reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2012

Padnieta jestem zupelnie ale naladowana taka energia!
Targi uwazam za udane, z 300 ulotek rozdalam 100. A najwazniejsze, ze bardzo duzo ludzi poznalam. Lazilam do kazdego stolika, zagadywalam, rozdawalam wizytowki. Ludzie z mojej grupy tez mnie co chwila komus przedstawiali, az mam metlik w glowie.
Oczywiscie pol godziny spedzilam rozmawiajac z policjantem. Mial super stoisko z kogutem o gory i byl w mundurze - ach! Gdybym nie byla mezatka...:-)
Ale jestem troche przerazona bo ten policjant jest tylko od lazenia po szkolach. Ma pod soba 8 szkol (publicznych oczywiscie) i glownie udziela pogadanek o narkotykach, bezpieczenstwie itp. ale mowi, ze co drugi dzien gdzies jest wzywany bo albo sa jakies kradzieze, bojki, dziecko przynosi noz czy bron(!) do szkoly, wandalizm.
No i moja druga milosc byla: tancerze tanca towarzyskiego. Babka jakas stara rura byla, wymalowana ale gosciu taki opalony, wyprezony, z ta dupka taka, ze sie chce az za nia zlapac. Ach.
Bo ja kiedys tanczylam, niestety nie moglam sobie partnera znalezc bo zawsze z tych wysokich bylam i po roku sie cala przygoda skonczyla. Ale sentyment pozostal.
 
reklama
Czesc dziewczyny. mało zaglądam, ale cora w szpitalu. Wczoraj wycieli jej migdałek, dzielnie znosła. Dziś wracają z tatą. Idę was doczytać :)
 
Witam
Nie było mnie bardzo długo na forum,ale brak czasu i popsuty komputer.
Wszystkie dzieciaczki śliczne i rosną jak na drożdżach:)
Dziewczyny mam prośbę nie ma któraś kontaktu do dobrego okulisty w Warszawie.Wojtusiowi bardzo ropieje oczko juz od ładnych paru tyg.Na fnz terminy strasznie długie około grudnia:szok::szok:
Dzieciaczki ładnie nocki przesypiają:-) Wojtusia kąpie 19.30 karmienie,bajka i około 21 zasypia.Pierwsza drzemka jest do 2 ,a później pobudka o 4-5 godzinka snu i tak około 6 wstaje.W ciągu dnia najdłużej Spi na spacerze około 1.5 godziny.
Pozdrawiam serdecznie

Koleżanka ze Slaska do Kobitki jeździ, core z way -9 i -8 jak na razie doprowadziła do -6 , -5, ma aparat do badania oczu u bardzo maleńkich dzieci.
Kinga Adach Okulista Warszawa - opinie
 
oo masz, te migdałki to mnie zawsze przerażały, że trzeba do szpitala, jakieś wycinanie :/ heh jakiś strach z dzieciństwa mi został;p ale ja wycinanego nie miałam ;p dobrze że młoda dzielnie zniosła :)

Isia ja też mam słabość do mundurowych, ja to w ogóle kiedyś chciałam na pilota wojskowego iść, ale a to zęby, a to migreny:/

Digi masz rację pojedziemy razem :)

ja w parowarze robię pierś z kuraka, wcale nie jest sucha :) i kupuję warzywa na patelnię i zamiast na patelnię to wrzucam je do parowaru :D młode ziemniaki będą boskie w parowarze :D ryba też jest ok, ale mi się zawsze rozwala... ;p

Cho mi się plamienie już skończyło, równy tydzień miałam, no chyba że to był okres ;p

idę do synka bo wstał ;p

dziś ładne słonko :D
 
Witajcie. Przepraszam, że znów się nie odzywałam ale jakoś siły i weny brak na pisanie, jak i czytanie. Tego wszystkiego nie nadrobię co pisałyście...
U Nas ok. Z nowości to Filipkowi zęby górne (już) idą. Ma na dziąsłach białe kreseczki ;) ale co za tym idzie jest dość marudny. Po za tym mamy problem z oczkiem. Tydzień temu przepadła mi wizyta u doktorki z Niekłańskiej, pojechałam w piątek - zamiast w czwartek (dni mi się pomyliły). No ale widziałam wynik posiewu i mały ma jakąś bakterie w oczku... Dzisiaj doktorka przyjmuję to jadę z dziećmi zobaczyć co i jak - mam nadzieję, że już będzie wszystko ok. Dawałam małemu cały czas krople które przepisała mu 2 tyg. wcześniej...
Po za tym myślę nad własnym biznesem :) ale na razie tylko tyle mogę powiedzieć, jak się wszystko uda - to Wam opowiem :p
A i jeszcze Kubuś dostał się do tej podstawówki do której chciałam ;) więc wszystko super w miarę się układa - oby tak dalej :D

A macie pomysł jak ubrać malucha w pogodę 20 stopni z ciepłym słoneczkiem? ja kompletnie zapomniałam co Kubie zakładałam... pomożecie :p

Isia - super, że się wszystko udało ;)

Renataka
- ja polecam doktorkę z ul. Niekłańskiej. Dr. Tarantowicz, szybko dość się czeka na zapis do niej. A w ostateczności można pojechać, powiedzieć, że oczko ropieje i jest duża szansa, że przyjmie.

Mitra
- dzielną masz córeczkę. Dobrze, że już po wszystkim.

To tyle zmykam, miłego czwartku
 
Ostatnia edycja:
Cho ja mam kuchnię w przedpokoju ;-) wiem co czujesz mówiąc "mało miejsca" :-p

Poleńka usnęła wczoraj kilka minut po 22 i wstała o 4:40 jestem z niej dumna :-) :cool2: podczas przysypiania zrobiła kupkę, ale już nie chciałam jej rozbudzać. O 6:30 obudziłam się, bo ciągle myślalam o zmianie pampersa :-D podchodzę ... a ona leży sobie i rozgląda się po pokoju, uśmiechnięta, wypoczęta :-) słodziutka. Zmieniłyśmy pampa, pouśmiechałyśmy się do siebie i dostała cycusia. Teraz leży na naszym łóżku i przysypia :-) Czasem na mnie zerknie i się uśmiechnie :-)

Lecę zrobić pranie, bo o 13 wychodzę na farbowanko i strzyżenie :-) yeah!!
 
Daissy - teraz doczytałam :/ życzę Waszej czwórce dużo zdrowia, ale pewnie jesteś trochę zła, bo mieliście jechać w góry na długi weekend?
 
reklama
Nocka jakoś nam minęła, 3razy chyba Malutka z kaszlem się budziła, o 7 ją karmiłam i teraz śpi cichutko do tej pory. Już myślałam że wczoraj pod wieczór szpital zaliczymy bo kaszlała przeokropnie ale jakoś się uspokoiło, gorączki na szczęście nie ma.
Munie- co do wyjazdu to już nawet nie myślę o tym, modlę się tylko abyśmy do szpitala nie poszły aby udało się zwalczyć choróbsko w domu. Tak mi jej szkoda :( i jeszcze ten antybiotyk, ona jest jeszcze taka malutka:(
krisowa- :*

Co do wkładania rąk bo buzi to bardzo dobrze że wkładają, jak z Młodym do neurologa jeździliśmy to nas zawsze pytała czy wkłada rączki do buzi bo to bardzo ważny etap rozwoju.
 
Do góry