia skończy rok to już będzie wcianać normalnie z talerza... mam zwykły robot kuchenny z blenderem i chyba go wykorzystam, tylko ile tego będzie na dnie, a ile dam radę łyżka wyskrobać ze ścianek? mam wrażenie, że to wszystko jest gotowane w takich małych ilościach, że chyba ostatecznie zostanę przy gotowych słoikach
 
Wróciłam od lekarza. Powiedział, ze pierwszy raz widzi taki przypadek... Mowi, ze może jakiś stan zapalny w szwach tych wewnetrzntch jest. Przepisal masc z anyubiotykiem, za tydz do kontroli
 
reklama
sorry, ale musze to w koncu napisac!!
siedze na forum od poczatku, staram sie czytac wszystkie wypowiedzi. Od jakiegos czasu mam dosc czytania o tym jak kobieta moze powiedziec, ze NIE MA POKARMU!
NO TO JA NAPISZE NIE MIALAM POKARM! ROBILAM WSZYSTKO HERBATKI! WODA! WALCZYLAM 5 DNI- PRAWIE NIE SPIAC! waszymi wypowiedziami mozecie urazic nie jedna dziewczyne, ktora karmi mm. Czasami czytajac " .....a nie ma opcji z wyjątkiem jakis prawdziwych patologii zeby nie mieć"- jakos nie czuje sie patologia:/ , "...mnie denerwuje wypowiedź kobiet typu nie miałam pokarmu..." !
Niech kazda karmi po swojemu bez komentowania w taki sposob! ja wiele nocy przeplakalam z tego powodu i do tej pory bardzo mnie to boli, ale tlumacze sobie, ze krzywdy dziecku nie robei... A wasze wypowiedzi wcale w tym nie pomagaja:((((


magda, z calym szacunkiem dla Twojego wyboru..ale u każda zdrowej kobiety po urodzeniu dziecka piersi produkują pokarm. Jesli go brak to nie jest to objaw zdrowia, ale wręcz odwrotnie. Jesli faktycznie nie miałaś pokarmu a nie był to jakiś podświadomy strach czy niechęć karmienia, tudzież presja otocznia pt. dziecko od razu musi dostać litr mleka, to jest to objaw chorobowy czyli patologiczny , i na tę okazje warto się przebadać.
 
Do góry