dzień dobry, my już po spacerze... ja wychodze na godzinkę, bo Adaś w ciagu dnia aktywnie ssie cycka, ale sądzę ze jak bedzie cieplo to i cyca na dworze mu bede mogła dawać, u nas mam park taki zaciszny a dzis pomontowali w alejkach ławeczki
w sobote byłam w domu sama z Adasiem, bo mąż pracował. Przyjechał w niedzielę i ruszyliśmy do rodziców. Adaś nie chciał podobno spać w wózku (rodzice tak stwierdzili, bo zostali z nim, a my pojechaliśmy do kościoła). Położyli go na swoim łożu i mały nie spał ale był spokojny i leżał sam w ich sypialni. (bo on nie lubi zamieszania). Wróciliśmy koło 21wszej bo miał kolki i zanim odpoczął, zjadł, to było już dość późno, no ale kąpiel i jego sen od 22 i nam pozwolił się wyspać.
Wczoraj u teściów też miał wersalkę w osobnym pokoju, był grzeczny i znów kolki, ale już koło 20 wróciliśmy, zjadł i znów nocka do 2:30 z głowy.
Beti, mozesz pisać takie wskazówki, bo to bradzo wazne , wczesne wychowanie dziecka, ma wieki wpływ na późniejsze. Moje dziecko od kolorowej karuzelki i wciaz dźwięczącej pozytywki, grzechotek nad glową w łóżeczku dostawało głupawki i nie spał całymi dniami... dziś już jest ok, ale zadnych kolorowych dupereli nie ma, a dziecko jest wypoczete i cieszy sie z nawet małej zabawy z rodzicami, ja jestem w stanie zrobić mnóstwo rzeczy w ciągu dnia, i nie musze biegać do marudzącego Adasia 30 razy na godxine :/ dzięki
mama2006, kiepsko ten Twój maż się zachował, no ale widać on temperamentny, pewnie Ty też stad afera. Godzić się szybko i już, a czas pędzi, nasze dzieciaki już 3 miesiące pokończyły