reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

Olcia trzymaj sie, nie warto sie martwic :*

Chyba jakas choroba mnie lapie, zle sie czuje i mam przeczucie, ze to bedzie ciezka noc...

Czuje sie strasznie samotna, moj M duzo teraz pracuje wychodzi o 5 rano wraca kolo 18 i jest tak padniety ze sily naa nic nie ma. Rozumiem ze ma wlasna firme i pewne rzeczy musi sam robic i nikt za niego tego nie zrobi , ale strasznie mi go brakuje. Zima to najgorszy okres jesli chodzi o jego prace.
Ehh... jakos to musze przetrzymac, moj M tlumaczy mi, ze finansowo to najlepszy okres ale i tak czasem mi bardzo smutno jak nie ma go caly dzien.
ale coz cos za cos :(
 
reklama
Młoda sie dzisiaj cos malo ruszała :-(Do tego niedobrze mi sie zobilo popoludniu, a bedac w sklepie takie dziwne uklucie mialam w podbrzuszu, ze sie wystraszylam.
OlciaLolcia -jutro bedzie lepszy dzien,trzeba nastawic sie pozytywnie :-)
Słodkich snow dziewczyny
 
laski to ta pogoda tak wpływa na nasz nastrój, nie dość , że hormony buzują bo stan wyjątkowy to jeszcze coś siąpi ciągle- fuj

a co do remontu to u nas awaria wystapiła- 2 msc wczesniej był remont generalny bo nowe mieszkanko mamy, po 2 msc płytki w kuchni odpadły i trzeba była ją całą rozwalać- masakra!
 
Blair doskonale Cię rozumiem. Mój M jest od sierpnia w delegacji i przyjedzie dopiero pod koniec stycznia.. A zresztą jak nie jest w delegacji to też go widuję tylko wieczorami, ale przynajmniej weekendy są :)
Olcia trzymaj się. Ja co drugi dzień mam doły, ale to pewnie hormony w dużej mierze :)
Isia śliczny synek, odpoczywaj jak najwięcej :)
Dee mam nadzieję że jutro się uda zdążyć z badaniami do wizyty :)
Blizniak też trzymam kciuki za odwołanie :)
Digitalis u mnie w brzuchu dziś też dziki szał. Normalnie dzieć nie śpi dziś cały dzień i tylko się rozpycha we wszystkie strony, ale opuścił na szczęście pęcherz i nie musze co 5 min gonić do wc :-)

A pranie dla malucha jeszcze przede mną. Za pierwszym razem jakoś bardziej mi się chciało ;) No ale jeszcze sporo czasu mam. W każdym razie mam juz proszek do prania więc pewnie niedługo zacznę :-)

Dobrej nocki dziewczyny.
 
Witam czwartkowo,
Dziś młody nie płakał w przedszkolu, nawet się za mną nie obejrzał :rofl2:
Ale nocka koszmarna :no: Maciek postanowił chyba potowarzyszyć mamie w nocnej bezsenności i od 3 do 5-5.30 przewracał się z jednej strony łóżka na drugą i nie mógł zasnąć. M nie ma, a młody trochę smarka, no i nowe miejsce, więc śpimy razem. Jak w końcu zasnął, to się co chwilę przebudzał. W końcu o 7.10 stwierdził "Mama rano" i już nie próbował spać. Choć jak go zapytałam czy wstajemy, to powiedział, że nie bo chce spać. No ale niestety do przedszkola było czas wstawać, więc wstaliśmy. I o dziwo, nawet ryku czy focha przy ubieraniu i wychodzeniu nie było.
A teraz siedzę sobię i kawkę piję. Musli na śniadanie wciągnęłam, bo na nic konkretnego nie miałam ochoty. Teraz tylko muszę pranie wstawić i po zaopatrzenie do hipermarketu się udać. Dobrze, że M dziś przyjeżdża. Kazałam mu ozdoby świąteczne przywieźć. Może coś jeszcze pokupuję i około 6.12 jakoś domostwo udekoruję, jak mnie leń nie dopadnie :-p nie wiem jak z choinką, bo zazwyczaj tuż przed świętami, najczęściej w Wigilię ubieraliśmy, ale teraz z uwagi na młodego trzeba pewnie będzie wcześniej. No cóż, zobaczymy kiedy zaczną sprzedawać :sorry:
A za oknem coś mgła zaczyna coraz większa się robić.
 
witam z rana!

a tu dzis spokojnie! chyba pogoda sprzyja spaniu! :-)

dziwczyny wspolczuje takiej sytuacji z m! u nas przynajmniej praca na miejscu no i po tej 17 zawsze w domu jest! to ze zmeczony i na nic nie ma ochoty ale jest! :-)

no nic niby wstalam a juz ziewam :-D wiec ide jakies sniadanko zjesc i sie rozkrecic jakos!
 
a ja dziś miałam zabójczą noc:/ wstałam o 00:20 i położyłam się dopiero po 3:30... hehe wcale spać mi się nie chciało i troszkę mały poszalał, bo go chyba obudziłam jak się ruszałam:p a teraz spałam do 9..
 
Ehh oddałam dziś próbkę do badania. Niestety nie trafiłam na moje ulubione panie ... i powiedziały, że nie ma możliwości by wyniki zostały dostarczone do 13:20 (mimo, że już kiedyś robiłam na cito - nie przekonało ich to...) a więc stwierdziłam, że zadzwonię koło południa do laboratorium i zapytam o możliwość przefaxowania wyników ;-) o ile będą już zrobione :p jak się nie uda to przyniosę wyniki na następną wizytę ;-)
 
Witam!
Ja już po śniadanku.Nastrój taki sobie noc okropna,a do tego jakoś bolą mnie mięśnie rąk.
Jutro jadę do domku a w poniedziałek wizyta u gin i spotkanie z bąbelkiem:tak:Jakoś nie mam na dziś żadnych planów będę się nudzić,nudzić:-(
 
reklama
cześć czwartkowo:-D widzę że nie tylko u mnie nocka nieprzespana...coś chyba z pogodą skoro wszystkie nie mogłyśmy spać

Wczoraj dzwoniła moja szanowna pani promotor i udało się na jutro załatwić tą obronę, uff będę już miala z głowy.
Na 12 lecę na USG, trzymajcie kciuki

No a teraz czekam na wózek, kurier obudził mnie telefonem przed 8 że będzie o 10 no i nie ma:confused2: a ja niedługo muszę wychodzić...
 
Do góry