reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

Padnieta jestem zupelnie ale naladowana taka energia!
Targi uwazam za udane, z 300 ulotek rozdalam 100. A najwazniejsze, ze bardzo duzo ludzi poznalam. Lazilam do kazdego stolika, zagadywalam, rozdawalam wizytowki. Ludzie z mojej grupy tez mnie co chwila komus przedstawiali, az mam metlik w glowie.
Oczywiscie pol godziny spedzilam rozmawiajac z policjantem. Mial super stoisko z kogutem o gory i byl w mundurze - ach! Gdybym nie byla mezatka...:-)
Ale jestem troche przerazona bo ten policjant jest tylko od lazenia po szkolach. Ma pod soba 8 szkol (publicznych oczywiscie) i glownie udziela pogadanek o narkotykach, bezpieczenstwie itp. ale mowi, ze co drugi dzien gdzies jest wzywany bo albo sa jakies kradzieze, bojki, dziecko przynosi noz czy bron(!) do szkoly, wandalizm.
No i moja druga milosc byla: tancerze tanca towarzyskiego. Babka jakas stara rura byla, wymalowana ale gosciu taki opalony, wyprezony, z ta dupka taka, ze sie chce az za nia zlapac. Ach.
Bo ja kiedys tanczylam, niestety nie moglam sobie partnera znalezc bo zawsze z tych wysokich bylam i po roku sie cala przygoda skonczyla. Ale sentyment pozostal.
 
reklama
Czesc dziewczyny. mało zaglądam, ale cora w szpitalu. Wczoraj wycieli jej migdałek, dzielnie znosła. Dziś wracają z tatą. Idę was doczytać :)
 
Witam
Nie było mnie bardzo długo na forum,ale brak czasu i popsuty komputer.
Wszystkie dzieciaczki śliczne i rosną jak na drożdżach:)
Dziewczyny mam prośbę nie ma któraś kontaktu do dobrego okulisty w Warszawie.Wojtusiowi bardzo ropieje oczko juz od ładnych paru tyg.Na fnz terminy strasznie długie około grudnia:szok::szok:
Dzieciaczki ładnie nocki przesypiają:-) Wojtusia kąpie 19.30 karmienie,bajka i około 21 zasypia.Pierwsza drzemka jest do 2 ,a później pobudka o 4-5 godzinka snu i tak około 6 wstaje.W ciągu dnia najdłużej Spi na spacerze około 1.5 godziny.
Pozdrawiam serdecznie

Koleżanka ze Slaska do Kobitki jeździ, core z way -9 i -8 jak na razie doprowadziła do -6 , -5, ma aparat do badania oczu u bardzo maleńkich dzieci.
Kinga Adach Okulista Warszawa - opinie
 
oo masz, te migdałki to mnie zawsze przerażały, że trzeba do szpitala, jakieś wycinanie :/ heh jakiś strach z dzieciństwa mi został;p ale ja wycinanego nie miałam ;p dobrze że młoda dzielnie zniosła :)

Isia ja też mam słabość do mundurowych, ja to w ogóle kiedyś chciałam na pilota wojskowego iść, ale a to zęby, a to migreny:/

Digi masz rację pojedziemy razem :)

ja w parowarze robię pierś z kuraka, wcale nie jest sucha :) i kupuję warzywa na patelnię i zamiast na patelnię to wrzucam je do parowaru :D młode ziemniaki będą boskie w parowarze :D ryba też jest ok, ale mi się zawsze rozwala... ;p

Cho mi się plamienie już skończyło, równy tydzień miałam, no chyba że to był okres ;p

idę do synka bo wstał ;p

dziś ładne słonko :D
 
Witajcie. Przepraszam, że znów się nie odzywałam ale jakoś siły i weny brak na pisanie, jak i czytanie. Tego wszystkiego nie nadrobię co pisałyście...
U Nas ok. Z nowości to Filipkowi zęby górne (już) idą. Ma na dziąsłach białe kreseczki ;) ale co za tym idzie jest dość marudny. Po za tym mamy problem z oczkiem. Tydzień temu przepadła mi wizyta u doktorki z Niekłańskiej, pojechałam w piątek - zamiast w czwartek (dni mi się pomyliły). No ale widziałam wynik posiewu i mały ma jakąś bakterie w oczku... Dzisiaj doktorka przyjmuję to jadę z dziećmi zobaczyć co i jak - mam nadzieję, że już będzie wszystko ok. Dawałam małemu cały czas krople które przepisała mu 2 tyg. wcześniej...
Po za tym myślę nad własnym biznesem :) ale na razie tylko tyle mogę powiedzieć, jak się wszystko uda - to Wam opowiem :p
A i jeszcze Kubuś dostał się do tej podstawówki do której chciałam ;) więc wszystko super w miarę się układa - oby tak dalej :D

A macie pomysł jak ubrać malucha w pogodę 20 stopni z ciepłym słoneczkiem? ja kompletnie zapomniałam co Kubie zakładałam... pomożecie :p

Isia - super, że się wszystko udało ;)

Renataka
- ja polecam doktorkę z ul. Niekłańskiej. Dr. Tarantowicz, szybko dość się czeka na zapis do niej. A w ostateczności można pojechać, powiedzieć, że oczko ropieje i jest duża szansa, że przyjmie.

Mitra
- dzielną masz córeczkę. Dobrze, że już po wszystkim.

To tyle zmykam, miłego czwartku
 
Ostatnia edycja:
Cho ja mam kuchnię w przedpokoju ;-) wiem co czujesz mówiąc "mało miejsca" :-p

Poleńka usnęła wczoraj kilka minut po 22 i wstała o 4:40 jestem z niej dumna :-) :cool2: podczas przysypiania zrobiła kupkę, ale już nie chciałam jej rozbudzać. O 6:30 obudziłam się, bo ciągle myślalam o zmianie pampersa :-D podchodzę ... a ona leży sobie i rozgląda się po pokoju, uśmiechnięta, wypoczęta :-) słodziutka. Zmieniłyśmy pampa, pouśmiechałyśmy się do siebie i dostała cycusia. Teraz leży na naszym łóżku i przysypia :-) Czasem na mnie zerknie i się uśmiechnie :-)

Lecę zrobić pranie, bo o 13 wychodzę na farbowanko i strzyżenie :-) yeah!!
 
Daissy - teraz doczytałam :/ życzę Waszej czwórce dużo zdrowia, ale pewnie jesteś trochę zła, bo mieliście jechać w góry na długi weekend?
 
reklama
Nocka jakoś nam minęła, 3razy chyba Malutka z kaszlem się budziła, o 7 ją karmiłam i teraz śpi cichutko do tej pory. Już myślałam że wczoraj pod wieczór szpital zaliczymy bo kaszlała przeokropnie ale jakoś się uspokoiło, gorączki na szczęście nie ma.
Munie- co do wyjazdu to już nawet nie myślę o tym, modlę się tylko abyśmy do szpitala nie poszły aby udało się zwalczyć choróbsko w domu. Tak mi jej szkoda :( i jeszcze ten antybiotyk, ona jest jeszcze taka malutka:(
krisowa- :*

Co do wkładania rąk bo buzi to bardzo dobrze że wkładają, jak z Młodym do neurologa jeździliśmy to nas zawsze pytała czy wkłada rączki do buzi bo to bardzo ważny etap rozwoju.
 
Do góry