reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

ArliJ trzeba być dobrej myśli, ja już się umówiłam że siostra mi pożyczy Tommy Tippy, jak nie zadziała to może tą Calmę kupię bo wygląda przekonywująco a nie chciałabym przestać karmić tylko dlatego że wracam do pracy. Z resztą czy moje czy mm jakos musi byc podane.

Isia dziwie sie bo nie wiedziałam że tak w ogóle można:) Moi chrzestni na chrzcie byli ale co z tego jak kontaktu z nimi prawie nie mam.

krisowa masz rację zapach robi swoje, dzis udało mi się namówić małą na 20ml z butli ale u mnie na rękach więc musiało mna pachnieć:D

pluszacze będę próbować różnych końcówek, zobaczymy może się z którąś uda, co do ząbków też mi sie wydaje że córci jeden wychodzi, bo coś jakby wystawało a pcha łapy tam straszliwie. Mąż się smieje ze za wcześnie ale czy ja wiem??

ani83
dzieci ważniejsze niż studia. Urodziłam po 3 roku, studia skończyłam ale jak przyszło do szukania pracy to stwierdziłam że tak naprawdę mogłam ich nie kończyć bo bez doświadczenia zawodowego czy po studiach czy bez jestem nikim. Teraz juz ułozyło bo znalazłam pracę zgodną z kierunkiem studiów, ale to akurat szczęsliwy traf. Więc tak czy siak nie ma co żałowac, dzieci dają mnóstwo szczęścia, a praca lepsza czy gorsza - zawsze sie jakas znajdzie.

Flower
księciunio sliczny, a Ty też bardzo ładnie wyglądałaś.

od wczoraj kładę małą do łózeczka po kapieli (nie noszę) i czekam aż zasnie, czasem dam rączkę, pogłaszczę po głowce. Teraz nie ma to jakiegos znaczenia, ale potem wiem z doświadczenia że będzie mi ciężko usypiać ją na rękach. No i dziś córcia jadła co 3 godzinki w ciagu dnia :szok: normalnie to co 1,5-2 godzinyy na cycku, aż pełna podziwu jestem dla niej.
 
reklama
pluszacze - piękne te sukienki:)

Digitalis - a co znaczy, że nie nosisz? teraz usypiacie nosząc? czy zasypia przy karmieniu? Moja zasypia przy karmieniu ale czasem się wybudzi po odłożeniu to zapuszczam muzyczke spokojną, czasem wyjme na chwilke uspokoję i odkładam taką z otwartymi oczami, muzyczka i wychodzę...zasypia po krótszej lub dłuższej chwili ale bez problemu...
 
Tynka, a Ty miałaś wizytę u położnych na 3 miesiące? Bo ja wcześniej miałam odpisać na Twój post, że też się martwię, bo tu nikt nic nie sprawdza, ale Mały coś dziś marudził i zostawiłam to na później, a później Mąż przyniósł list z zaproszeniem na wizytę do położnej by sprawdzić rozwój Piotrusia na następny wtorek. No ale tak czy inaczej postanowiliśmy że jak będę w lipcu w PL to do neurologa skoczymy, pediatrę też by się przydało odwiedzić.
Pluszacze a Ty na ile czasu lecisz? Biedactwo, to co robi Twój Mąż że tak mało się widzicie? Splity pracuje?
Ani mam nadzieję że z tą nogą się poprawi, ale nie zwlekaj za długo jak dalej będzie bolała to leć do lekarza, bo jak gorzej się zrobi to wtedy Tobą będzie się musiał Tymek opiekować a nie Ty nim :p
Suzi, spełnienia marzeń.
Munie, to u mnie nie jest najgorzej, ale te 200 mi po głowie ciągle chodziło. Ja raz z jednej piersi ściągnęłam 160ml ale to było po 8h od poprzedniego karmienia, a tak to koło 60ml ściągnę po 3h. Tylko że ja karmię w ciągu dnia co chwila, nawet co 1,5h. No i Piotruś przytył 2kg od wyjścia ze szpitala w 9 tygodni, więc tyć tyje, ale głodomór z Niego niemiłosierny.

Tak piszecie że Wasze dzieci nie chcą butelek. Mi tutaj lekarz rodzinny kazał podać butelkę z moim mlekiem do 6 tygodnia, bo powiedział, że jak do tej pory dziecku nie pokażę że jest taka opcja to może nie załapać później. No i czytając Was cieszę się, że go posłuchaliśmy i daliśmy butelkę jak Piotruś skończył 4tygodnie a ja poszłam dzięki temu do fryzjera :-)
 
Digitals ee tam zawczesnie normalnie tylko jest tez tak ze zabek potrafi sie wyzynac pare miesiecy a jak bedzie tak u mnie to ja sie zalamie bo niunio dal mi dzis popalic mrudny byl bardzoooo ojjj by to bylo chwilowee:)
 
GalwayGirl ja kochana lece od 6 czerwca do napewno polowy sierpnia a jak juz mi sie znudzi to wroce w polowie sierpnia z mezem po brata slubie,a moj M pracuje jako menager we wloskiej restauracji ZIZI i jak sama nazwa wskazuje jako menager jest tam non stop najwiecej wieczorami i w weekendy jak wychodzi np o 3 popoludniu i ma closa to wraca o 3 nad ranem no i budzi sie tak o 12 :((((dlatego zadko sie z nim widzeee
 
pluszacze,Arlij - łączę się z Wami w poszukiwaniu sukienki.2 czerwca mamy komunię,17 czerwca u nas chrzciny (i tu pójdę w sukience którą mam w domku i się mieszczę hehe) ale 7 lipca mamy wesele i tu już muszę coś kupić.I mam problem bo idziemy z Gabryśkiem na to wesele i potrzebuję sukienki po pierwsze w którą się zmieszczę i nie bedę wyglądać jak owinięta szyneczka,a po drugi musi być praktyczna do karmienia w trakcie wesela.I nie mam pojęcia jaką kupić...
 
pluszacze - no właśnie.Ja mam kilka weselnych sukienek w szafie...ale rozmiar 36-38...a teraz to pojęcia nie mam...40 napewno a może i więcej:szok::szok::szok::szok::szok:
 
galwaygirl - niestety ta teoria to tylko teoria a rzeczywistość inna, my podawaliśmy już butelkę przed 6 tygodniem, jak wychodziłam albo na samym początku jak nie chciała jeść z piersi bo spała cały czas to testowaliśmy butelkę...jadła, rzadko to było ale próby udane...potem była dłuższa przerwa bo tak wyszło i sprawa się rypła.....

co do sukienki to właśnie problem w tym, że jak nie nauczę młodą na butelkę to muszę ją zabrać na wesele i wtedy sukienka musi być karmiąca:(...to utrudnia poszukiwania i miałam nadzieję, że będę miała prostszy wybór. Poza tym mimo tego, że będę tęsknić za malutką to jednak wydaje mi się, ze dla niej spokojniej byłoby zostać z dziadkami no ale jak nie będzie wyjścia....
zresztą my też byśmy na chwilkę oderwali się od codzienności i pobawili na luzie....

Mąż kombinuje i mnie namawia żebyśmy nie szli bo On sobie tam Lenki nie wyobraża....
 
reklama
Cyska to u mnie bylo 38-40 a teraz 42 buuuuu ale ostro cwicze i spacerujemy duzo i niejem w nocy wiec moze to cos da
Arlijj no u nas to lipa bo to rodzinne wesele i nawet moi tesciowie beda ale wiem ze tescio dlugo niewytrzyma bo ma problemy z sercem wiec bedzie z niuniem siedzial pozniej w wynajetym pokoju :laugh2::laugh2:a co niech sie sprawdza w roli dziadzia lol
 
Do góry